Obok Szewczenki, Inzaghiego i Ibrahimovicia, Bacca jst wg mnie najlepszym napastnikiem w Milanie w XXI wieku, lepszym od Pato, a tym bardziej od Ronaldo, których zniszczyły niestety kontuzje... A ten hat-trick Pazziniego to pamiętam jakby padł przedwczoraj... a to już 4 lata... Czas pędzi niepostrzeżenie...
Wychodzi na to, ze drużyna powinna tak kreować gre dla Kolumbijczyk a, aby oddać w meczu minimum 4 strzały, co dało by nam średnio 2 bramki i przy poprawnej defensywie pozwoliłoby na wygrywanie większości meczy.
Ten hat-trick Giampaolo pamiętam jak dzisiaj. Jestem zdziwiony, że minęły od tego czasu już 4 lata. No ale poziom gry jest taki, że przez ten czas nie było niczego co wyróżniało się pozytywnie. No może Gigi