SCUDETTO


Klub zdenerwowany na Nianga

9 czerwca 2016, 09:50, cinassek Aktualności


7 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
matten
matten
10 czerwca 2016, 06:04
Nie podobają mi się te wybryki Nianga i wcale nie dziwię się niezadowoleniu klubu. Nie rozumiem dlaczego zawodowy piłkarz nie myśli przed takimi wygłupami i ryzykuje poważną kontuzję. Niestety to wszystko wina pieniędzy, nawet młodzi zawodnicy będący na dorobku zarabiają krocie i przez to wydaje im się, że wszystko im wolno. Parafrazując powiedzenie Lorda Actona, każdy pieniądz deprawuje, duży pieniądz deprawuje absolutnie...
0
pazioni
Moderator pazioni
9 czerwca 2016, 13:53
Panowie ,przecież to dziecko.
0
Yabaye
Yabaye
9 czerwca 2016, 10:51
Legenda Shevchenko pozamiatał. Trafił oceną sytuacji w punkt. Od długiego czasu jestem zwolennikiem oddania Nianga gdziekolwiek za parę wypranych korków, a swoim postępowaniem pozaboiskowym ( wspominałem wcześniej o wypadkach, oszukiwaniu policji, zawiasach) tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że dla młodego-włoskiego-Milanu/odradzającego-się-Milanu/starego-stetryczałego-Milanu utrzymywanie obywatela Francji w składzie jest pomyłką.
0
Ghost
Ghost
9 czerwca 2016, 10:47
Następnym razem niech skacze na główkę. Przynajmniej na pensji zaoszczędzimy, bo na boisku i tak jest bezużyteczny.
0
Legenda Shevchenko
Legenda Shevchenko
9 czerwca 2016, 10:29
Dobrze grającemu piłkarzowi kibice zawsze wybaczają więcej, a Niang nie dość że nie gra na poziomie na którym mógł by grać, to jeszcze głupoty mu w głowie.
0
MetalMachine
Moderator MetalMachine
9 czerwca 2016, 10:25
Uważam, że gdyby Kucka wrzucił taki filmik to negatywnych komentarzy byłoby znacznie mniej. Dla mnie większą głupotą Nianga jest chwalenie się tym skokiem w mediach społecznościowych (ze względu na wcześniejsze wybryki), niż sam fakt dokonania takiego czynu. Brakuje mu inteligencji, nie tylko boiskowej...
0
timmur
timmur
9 czerwca 2016, 10:06
to teraz strach przejść przez jezdnie nie na pasach
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się