Założę się, że jakby tam poszedł grałby jak z nut :P Mam nadzieję, że zostanie i wkrótce zacznie grać na miarę oczekiwań, niech się w końcu chłopak pozbiera, bo jego ruchy są irytująco sztywne i drewniane, a sposób podawania piłki nadzwyczaj przewidywalny. Jego największy atut to twarda i skuteczna gra w obronie, chociaż parę razy zdarzyło mu się nie pokryć przy stałym fragmencie. Szczególnie w zeszłym sezonie. Od bocznego obrońcy wymaga się jednak jakiegoś sprytu, fantazji, dośrodkowań, podłączania się z przodu i robienia przewagi liczebnej. Tego u De Sciglio nie widać.