Na pewno tacy zawodnicy jak Niang, Romagnoli, Calabria, Donnarumma mogą kiedyś stanowić o sile naszego zespołu.
Akurat Inzaghi faktycznie nie stawiał na młodych, nawet gdy sezon był już stracony to grała Ghana & friends zamiast nich.
Niestety, ale musimy być cierpliwi, bo taka sytuacja jak w ostatnich dwóch/trzech latach może jeszcze potrwać.
Romagnoli i Niang to żadna praca Milanu z młodymi zawodnikami, tylko dobre transfery.
0
Gianni Riveraostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-03
28 grudnia 2015, 01:29
PanX,
Właśnie, że nie musi, tylko chce. Jego poprzednik - pomijając kwestię, czy spisywał się lepiej lub gorzej od Sinisy - miał równie słabą kadrę, a może nawet słabszą, ale z uporem maniaka wystawiał Muntariego czy Essiena, na bok obrony wystawiając Polego, zamiast postawić na młodzików, których znał, bo ich wcześniej trenował. Nie zmienił tego nawet wtedy, kiedy sezon był już dla nas stracony i awans do pucharów był ledwie mrzonką. Więc Sinisa nie tyle musi na nich polegać, co chce to robić.
0
PanXostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-26
28 grudnia 2015, 01:08
#1
Sinisa musi na nich polegać. Nie ma innego wyboru przy tak słabej kadrze. Wydaje się, że jest to dobre, przyszłościowe rozwiązanie, ale kijek ma zawsze dwa końce.
0
Gianni Riveraostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-03
27 grudnia 2015, 23:40
Zapomniał o Calabrii. On też się ładnie ogrywa. Z włoskich klubów Milan chyba teraz najmocniej stawia na młodych piłkarzy, szczególnie Włochów. Sinisa nie boi się na nich polegać i wpuszczać ich do pierwszego składu.