Balotelli? Może rzeczywiście trochę poukładał sobie w głowie (a przynajmniej ja nie słyszałem o jego wybrykach w ostatnim czasie), ale pod względem sportowym wniósł niewiele, owszem, miewa przebłyski, ale jemu po prostu nie chce się pracować na boisku.
Nocerino? Piłkarz kompletnie nieprzydatny dla drużyny, nie wiem dlaczego jeszcze nie udało się wytransferować. Pamiętam, że w jakimś wywiadzie mówił, że nie chce być ciężarem, czas powiedzieć sprawdzam i udać się za ocean.
Adriano? Lubię Brazylijczyka i widziałbym go jako podstawowego partnera Bakki do czasu powrotu Meneza, ale jeśli przyszłaby zań oferta w okolicach 15 mln to pożegnałbym go bez żalu.