Na pewno szkoda Meneza, nie sądziłem, że aż tak długo go nie będzie. Praktycznie pół sezonu, a ile jeszcze czasu minie zanim złapie formę. Niestety, ale może to być stracony dla niego sezon. Trzymam kciuki za powroty kontuzjowanych, bo faktycznie nasza formacja ataku, która miała być najbardziej konkurencyjna, nie ma za bardzo teraz opcji.
CO do meczu to muszą być trzy punkty. W sumie do czołówki nie mamy daleko, ale jak nam uciekną, to później będzie już tylko gorzej.