W sumie trzy rzeczy najbardziej zapamiętam z tego meczu:
1. Nasze piękne zwycięstwo
2. Niski poziom sędziowania
3. Niestrzelonego karnego przez Icardiego
To z Mancinim w ogóle nie ma znaczenia. Źle zrobił, ale kibice zapewne też bez winy nie byli. Ja bym to zapomniał, a pamiętał to co trzeba (czyt. wynik).
Pokazał fakera, przyznał się więc ocb? Każdy na jego miejscu by tak zrobił i tyle :) Przegrał derby, nie wytrzymał ciśnienie i w efekcie wyleciał na trybuny plus potem jeszcze oliwy do ognia dolali kibice więc stąd ten faker.