Nie żebym go nie lubił, czy też nie widział w nim dobrego zawodnika, ale nie udało się jego agentowi znaleźć ciekawej ekipy z LM, gdzie CB grałby w podstawowej 11, no to teraz się broni, że taką podjął decyzję, że nie chciał odejść. Dla mnie jest to bardzo dobry zawodnik, ale on nie czuje co to jest noszenie koszulki Milanu, szkoda. Wiem, że dzisiaj praktycznie nikt z obecnego składu tego nie czuje, ale zawodnicy klasy światowej powinni dawać przykład, czym jest miłość do barw. Dzisiaj w wielu klubach klasy światowej tego nie ma, ale w Milanie w tych najlepszych latach zawsze to było widoczne. Wiem, że moje spostrzeżenie to nic nowego, ale przykro się robi na taką sytuację.
Czekam, że już w pierwszej kolejce zacznie strzelać i poprowadzi Milan do wygranej, jak i do pucharów.
0
hyrusostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-03-30
19 sierpnia 2016, 10:59
Spokojnie Carlos, każda gwiazda Milanu mówiła, że zostaje, a później Galliani dopinał swego :D
matten
Tak zapewne właśnie było. Oferty być może i miał, ale Kolumbijczyki chciał mieć gwarancje gry w pierwszym składzie w danym klubie i być może to było też przeszkodzą. Nie chciał przystać na oferty rezerwowego w klubie walczącym o LM. To by mu się też chwaliło.
Został, bo prawdopodobnie nie było poważnego zainteresowania ze strony żadnego klubu grającego w LM, który mógłby/chciałby spełnić oczekiwania finansowe Kolumbijczyka. Osobiście jestem zadowolony, że pozostał w Milanie, bo podczas następnego okienka transferowego będzie się można skoncentrować na wzmocnieniach innych pozycji i ne będzie trzeba sobie zawracać głowy napastnikiem.
W sumie to mądrze powiedziane. Odszedł z kluby który praktycznie zawsze gra w LM LE do nas z konkretnym celem. I co? Po nieudanym sezonie chciał odejść?? Byłoby to chore. Zwłaszcza że gdyby został miałby po raz kolejny trofeum LE.
Good luck Carlito