Cerci to świetny piłkarz, dziwi mnie trochę brak wiary w tego zawodnika. Do tej pory grał jak grał, ale chyba wszyscy pamiętamy jego występy w Torino.
Niang tak prędko nie wróci, a do optymalne formy to może nawet dopiero pod koniec sezonu.
Z Menzem to nie mam pojęcia co się dzieje i nie wygląda to za dobrze. Przypomina mi to sytuacje z El Shaarawym który niby doznał drobnego urazu, zaczeło się krojenie i nagle pauzował cały sezon.
Także może być tak że nawet z świetnie obsadzonym atakiem, będziemy mieli problemy kadrowe.
A to że Balotelli zagra z Palermo od pierwszych minut to akurat pozytywna wiadomość.
Kijek i marchewka to może być na niego sposób
zwłaszcza że teraz ma konkurenta do pierwszego składu i nawet ma z kim pograć.
Obrona z meczu z Interem była bardzo dobra i moim zdaniem tak powinno już zostać. W pomocy Mihajlovic musi połączyć Montolivo z De Jongiem, bo obaj są nam potrzebni, obok nich Kucka, Bonaventura powinni walczyć o skład. Przed nimi Balotelli/Adriano w Ataku Bacca-Adriano/Balotelli. Wróci Menez i Niang to będzie bardzo ciasno i szkoda jakby taki Menez grzał cały czas ławe.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
16 września 2015, 14:50
Myślę, że Cerci będzie Nie Liczącym Się Klodkiem (odnoszę się tu do klasyki literatury młodzieżowej sprzed lat już kilkudziesięciu, a określenie to oznacza sportowca z góry skazanego na porażkę). Rywalizacja o dwa miejsca w ataku rozgrywać się raczej będzie pomiędzy trójką: L. Adriano, Bacca, Balotelli. Kiedy wrócą Menez i Niang, zrobi się ciasno. Ale to dobrze. Każdy (nawet Balotelli) będzie musiał dawać z siebie 101%. Znając Mihajlovića, to nasz trener wybaczy zmarnowaną setkę, przestrzelonego karnego, słabszy mecz. Ale braku zaangażowania, lekce sobie ważenia obowiązków czy głupiego osłabiania zespołu poprzez nieodpowiedzialne zachowania Serb nie popuści. Będą grali ci, którzy nie tylko będą w najlepszej dyspozycji sportowej, ale zaprezentują też walkę i ambicję, serce do gry i poczucie współodpowiedzialności za wyniki zespołu.
Byle to nie wyglądało tak, że z Palermo zagrają Bacca + Adriano a w następnym meczu Balotelli z Cercim, Powiedzą później, że Balotelli nic nie zdziałał w ataku, a nikt nie popatrzy na to jakiegos miałpartnera w ataku.