Ja tam zawsze lubiłem Hondę , tylko przez jakiś czas miałem problem z jego pozycją na boisku . Zawsze wydawał mi się być środkowym pomocnikiem. Dobrze , że odzyskuje formę z początku poprzedniego sezonu :)
0
pudelostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-01-21
24 lutego 2016, 00:17
Honda w koncu gra w pilke której od niego oczekiwaliśmy od początku przyjścia na San Siro. Jack to klasa sama w sobie - nie spodziewałem się że on się tak rozwinie.
Kucka jest bliski swojego topu - duzo ludzi go nie chcialo w Milanie jak byl temat jego transfeu wielokrotnie. A on udowadnia że zasługuje na grę w koszulce Milanu.
No i Ignazio Abate! Zagrał super mecz - w końcu wykorzystuje swoją szybkość - stawiam tezę że może dawać więcej Milanowi w ataku niż Piszczek Borussi D.
Po tych paru niezłych meczach uwazam że mamy w koncu trenera który trafia do naszych zawodników. Daje im tę pewność siebie i pozwala się rozwijać.
In minus
Niang - niestety nie przekonuje mnie on wcale. Może i by chciał, może i się stara ale cały czas coś w jego grze jest irytującego. Może jest po prostu za słaby na ten level na który wspina się AC Milan? Może jeszcze trochę czasu potrzebuje no nie wiem. Ale tak jak Hondę już większość skreśliła a ten gra rundę życia a Niang nie może odpalić.
0
alfabecikostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-03-17
23 lutego 2016, 16:54
Cieszy poprawa Hondy, o Bonaventurze nie ma co pisać bo on po prostu gra swoje.
Rowniez mocno mi żal tego zepsutego podania Kuco po tak wspanialym rajdzie z pilka.
0
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
23 lutego 2016, 14:04
Mysle,ze gdyby Kucka celniej zagral po swoim rajdzie w koncowce meczu to i Bacca moglby cos ukuc i jego tez ocenianoby wtedy wyzej.Ale caly zespol ogolnie zagral bardzo dobrze.
Dzięki tema mamy remis, ale straciliśmy na sile w ataku. Może to być także powód słabszej postawy Bakki, jak i Nianga, bo Kolumbijczyk nie miał wsparcia od skrzydeł, a w dodatku był odcinany od podań.
Brawo Keisuke, poprawa jest, oby tylko to dalej szło w tym kierunku e przypadku Japończyka, bo stać Go na jeszcze wiele więcej.