Jeżeli Barwuah z Interem miał dobre 30 minut, to dopóki nie wróci Menez powinien grać znacznie dłużej. W kolejnym meczu niech rozegra pełną połowę. A do tego czasu trzeba jechać z Jackiem, gdyż Honda tak jak przewidywałem ostro pikuje, a poprawy nie widać...
Z ustawieniem nie ma sensu kombinować. Przygotowania do sezonu zostały poświęcone na 4-3-1-2, teraz pozostaje szybko to poukładać.
W Fifie by to przeszło, ale Fifa...
Potencjał z przodu mamy, mi najbardziej podoba się Bacca. Teraz już rozumiem, dlaczego był w pierwszej jedenastce Kolumbii na Copa America. Naprawdę nieźle się prezentuje i nie boi się pojedynków indywidualnych, w dodatku świetnie mu one wychodzą. LA zaplusował u mnie tym, że naprawdę się stara. Keep it going.
Ja bym jeszcze trochę poczekał z tym oklaskiwaniem Balotellego. W ostatnim meczu wszedł na murawę i owszem przez kilkanaście minut oddał 3 groźne strzały, ale zdążył też obrazić się na kolegów, odpowiedzieć na każdą prowokację rywali, którzy świetnie się bawili jego kosztem. Moim zdaniem jest jeszcze o wiele za szybko by mówić o zmianie taktyki tylko dlatego że Mario trafił w słupek i miał dobre 20 minut w tym sezonie.
#7
Zgadzam się z Tobą. Zawsze warto poczytać Twoje chłodne i obiektywne komentarze. Czekam na kolejne.
Pozdrawiam.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
15 września 2015, 14:49
No właśnie. Nawet najbardziej impulsywni i w gorącej wodzie kąpani kibice powinni poczekać przynajmniej dziesięć, dwanaście kolejek, by móc wystawiać w miarę wiarygodne cezurki piłkarzom.
Jednego po słabym pojedynczym (póki co) meczu odsądzać od czci i wiary, a drugiemu najchętniej pomnik postawic i dać karnet na pierwszy skład, bo przez kilkadziesiąt minut nie łaził arogancko po boisku, nawet parę minisprintów wykonał i w słupek strzelił? Takiego rozumowania bym nie polecał.
Na razie nie ma co oceniać nowych graczy, a i tym nienowym też warto by dać nieco kredytu zaufania.
Póki co tragicznie wyglada Honda i ja w niego już nie wierzę zupełnie, ale skoro Mihajlović go wystawia, to muszę czekać. Wiary u mnie nie ma, nadzieja co do Japończyka jeszcze jakaś tam jest. Może odżyje, nabierze pewności siebie, obaczym.
Montolivo zagrał może nie jakieś olśniewających zawodów, ale był to już piłkarz o klasę lepszy niż przez ostatnich kilkanaście miesięcy i był jednym z najlepszych na boisku w tym derbowym starciu. A same derby stały na bardzo przyzwoitym poziomie, co rzuca jeszcze lepsze światło na postawę Riccardo w tych zawodach.
No ale znowu...To był ledwie pojedynczy występ. Jeśli Monto zaliczy serię spotkań na podobnym poziomie, można będzie mówić o swoistym powrocie do żywych, o reaktywacji.
Ja uważam, że po każdym meczu należy surowo oceniać tych, którzy w nim zawiedli, a entuzjastycznie chwalić tych, którzy wpłynęli pozytywnie na grę zespołu.Ale z pełniejszą, szerszą oceną naszych piłkarzy poczekałbym przynajmniej do momentu, gdy co najmniej 1/3 sezonu będzie już za nami.
A co do samego tematu newsa. Ja bym nie kombinował z wystawianiem Balo na trequartiście czy wystawianiem całej trójki z przodu. Moim zdaniem przyniosłoby to chaos i groziłoby tej drużynie to, ze będzie grała jak reprezentacja Norwegii ? długa laga w pole karne przeciwnika i walka wręcz o piłkę.
Mimo wszystko Sinisa raczej bedzie skazany na próby z Hondą, Bonaventurą, a póżniej także z Suso czy Menezem za napastnikami. A co do zestawu pierwszej linii. Nie wiem, czy Balotelli fizycznie przygotowany jest na grę od pierwszej minuty. Ma nadwagę, spore zaległosci treningowe, brak rytmu meczowego też mu pewnie doskwiera. Ja bym go jeszcze potrzymał w roli jokera, który wchodzi na podmęczonego przeciwnika. Jeśli będzie wciąż prezentował sie pozytywnie, będzie miał chęć do gry i pracy w zespole, to wtedy niech walczy o miejsce z Brazylijczykiem i Kolmbijczykiem. Nasz trener na pewno będzie stawiał zawsze na tę dwójkę, która będzie w danym momencie w najlepszej dyspozycji.A jak wróci Niang, kto wie, może konkurencja jeszcze się zaostrzy? Z korzyścią dla nas wszystkich.
Zbaczając z tematu - trochę się robi przykro kiedy tacy zawodnicy jak Saponara, Baselli czy Soriano będący na wyciągnięciu ręki dla Milanu grają na pełnym gazie. Wczorajsza bramka Soriano z Bolonią stanowi tego dowód. Coraz bardziej skłaniam się ku niemu, licząc że to będzie jeden z naszych głównych celów zimowego okienka.
Jak chorągiewki. Po meczu z Empoli wychwalany, a gdy nie udało mu się z Interem to od razu wysyłany do rezerw. Trochę czasu, panowie. :)
0
hyrusostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-03-30
15 września 2015, 13:59
LA jak dżoker? Z tym co pokazał w niedzielę to raczej uzupełnienie składu. Niech nie liczy, że w meczu będzie miał setkę co 5min, 2-3 to max i jak widać dał ciałka. Powinien trochę poczekać na swoją szansę