MJ nie przyniósł nam szczęścia. Szkoda mi, że przyszedł zobaczyć Milan akurat tak słabo grający, bo to był najsłabszy Milan od pięciu kolejek, a z Torino zagraliśmy lepiej, ale wpadł remis, tutaj lepszy był przeciwnik.
Z drugiej strony, to nie ma co załamywać rąk, bo jeden słaby mecz na pięć to jeszcze nic strasznego.