Nie będzie żadnych Chińczyków, dopóki Silvio żyje. Powtarzam to od pół roku - on nie chce sprzedać Milanu, jego wielkie ego i chorobliwy narcyzm mu nigdy nie pozwoli usunąć się w cień, on musi być na świeczniku, w gazetach, muszą o nim pisać, a teraz tylko dzięki Milanowi jest o nim głośno, dlatego będzie się trzymał tego stołka do końca swoich dni. Stąd te kretyńskie wymagania, że nawet jak sprzeda to ma zostać prezydentem itp. Nikt przecież normalny się na to nie zgodzi to tak jakbyś kupił od kogoś samochód, zapłacił, ale ten stary właściciel jeszcze będzie nim jeździł 2 lata.
0
hyrusostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-03-30
3 sierpnia 2016, 16:52
Jeśli Berlusconi ma dać kasę to wolę, żeby nikogo nie ściągali i nie sprzedawali. I tak nic to nie zmieni. Skład jest praktycznie jak przed rokiem, więc można spróbować zaatakować miejsca pucharowe. Nie to trudno, żaden Sosa i Zaza nas do pucharów nie wprowadzą. Lepiej postawić na młodzież. Niech z Romkiem gra Ely. Warto żeby częściej grali Mauri i Locatelli. I bez spinki. Ale przy tym starym oszołomie nie da się bez spinki :/
Jeśli Fininvest ma finansować mercato, to nie ma się co spodziewać poważnych wzmocnień. Pewnie skończy się na tym, że wypchniemy gdzieś na siłę Bakkę, a w jego miejsce Galliani ściągnie jakiegoś piłkarza Genoi, co by obłaskawić Preziosiego, z którym się skonfliktował przy transferze Lapaduli...
Walić to mercato, nie w tym okienku to w następnym. Niech Oni (Chińczycy) dopną tą sprzedaż klubu i powoli z głową odbudowują ten klub. Ten sezon niech będzie przejściowy, żeby zacząć wdrażać nowe pomysły, dać podwaliny pod stadion itd. I tak już nikt się na nic nie nastawia. Z tą kadrą utrzymanie jest spokojne, puchary myślę, że ponownie nie grożą. Nie od razu Rzym zbudowano, a AC Milan jest w takiej rozsypce, że i tak trzeba budować od zera.