Ja jestem zwolennikiem Nianga, ale wcale nie uważam, że ma wybitny talent. Podoba mi się jego waleczność, gra z pomysłem i próby niekonwencjonalnych (jak na grający do tyłu i strachliwy Milan) rozwiązań akcji. Gdyby nie miał nóg jak szczudła i ogólnie byłby bardziej zwrotny, byłby z niego materiał na rewelację.