Jeżeli Sinisja nie chce Mexesa, to oczywiście jestem za tym, aby francuz nie dostał nowego kontraktu. Sam chcę Mexesa na rezerwę, bo jego doświadczenie może się przydać, ale jeżeli trener ma inny punkt widzenia, to oczywiście tym powinniśmy się kierować, w szczególności SB. Liczę, że Sinisja dostanie takich zawodników, jakich chce.
Również jestem za tym, że skoro Sinisa rzeczywiście nie chce Francuza w ekipie to nie powinno mu się go na siłe wciskać tak jak to nasz prezes robić lubi. Jeżeli coś z tego ma wyjść to na pewno trzeba się kierować jego myślą trenerską, bo jak znowu zacznie się mieszanie i wtrącanie to nic z tego nie wyjdzie. Silvio zatrudniając Serba zapewne znał już jego osobowość i wie, że ten raczej w kaszę dmuchać sobie nie da. Jestem bardzo ciekawy rozwiązania tej sprawy;)
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
6 lipca 2015, 09:30
Uuuuuuu, jesli to prawda, to zaczyna się próba sił nowego trenera z natrętnym prezesem.
Kibicuję w tej konfrontacji (o ile jest to prawda, i o ile do konfrontacji dojdzie) Sinisy z całego serca. On powinien mieć jak największą autonomię w kwestiach taktycznych i personalnych.
Chce budować nowy zespół, nową jakość, to musi ją budować wespół z graczami, którym ufa, i których ceni.