MDS jak dla mnie nie wypadł źle, a nawet i dość dobrze. Już znacznie bardziej czepiałbym się Abate. Ignazio nie ma optymalnej formy, więc nie powinien mieć pretensji, że grzeje ławę. Tylko kontuzja Antonellego pozwoliła mu zagrać. Mam jednak nadzieję, że i Abate3 i MDS jeszcze się rozkręcą i będzie dobrze.