Nie znam człowieka, ale tak się zastanawiam dlaczego mając pieniądze na transfery nie potrafiliśmy ich odpowiednie rozplanować i teraz staramy się łatać dziurę w pomocy jakimś młodym Duńczykiem zamiast kupić kogoś sensownego? Czy teraz już tak będzie, że Milan będzie ogrywał piłkarzy innym wielkim klubom? Przypominam, że Van Ginkel w niczym nam nie pomógł, a po sezonie poszedł w swoją stronę i jaka z tego korzyść? W tym czasie można było wstawić kogoś z primavery, aby zdobywał doświadczenie, które mogłoby w przyszłości zaprocentować...
Oglądam poczynania młodego Duńczyka i muszę powiedzieć, że dzięki wypożyczeniu zrobił spory progres. Za 2,3 lata może być podstawowym pomocnikiem w kadrze każdego niemieckiego zespołu. Bardzo waleczny, agresywny, odważny, dobry strzał z dystansu i odbiór - następca De Jonga na lata.
Skąd oni wygrzebali takiego kopacza? Zamiast ogarnąć kogoś kto gra na światowym poziomie to szukają podrzędnych piłkarzy którzy są gorsi od tych których mamy.
0
TygrySyberyjskiostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-03-08
Ciekawa opcja, tylko nie wiem czy taki młodziak coś większego do naszej pomocy wniesie, to bardziej taki drugi Mauri. Nie mam nic przeciwko, ale inny transfer kogoś mocniejszego i tak jest potrzebny.
Pare razy go widziałem i pokazał się pozytywnie. Dobre uderzenie z dystansu, nie boi się iśc do ofensywy, dałby radę grać na boku naszej pomocy. Owszem narazie to nie żadna gwiazda i zbawienie naszej pomocy, ale zawsze powiew świezości. Przy braku powaznego wzmocnienia wole go niż Nocerino, Mauriego czy innego wirtuoza typu Muntari (a ktos i tak pewnie przyjdzie).