1. Bieda w drugiej linii. Najsłabszy element.
2. Obsada bramki wygląda pozytywnie, można być zadowolonym jeżeli mówimy tylko o tym sezonie - tu i teraz.
3. Obrona - mogło być lepiej. Brakuje drugiego solidnego stopera, bo trudno za takich uznać: Mexea, Alexa czy Zapatę. Przydałby się również LO, zmiennik Antonell'ego.
4. Atak - podobnie jak formacja goalkeeperów - solidna. Jest jakość, nowe nabytki przyniosą nam wiele radości.
Kadra średnia, tj.: 6/10, z możliwością rozwoju do etapu 7.0. Odnoszę to wszystko oczywiście w kontekście Serie A. O pucharach nie ma co pisać...
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
1 września 2015, 00:51
Mysle,ze kibice Milanu moga czuc sie zawiedzeni i lekko oszukani zapowiedziami zarowno Berlusconiego jak i Gallianiego.Podobnie zapewne czuje sie Mihajlovic,ktory zapewne sadzil iz dostanie przynajmniej po jednym klasowym zawodniku do kazdej formacji.Teraz okazuje sie ze zapowiedzi wlodarzy byly tylko mydleniem oczu kibicow.Latwo raczej przewidziec iz w styczniu ponownie bedziemy goraczkowo poszukiwac wzmocnien drugiej linii,ktora juz od mniej wiecej 3 lat nie doczekala sie lidera z prawdziwego zdarzenia.
Smieszy mnie iz zaledwie kilka dni po meczu wktorym nasza druga linia sie kompromitowala nie udaje nam sie pozyskac nikogo wartosciowego.Trudno o optymizm w swietle czekajacych nas kolejnych spotkan.Brak reakcji na aktualne wydarzenia w druzynie sa dowodem na to brak jakiejkolwiek znajomosci rynku i realiow transferowych w wykonaniu pana Gallianiego.Co gorsza juz teraz musimy przygotowac sie na kolehjne meczarnie w ligowych starciach ze slabeuszami i sredniakami po ktorych wina bedzie spadala na Mihajlovica,ktory zostal postawiony w bardzo trudnej sytuacji bo awans do LM z tym skladem jest poprostu nierealny a i w obliczu dobrze dysponowanych ekip Torino,Sampdorii czy nawet Fiorentiny walka o LE takze wydaje sie rysowac w niezbyt optymistycznych kolorach.
Za rok kolejne wietrzenie, z rocznym kontraktem zostają teraz: Abbiati, Mexes, Alex. Nocerino, Montolivo + Cerci wraca z wypożyczenia. Przydałby się nowy CEO, Galliani już stracił instynkt do transferów, porusza się niezdarnie na rynku transferowym. Ktoś z nowymi pomysłami za rok mógłby naprawdę wprowadzić jakość jeśli chodzi o budowanie zespołu, szczególnie, że sporo miejsca się zrobi.