Oby inwestorzy z Chin przejeli ten klub bo inaczej nic sie nie zmieni :///
0
Geriostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-10-18
22 maja 2016, 17:49
Argumenty na obronę Brocchiego znaczą tym mniej jeśli weźmiemy pod uwagę, że oprócz Juventusu jedyny w miarę udany mecz to ten z Sampdorią, kiedy po prostu drużyna jeszcze zagrała przygotowana praktycznie przez Sinisę i nie zdążyła odpowiednio wyhamować przy Brocchim... Sam obecny trener przed Dorią powtarzał, że w tym meczu to jeszcze nie Jego Milan będzie i dopiero w kolejnych spotkaniach stopniowo zacznie się uwidaczniać Jego ewentualny efekt...
0
PanXostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-26
Nie wiem jakimi argumentami możnaby obronić Brocchiego...
Wymęczone zwycięstwa z Sampdorią (15) i Bologną (14) grającą w dziesięciu przez większość meczu... po golu z rzutu karnego...
Żadnego zwycięstwa na San Siro.
Remisy z Capri (18) i Frosinone (19). U siebie...
Porażka z Weroną (20), najgorszą drużyną Serie A która wygrała tylko 5 meczów z rozegranych 38 i strzeliła 34 gole - w tym trzy nam! (faktem jest, że uwielbiany przez kibiców Mihajlovic zremisował z nimi na San Siro 1:1...)
Porażki z Romą i Juventusem były raczej spodziewane.
7 spotkań, bilans 2-2-3, gole 7-9. Ale to i tak nie odzwierciedla kompromitującego stylu, fatalnej gry i przegranych szans.
Kolejny rok bez pucharów, poza Europą.