To chyba jakiś żart, facet nie poradził sobie w lidze hiszpańskiej, która jest zdecydowanie łatwiejsza dla napastników, a miałby wypalić we Włoszech? Moim zdaniem byłby to kolejny niewypał transferowy jak Torres, nie ma sensu się w to bawić.
Jeśli Chińczycy wejdą do gry i zatrudnią Emerego, to Carlos sam będzie chciał zostać i Żaden Martinez nie będzie musiał przychodzić. No chyba, że ten z Bayernu :)