Jonny #14 Już myślałem, że do do mnie (dopatrzyłem się Primo) ;) Ale żeście się chłopaki (i dziewczyny - tak przypuszczam) rozgadali, nie wiem czy dam radę tego czytać. Dobrze, że cała sytuacja nie dzieje się w barze, bo pewnie było by klepanie. Co do tematu i tak uważam, że nawet 25 mln euro to za dużo, no ale jeżeli w końcu mamy kasę to możemy go kupić. Nie wieżę jednak w zbyteczną rozrzutność naszego zarządu, jak i samego Gallianiego. Uważam także, iż nie jest to bardziej istotne, że posiadamy więcej gotówki (mówi/mówiono o 150 mln euro), bo jeżeli nie będziemy rozsądnie ich wydawać, to mercato będzie tylko wtopą. Mamy coś gotówki i aby przywrócić Milan do lat świetności musimy rozsądnie, jak i trafnie oceniać sytuację, robiąc przy tym dobre transfery. Nie każdy zawodnik drogi jest dobry (oczywiście nie mówię akurat o stoperze AS R). Mocno stąpajmy po ziemi i inwestujmy odpowiednio te rzekome 150 mln euro, bo inaczej nic nam to nie da.

??: No skoro dla ciebie Seria A jest ? jakąś? tam ligą?? (Zwracasz się w formie pisanej bezpośrednio do konkretnej osoby/osób, używaj wielkiej litery ? Ciebie, Was, Twój, Wasz ? elementarz kultury) To właśnie a propos czytania ze zrozumieniem. A moja wypowiedź brzmiała: ??A jak się Glik poznajduje jeszcze ze dwa razy w jedenastce sezonu jakiejś silnej ligi w Europie?? Słowo klucz: JESZCZE. Specjalnie dla Ciebie używam caps locka, doceń to. Skupiłeś się.? Wysiliłeś mózgownicę?Z mojej wypowiedzi wynika, że Serie A jest jedną z silnych lig europejskich, a nie ??jakąś tam ligą??. Już łapiesz? Czy dalej nic? Pustka? Naprawdę muszę Ci tłumaczyć tak prościutkie zdanie, pozbawione jakichkolwiek niuansów? I jak to nieważne, z kim grał Gattuso, a z kim by grał Glik w Milanie? Bardzo ważne. Rino miał w drugiej linii samych wirtuozów, technicznych artystów, którzy tworzyli grę Milanu. On był od czego innego. Miał inne zadania. Gdyby druga linia ówczesnego Milanu składała się z Gattuso i jego trzech klonów, nic by Milan nie ugrał w Europie. A Glik, gdyby miał grać obok Zapaty czy Paletty, to nie miałby lidera formacji i pewnie musiałby próbować sam nim być. Moim zdaniem skutek mógłby być opłakany. Dla wszystkich zainteresowanych. Tak, mój rozkojarzony intelektualnie adwersarzu, który nawet już mój wiek zna i wie, że jestem (cóż za mierna i tania próba protekcjonalizmu) ??młodym człowiekiem??, samemu używając tak posopolitego w polskim Internecie fetyszu ??gimnazjalisty?? w próbach deprecjonaowania swojego rozmówcy. To jest istotne, z kim grał Gattuso i z kim ewentualnie grałby Glik, bo piłka nożna to sport (uwaga1) drużynowy. W ogóle pownieneś być mi wdzięczny, że tracę czas, usiłując wyjaśniać Ci takie banały. Sam sobie się dziwię i mam do siebie niejakie pretensje, że się wikłam a taką pyskówkę, z której nie wyniknie nic. Chyba sobie odpuszczę, bo to jak próba orki betonowego, jałowego pola. Przyjemność średnia, a pożytku żadnego. pS. Tak, użyłeś porównania Lewgo z Glikiem. To jest fakt. Bij się z nikm, jeśli chcesz, ale przegrasz.

