Po to Milan ma tylu napastników, żeby:
a) Grać na szpicy tylko Baccą
b) Niang grał na skrzydle
c) Luiz Adriano siedział na ławce
d) Balotelli i Menez leczą niekończące się kontuzje
Gdyby nie Jacek i Carlos to Milan nic by nie strzelił w tym sezonie.
Odnośnie komentarza numer trzy ;)
Przecież mamy puchary :D
-Trofeo San Nicola
-Trofeo TIM
-Trofeo Berlusconiego
-Puchar Włoch w którym obije nas zawsze jakiś średniak na wychodne
Jeżeli chodzi o straty bramek, to tracimy ich coraz to mniej. Ostatnio max jeden gol na mecz albo i czyste konto, więc nie mamy co narzekać. Problemem robi się strzelanie bramek niestety. Pomimo rzekomo naszej najmocniejszej formacji, jakim jest atak, wychodzi to na naszą słabość i nie sądzę, że jest to tylko i wyłącznie wina drugiej linii, że nie ma kto podawać napastnikom. Jak dla mnie strasznie słabo ostatnio gra Bacca. Ja bym go posadził i dał trochę pogra LA.
0
hyrusostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-03-30
23 listopada 2015, 13:02
Spokojnie, ta drużyna się dopiero tworzy. Przez dwa poprzednie sezony na rynku transferowym braliśmy to co zostało, a zbieraninę trenował przypadkowy szkoleniowiec. Teraz wreszcie pieniądze zostały wydane (i nie uważam, że źle), ale jedno mercato wiosny nie czyni. Drużyna się wykuwa. Warto w styczniu ściągnąć pomocnika (nie wiem czy Witsel jest receptą na nasze problemy). Latem trzeba przewietrzyć szatnie i dokoptować kolejnych piłkarzy a nie niespełnione talenty. Jeśli chodzi o ten sezon to moim zdaniem puchary mamy na spokojnie. Przy odrobinie szczęścia może nawet LM.