Nie można rozwijać prawidłowo swojego talentu jeśli co 6 miesięcy masz nowego trenera z nową koncepcją, zwykle nieopierzonego nowicjusza. De Sciglio ma talent, w Juve pięknie odpali i będzie następcą Lichsteinera na lata, jestem prawie pewny.
Mam przeczucie, że zmiana środowiska wyjdzie mu na dobre i spowoduje powrót do wysokiej dyspozycji... mimo to pozwoliłbym mu odejść, bo jego rola w Milanie chyba się już wyczerpała. Uratować sytuację mógłby chyba tylko nowy, klasowy szkoleniowiec, który odbudowałby De Sciglio tak jak Mihajlović odbudował Montolivo czy Alexa.
Ja bym się go nie pozbywał. Miał bardzo dobre momenty i jakby ponownie zaczął więcej grać to może się bardzo dobrze sprawdzić. W chwili obecnej Antonelli dobrze się prezentuje, ale kogoś na zmianę także potrzeba. Będziemy znowu sprowadzać jakiegoś Taiwo?
0
milanfan1ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-08-09
30 kwietnia 2016, 15:49
Nie sprzedawałbym go, a już napewno nie jeśli dojdzie do sprzedaży klubu. Po pierwsze dość sprzedawania zawodników do rywali z Serie A, a potem płakania, że nas pogrążają. Po drugie, jeśli do skutku dojdzie przejęcie klubu i przyjdzie trener z prawdziwego zdarzenia, jest szansa, że Mattia odpali. Po trzecie, jak by nie było jest to nasz wychowanek. No i na koniec dla samego zawodnika transfer jako zmiennik nie byłby chyba najkorzystniejszy.
Ja płakać nie będę. To jak będzie sobie gral w innym klubie mało mnie interesuje. Ważne jak gra u nas a fakty sa takie, że wielokrotnie jest to najsłabszy zawodnik na boisku.