Jak nie było Montolivo oraz Abbiatiego na boisku to holender przywdział opaskę, w sumie nic to nadzwyczajnego dla mnie. Takie hierarchie są praktycznie w każdej drużynie. Oczywiście druga sprawa, iż często to on zasługuje na bycie kapitanem, tu się zgodzę.
Jak można dać opaskę kapitana gościowi który jak na razie większość meczy zaczyna na ławce (chodzi mi o Montolivo). A tak w ogóle to kto mianuje kapitana drużyny?