Szkoda chłopa, życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Honda jak na razie zawodzi, Bonaventura lepiej spisuje się w pomocy niż na trequartiście, a Suso zniknął w cieniu kolegów z zespołu. Czy to się komuś podoba czy nie Menez to chyba nasza ostatnia nadzieja na uporządkowanie gry z przodu.