Jeszcze za wcześnie, aby Go skreslac. Wyniki na razie nie są takie, jakie byśmy chcieli, ale dajmy mu spokojnie pracować, bo liczyć się będzie rezultat na koniec sezonu. W ubiegłym roku w tym momencie Inzaghi miał podobną ilość punktów, a każdy (zdecydowana większość) jeszcze Go nie skreślała, nawet po feralnym styczniu ludzie wierzyli jeszcze w coś, a tutaj już chcecie Go zwolnić. Oczywiście, Sinisa dostał lepiej wzmocnioną kadrę, ale Pippo miał świetnie wówczas grającego Meneza. Uważam, że przy dwóch dobrych transferach w styczniu możemy wywalczyć jeszcze 3 miejsce. Styczeń będzie decydujący, jak i przy Inzaghim był, bo albo się Milan przebudzi i wybije w czołówkę, albo zostaniemy z tyłu i ewentualnie LE będzie już tylko naszym celem. Zmiana trenera w tym momencie nic nie da, niech pracuje już do końca sezonu.
Sinisa niech zostanie do końca sezonu i dostanie parę transferów takich jakie chce - wtedy dopiero będzie można realnie ocenić jego pracę. Na razie trzymam kciuki za niego
Celem jest Liga Mistrzów? Sinisa puknij się w czoło, i walcz o LE.
0
Gianni Riveraostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-03
18 grudnia 2015, 00:49
Konferencja ma to do siebie, że są na niej pytania dziennikarzy. Jak go dziennikarz o konkretny mecz zapyta, to odpowiada, jednak ogólnie ich nie rozpamiętuje. I tyle. :)
Będzie absolutna gańba, jeśli nie zagramy w finale! Niestety niejedną taką już zaliczyliśmy w tym sezonie, więc nie można zakładać, że kolejna się nie zdarzy.
''Mogliśmy wygrać tamte pojedynki, ale nie rozpamiętujemy ich''.
''Gdybyśmy wygrali z Hellas...''
''Gdybyśmy wygrali z Carpi...''
''Gdybyśmy liczyli punkty od meczu z Napoli...''
Pan Sinisa ''Gdybyśmy'' Mihajlovic nie rozpamiętuje.