To oczywiste, że potrzebujemy drugiego dobrego stopera, to było wiadome już w lecie, ale zamiast sprowadzić takowego, to postanowiono stawiać na naszych przecietniaków. Szkoda, że nie jesteśmy bardziej.predykcyjni, tylko.Musimy wszystko na własnej skórze próbować. Stoper to podstawa, od odejścia Maldinirgo i Nesty oraz sprzedaży T.Silvy nie sprowadzono stoperow z najwyższej półki, dopiero Romagnoli coś rokuje i dobrze, że chociaż On się u nas pojawił, po kupnie trwającym chyba z dwa miesiące.