''Ta wkrótce przesłucha m.in. właśnie Capozuccę, który ma Milanowi za złe, że ten zakontraktował Fernandeza, mimo iż piłkarz był o krok od podpisania umowy z Cagliari.''
A wyżej w tekście jest napisane żę ten koleś Capozucca nie może pełnić żadnej funkcji we włoskiej piłce nożnej.
Ten proces będzie pewnie trwał dłużej niż kontrakt Fernandeza z Milanem. W dodatku znając włoskie sądy nic z niego nie wyniknie. Ale będziemy mieli o czym czytać ;)