MetalMachine: Racja nie wiem tego. Ale brak czytania ze zrozumieniem jest znakiem rozpoznawczym tego systemu edykacyjnego. :)

Primo: Skąd ci przyszło do głowy że się gorączkuję? Jestem bardzo spokojny a dyskusja na forum jeszcze nigdy mnie do takowego stanu nie doprowadziła. Secundo: Jak mogę sobie darować skoro usilnie mnie w tym przekonaniu utwierdzasz ( że ten system jest zły ), kolejny raz wmawiając mi że porównałem Glika do Lewandowskiego. Ba jeszcze usiłujesz mi wmówić że zrobiłem to świadomie. Może dla ciebie sytuacja w której apeluję aby nie przekreślać gracza zawczasu, jest porównaniem do innego piłkarza to... Śmiech na sali. Tertio: Co do Gattuso to porównałem cechy wspólne z Glikiem ( i to takie które pożądane są w Milanie ) a nie to z kim grał Quarto: No skoro dla ciebie Seria A jest ? jakąś? tam ligą a zawodnik 11 sezonu Serie A nie poradził by sobie w Milanie? Z tym się nie da merytorycznie rozmawiać? Całe szczęście że to nie ty decydujesz kto się znajdzie w 11 sezonu. I to jest wielkie osiągnięcie dla każdego piłkarza czy ci się to podoba czy nie. Dalej idąc twoim tokiem rozumowania, Milan może zasilić tylko zawodnik który ?wygrał ćwiartkę tego, co wygrał Gattuso?? Quinto: Co do Torino zgodzę się że ten sezon był incydentalny. Ale na ten ?incydent? zapracowali piłkarze i pewnie Torino tego nie powtórzy ponieważ zostanie rozkupione? Sexto: Wskaż mi gdzie wg ciebie uznałem się za fachowca? Wręcz przeciwnie, stwierdziłem że nim nie jestem. Nie wiem skąd w młodym człowieku tyle ujadania i złośliwości? Uraziłem cię jakoś? To przepraszam, nie miałem takiego zamiaru. Ale naprawdę to twoja wypowiedź jest naładowana tanim sarkazmem niczym z Dr Housa, który ma być zabawny a jest śmieszny a pasuję to do tego wątku tyle co prezerwatywa do przedszkolaka. Pozdrawiam,

Jonny Widzę, że doskonale znasz Maximilanistę by móc stwierdzić Jego edukacje w systemie 4 lata podstawówki + 3 gimnazjum. Takie wstawki tutaj sobie darujemy. Co do reszty - nie czepiam się (dyskusja merytoryczna). Pozdrawiam

Daruj sobie drętwe i wyświechtane wstawki o systemie gimnazjalnym i dokształć się nieco. Tak, dokonałeś świadomego PORÓWNANIA Glika z Lewym, ustanawiając napastnika Bayernu i jego komentowaną niegdyś szeroko drogę kariery jako punkt odniesienia dla klasy i rozwoju kapitana Torino. Tak, mój drogi, dokonałeś porównania. Smutne, że nawet o tym nie wiedziałeś, ale ignorancja nie zwalnia Cię w żadnej mierze od pisania bzdur i idiotyzmów. Glik opoką Torino? Upierałbym się, że w zeszłym sezonie lepiej od niego prezentował się w defensywie Maksimović, polski obrońa nastrzelał sporo bramek, więc jest bardziej medialny. Torino grało dość dobrze w Lidze Europejskiej, to prawda. Jak za rok, za dwa, za trzy będą dochodzić do ćwierćfinałów tych rozgrywek, półfinałów, finałów, uznam wartość ekipy Byków za europejską. Póki co to wydarzenie incydentalne, jak w wielu innych przypadkach. Gattuso? Wydaje mi się, że miał obok siebie Kakę, Pirlo, Seedorfa. Może się mylę? Kogo miałby w Milanie obok siebie Glik? Sergio Ramosa? Upierałbym się, że nie. Nawet jak by miał to nie jestem przekonany, że by sobie poradził, bo to ? powtórzę moją opinię, rozumiem, że gorszą od Twojej, jako wybitnego fachowca w dziedzinie futbolu ? obrońca klasy co najwyże średniej.Jeśli Glik wygra kiedyś choć ćwiartkę tego, co wygrał Gattuso, to pogadamy. A jak się Glik poznajduje jeszcze ze dwa razy w jedenastce sezonu jakiejś silnej ligi w Europie; albo jak pójdzie do jakiegoś mocnego klubu i tam będzie grał na równym poziomie, to odszczekam z radością moją jego ocenę. Na razie nie mam takiego zamiaru. I się nie gorączkuj i nie częstuj mnie tu jakimś nieświeżym i przyciężkawym quasi sarkazmem, bo próżny ten wysiłek.

