Nicea to miejsce w którym nie będzie ciążyło na nim przesadne ciśnienie. Ciężko się też spodziewać że oczy piłkarskiego świata będą co tydzień z zaciekawieniem patrzyć co też Mario wyczynia w Ligue 1, także dla niego jest to bardzo dobre miejsce na chociaż częściową odbudowę swojej upadłej kariery. Początek ma niezły.
Hiroki
To się nazywa rzetelne dziennikarstwo :)
Poza tym to za dużo słucha Mino, ten mu nagadał, że za 2 lata grając w Nicei, będzie miał Złotą Piłkę :) Jakby jeszcze grał w Cannes, to Złota Palma jego, a tak...musi pomarzyć :)
Chyba już trochę późno na taki rozwój, aby móc dostać złotą piłkę. Jakby miał wszystko w głowie poukładane, to dzisiaj mógłby być najlepszym piłkarzem.
Według mnie jak przychodził do Milanu po raz pierwszy, to wówczas dobrze się prezentował. Potrzeba było tylko wykazać dojrzałość i klęskę w sezonie 13/14 wziąć na klatę i pozostać, aby odmienić swoje oblicze, a nie uciec do Liverpoolu, gdzie miał możliwość gry w LM. W Milanie wymagało się dojrzałości mentalnej (nawet Niang trochę się zmienił, nie całkowicie, ale postęp było widać), natomiast MB coś się poprawił, ale to za mało. Sam siebie zepsuł, a teraz szuka odpowiedzialności na innych. Gra za nazwisko się skończyła, trafił do przeciętnego zespołu w średnio mocnej lidze, co prawda Milan obecnie także jest średniakiem, ale aspiracje są na pewno większe.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
12 września 2016, 17:05
A ten dalej bredzi o Zlotej Pilce ! :-) Niezawodny :-) Klopp na nim wrazenia nie zrobil :-) Super Mario : Wielkie ego, slaby charakter, inteligencja straszna, nawet jak na standardy zawodowego futbolu.
0
grzesiekpl88ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-11-24
12 września 2016, 16:47
Zlota pilka w 2-3 lata hahahaha najlepszy zart jaki slyszalem w ostatnich latach :D on to moze kiedys dostapi zaszczytu zeby zrobic sobie zdjecie ze zwyciezca tego trofeum co najwyzej.
Jeden z tych piłkarzy, którzy nigdy nie powinni przywdziać koszulki Milanu. Pamiętam jak w rewanżowym meczu LM dostaliśmy 4-1 od Atletico, a Balotelli w raz z Essienem i paroma innymi grajkami kompletnie nieprzejęli się przegraną, ba podobno świetnie im humor w hotelu dopisywał.
Wielki paniczym, strzela karnego i prostą piłke z główki, gdzie nawet nie musiał celować, po czym zaczyna snuć opowieści o złotej piłce. Żałosny, przeciętny piłkarzyna.
Haha.... niepotrzebnie to dostałeś kolejną szansę w Milanie, podobnie jak Boateng i Niang. Wszyscy powinniście dostać Złotą Piłkę za głupotę i lenistwo ;-)