Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, oprócz tego, że w Hiszpanii grają w piłkę to lubią też przeturlać się przez pół boiska po muśnięciu przez rywala ;)
Mieszka, gra i zarabia na życie w Hiszpanii, to mówi to, co chcą usłyszeć tamtejsi kibice.
Grałby w Niemczech, mówiłby to samo, tylko trochę inaczej.
Grał w Italii, też śpiewka była inna.
Typowe.