Chyba już nic ten zawodnim nam nie da. Szkoda mi go, bo liczyłem, że coś pograć. Jeżeli nawet wróci do zdrowia, to dobra forma może się pojawić końcem lutego albo dopiero w marcu. Życzę mu zdrowia, zawsze go lubiłem, ale coraz mniej w niego wierzę. Jak grał to było to nawet dobre w jego wykonaniu, na prawdę szkoda.