SCUDETTO


Duet Bacca - Luiz Adriano na Juventus

17 maja 2016, 09:20, cinassek Aktualności


10 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Rafalzki
Rafalzki
18 maja 2016, 10:07
boberator w 100% się zgadzam.
0
konki123
17 maja 2016, 16:50
I bardzo dobrze.
0
boberator
17 maja 2016, 16:05
Bardzo lubię Luiza Adriano, w przeciwieństwie do rybaka, którego skuteczność jakoś zupełnie do mnie nie przemawia. Każdy, lepszy, niż przeciętny napastnik wykorzystałby sytuacje, które on wykorzystał, nie ma się nad czym rozwodzić. Adriano może nie jest topem światowym, ale fakt, zostawia serce na boisku i to w nim lubię.
0
17 maja 2016, 14:12
Jak Niang dojrzeje - to albo będziemy a Serie B albo stanie się to w innym klubie bo go sprzedadzą jeżeli nie przyjdzie nowy inwestor. Albo zostanie taki la i monto xd
0
Cactus
Cactus
17 maja 2016, 13:47
Niang nam powoli dojrzewa i to zeszłoroczne wypożyczeni do Genoi mu dobrze zrobiło. Nie wiem czy to ma związek czy też nie, ale to właśnie od momentu kontuzji naszego młodego napastnika coś się zaczęło psuć w naszej grze. Brak Francuza zaczął być odczuwalny zwłaszcza jeśli chodzi o pressing na obrońców rywali i walkę o piłkę. Może i Mbaye podejmował wiele złych decyzji, ale za to robił sporo wiatru z przodu i nieustannie naciskał obrońców co nie raz i nie dwa zmuszało ich do popełnienia błędu.
0
Maximilanista
Maximilanista
17 maja 2016, 13:15
Jeżeli Balotelli nie wejdzie w ogóle na murawę w tym finale, to raczej będzie znakiem, iż rzeczywiście jego czas w Mianie ostatecznie dobiegł końca. Jeśli zagra i coś mu fajnego wyjdzie...Cóż, to jest Milan...Tu się zawsze działa na maksa doraźnie, pod wpływem emocji jednej chwili, więc różnie to jeszcze może być... Zastanawiam się, czy Balotelli pracował kiedyś indywidualnie z psychologiem. Dłuższa indywidualna terapia dać by mu mogła naprawdę dużo dobrego i jeszcze uratować mu przebimbaną karierę i niewykorzystane możliwości... Zastanawiam sie, czy nikt w otoczeniu Balotellego czy też żaden z członków klubów, w barwach których grał Balotelli nigdy mu tego nie poradził i dlaczego...
0
17 maja 2016, 13:04
Radzę pohamować emocje. Mniej uszczypliwości Panowie. /MetalMachine
0
17 maja 2016, 13:03
O czyli niczego nie będzie z przodu :D cóż patałach to patałach
0
Maximilanista
Maximilanista
17 maja 2016, 13:02
No, zaraz przyjdzie kolega Hiroki i się będzie dziwił : ??Łe, nie ma Mario? Dlaczego nie ma Balo? Przecież on od meczu z Atalantą jest najlepszy, przynajmiej coś robi, gra za napastników, za pomocników i za obrońców, o bramkarzu nie wspominając. A ten Bacca to dziad, tylko bramki strzelać umie. Sprzedać go, sprzedać Adriano, zostawić Balo i Matriego (może ten drugi będzie jeszcze mniej skuteczny niż nasz najlepszy, choć niestrzelający w ogóle goli napastnik i nie będzie mu się wchrzaniał do pierwszego składu??. ;-) ) No, ale jeszcze tylko jeden mecz. Potem (daj Boziu) pożegnamy Balotellego i wraz z nim odpłynie kolega Hiroki w siną dal, bo coś mi się zdaje, że nie jest on w ogóle fanem Milanu, tylko nieprzytomnym miłośnikiem zmarnowanego talentu Niezbyt Super Mario. Hiroki ? bez urazy. Ja naprawdę jak najlepiej życzę Twojemu idolowi. Chciałbym, aby w lidze chińskiej strzelał dużo, dużo bramek, wtedy będziesz mógł się cieszyć i nawet narzekać, że takiego cracka do reprezentacji nie powołują. Tobie też życzę wszystkiego dobrego, jednak Twoja aktywność na tej stronie była/jest tak boleśnie monotematyczna, że czasem naprawdę mnie to rozbrajało. Zdaję sobie sprawę,żeś młody wiekiem, nastolatek zapewne, więc nie mam do Ciebie pretensji. I mam nadzieję, że zrozumiesz, iż piłka nożna to sport zespołowy i kibicuje się wybranej drużynie, nie zaś jednemu piłkarzowi. A co do tematu newsa ? w sumie to mało istotne, jak będzie wyglądał nasz skład, łącznie z formacją ataku. W starciu z Juventusem mamy tak mizerne szanse, stoimy przed zadaniem tak trudnym, że niemalże niemożliwym, iż żal mi będzie oglądać naszych napastników, którykolwiek z nich zagra w tym meczu. Juventus podejdzie do tego meczu na dość sporym luzie. Kolejne Scudetto zdobyli w imponującym stylu, na rodzimym podwórku nie mają godnego rywala. Są, jak na włoskie warunki, zespołem kompletnym, są w bardzo dobrej formie sportowej i mentalnej. Wyjdą na ten finał jak po swoje. My, coż, potrafiliśmy w ostatnich latach grać z Juve jak równy z równym. Ale co innego mecz ligowy, a co innego ? finał, gdzie bierzesz wszystko albo nic...Nasz zespół jest porozbijany i poobijany kompletnie. Morale równe jest zeru. Trener nie jest trenerem. Każdy ma pretensje do każdego. Nie ma poczucia siły, poczucia jedności...Nie ma taktyki...Nie ma drużyny. Jedyne co jest - to presja. Presja tak duża, że źdzwiłbym się, gdyby to rozklekotane towarzystwo z zagubionym jak dziecię we mgle Brocchim tę presję udźwignęło. No ? ale wierzyć trzeba ;-) Innego wyjścia kibic nie ma...
0
stary_boss
17 maja 2016, 10:14
na chwile obecną i tak nie kto inny zagrać zobaczymy a może odpali w dodatku powinien być dostępny Niang
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się