Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
29 lutego 2016, 14:00
Bardzo dobrze. Mario na pewno wywrze bardzo pozytywny wpływ na swoich kolegów. Jak zwykle da prawdziwy popis waleczności, ambicji, poświęcenia i woli zwycięstwa. Jego nieustające sprinty i minispriny będą znów siały panikę w szergach przeciwnika,a jego zawziętość i zaangażowanie porwą tłumy sympatyków Rossonerich na stadionie i przed telewizorami. A że nie od dziś wiadomo,że Balotelli wychodzi tak samo zmotywowany na trzecioligowca jak na Barcelonę czy Real, to możemy się jutro spodziewać fajerwerków strzeleckich.Ten mecz ma udowodnić ? i głęboko wierzę, że udowodni, zamykając bezczelne buzie pyskatym niedowiarkom ? że Super Mario jak najbardziej zasługuje na zdobycie Złotej Piłki, którą zarezerwował sobie ( i słusznie!) już lat temu kilka, tyle że do teraz nikt (dlaczego?!) nie brał tego w ogóle pod uwagę.
Ten mecz może okazać się prawdziwą trampoliną nie tylko do zdobycia tytułu najlepszego piłkarza roku 2016 (2017, 2018, 2019 i 2020 prawdopodobnie też), ale też do osiągnięcia futbolowego apogeum, o którym marzy każdy (ale nikt nie zasługuje na to tak, jak nasz Mario) gracz marnujący się na europejskich boiskach ? czyli do transferu do któregoś z lepszych klubów w Chinach i szansy wygrania prestiżowej Ligi Mistrzów Azji.
Myślę, że mediolańscy taksówkarze, którzy, jak wiadomo, są najlepszymi ekspertami futbolu na świecie, przekonali już naszego Prezesa, by spróbował podpisać z Mario kontrakt do co najmniej 2022 roku. Wtedy, nawet jeśli chińskie kluby zwiększą nacisk, a sam Balotelli będzie chciał spróbować sił w bardziej prestiżowym klubie i w bardziej wymagającej lidze, będziemy mieć przynajmniej na otarcie łez kwotę odstępnego, którą jak najszybciej trzeba umieścić w nowej umowie. Myślę, że suma 120 ? 130 milonów euro nie będzie sumą zakłamującą talent, umiejętności oraz wartośc Mario jako piłkarza - i jego wpływ na grę i wyniki dzisiejszego Milanu.Za taką kwotę uzyskaną od Chińczyków będzie można kupić ze trzech, czterech wartościowych piłkarzy, niemających wszakże żadnych szans na zdobycie Złotej Piłki (zarezerwowanej praktycznie ? jak wiemy ? dla Balotellego na najbliższych kilka lat) i zupełnie pozbawionych szans, by równać się z taką piłkarską osobowością, ale trzeba będzie zainwestować te środki na tyle rozsądnie, by strata Balotellego była możliwie jak najmniej bolesna dla nas wszystkich. O co wcale nie będzie łatwo...
A ja się cieszę, że wreszcie obejrze Milan w TV xD
0
29 lutego 2016, 12:41
No i super :D dwie brameczki w jego wykonaniu byłyby spoko. A po ostatnim końskim wyczynie Nianga - nie wiem po co on tu :/ ale Jeżeli Bacca ma odpocząć a LA jest na wylocie - to chyba tylko niang..znowu będzie skakał po wszystkich :/