Średnia dwóch punktów na mecz na koniec pierwszej rundy oznacza wygranie wszystkich pięciu pozostałych meczy. Teraz w grudniu jesteśmy w stanie to osiągnąć, ale w styczniu będzie Roma na wyjeździe i tutaj może być gorzej, ale wszytko leży w naszych nogach. Teraz musimy myśleć o Crotone oraz Carpi. Mam nadzieję, że zagramy jak dzisiaj i od razu przystąpimy do strzelania bramek i zwycięstw, a nie męczarni. To nie będą łatwe mecze i mam nadzieję, że podejdziemy to tego maksymalnie skoncentrowani. Musi być 32 punkty 20 grudnia na naszym koncie, o pobiciu Crotone nawet nie wspominam.
Jeszcze wiele pracy przed Sinisą, aby to wszystko wystartowało, ale jakieś małe kroki już ta drużyna stawia.