Rozumiem eksytację polskich kibiców z powodu dwóch dobrych sezonów polskiego kapitana Torino, ale bez przesady...Porównywanie Glika do Lewandowskiego zakrawa o nieporozumienie. Robert w wieku bardzo młodym zdobył koronę króla strzelców Ekstraklasy i od razu został sprzedany z ligi polskiej (za największe w historii tej ligi pieniądze) do Borussi Dortmund. Z tym klubem dwukrotnie zdobył dublet (mistrzostwo plus krajowy puchar), raz był królem strzelców Bundesligi. Teraz gra w jednym z najpotężniejszych, najbardziej znanych, najlepszych sportowo klubów świata. Kariera Glika to Piast Gliwice, Palermo, Bari i Torino. Please! Ja bardzo się cieszę z bardzo dobrej postawy Kamila w ostatnich latach, za postęp, jakiego niewątpliwie dokonał. Lubię chłopaka za jego charakter, za serce do gry. Ale jest Glik obrońcą co najwyżej średniego poziomu europejskiego. I tego poziomu juz prawdopodobnie nigdy nie przeskoczy. Pisałem już o tym kiedyś, ale się powtórzę, choć nie cierpię. Glik gra w T O R I N O. W klubie, który muruje bramkę pięciosobowym blokiem obronnym. Grając w środku takiej formacji masz zawsze co najmniej jednego partnera, który Cię asekuruje. W drużynie grającej właściwie tylko z kontraataku, gdzie pomocnicy też więcej myślą o zabezpieczeniu tyłów niż o konstrukcji, każdemu z trzech stoperów jest łatwiej ukryć braki. A te Glik posiada. Duże. Jest bardzo mało zwrotny, kołkowaty nawet bym powiedział. Jest bardzo słabiutki technicznie, nie za dobrze gra mu się pod presją. Nie umie rozegrać w miarę precyzyjnej piłki z głębi pola. Uważam, że w drużynie, która w większości spotkań ma posiadać piłkę, ma dominować nad rywalem, ma grać do przodu Glik by sobie nie poradził za dobrze. Nie ta klasa. Życzę mu, by chapnął jakiś dobry kontrakt, bo dobra gra, charakter, opaska kapitańska i niezwykła w zeszłym sezonie skuteczność uczyniła go bardziej rozpoznawalnym niż większość polskich kopaczy. Ale w Milanie? Bez żartów... Natomiast Krychowiak...to nieco inna para kaloszy. Talentu na miarę Lewandowskiego nie ma, ale uważam, że to już dziś najlepszy polski defensywny pomocnik od czasów Waldemara Matysika. Chłopak pracuje ciężko, rozwija się, zdobywa bezcenne doświadczenie na wysokim międzynarodowym poziomie i może (ale nie musi) za rok, za dwa trafić do klub z absolutnego top 10 Europy.

Zdecydowanie za dużo!

A skąd ty możesz wiedzieć czy nie wejdą na wyższy poziom?! Bawią mnie takie komentarze! Parę lat temu też dużo osób się śmiało że Lewandowski nie będzie nigdy w topie - przerobioną reklamę Opla z Barceloną chyba wszyscy kojarzą - i nie przeskoczy poziomu z BVB, że w lepszym klubie zniknie... Dziś jak słyszę podobne komentarze o Gliku i Krychowiaku to... Z Glika też się śmiano jak grał w Palermo a dziś najlepszy Polski obrońca jakiego w kadrze nie było od lat... Tak naprawde przed Glikiem jest teraz wybór - zostać legendą Torino, albo przekonać niedowiarków i pokazać się w lepszym klubie

Uważam,że jest to za dużo .

Jakby Glik do nas przyszedł było by ciekawie.

Oby był wart tych pieniędzy, bo 30 baniek jak za ( było nie było - rezerwowego Romy ) chłopaka co w pierwszym składzie rozegrał sezon... Nawet jeśli okażę się że to nowy Nesta, to z kim on ma tą obronę tworzyć? Z Mexesem? Zapatą? Palettą? Czemu nie kupią tego Glika, waleczny, strzela, reprezentat kraju, coś już osiągnął. Coraz więcej sceptyzmu nabieram do tego mercatto...

Mam ty nadzieję, że jeżeli damy tą i tak zbyt dużą sumę za obrońcę ze stolicy Włoch, to Roma nie podniesie za niego wymaganej przez nich ceny. Ja bym jeszcze poczekał.

30 mln?Jesli chlopak nie bedzie nowym Alessandro Nesta to wyrzucamy pieniadze w bloto.

Mihajlović musi wywierać na Łysego ogromną presję i to mi się bardzo podoba :)