Maximilanista
Fakt nie oglądałem La Liga, bo nudna :) Bacca nigdzie w sumie poza Sevilla i Milanem nie grał (jakieś ogóry w Ameryce Płd.), więc mogę mieć spaczony obraz umiejętności Bacci. Na końcu napisałeś o 2 napastników i to chyba jest najlepsze na teraz rozwiązanie. Połączenie Nianga z Baccą, LA z Baccą, Nianga z LA da dużo więcej, niż na przykład atak na Udine...
Dobrze, że odpocznie, a raczej nie pasuje za bardzo do filozofii Montelli, który chce by napastnik sam sobie coś wypracował. Bacca tego nie potrafi.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
16 września 2016, 15:36
W barwach Sevilli Bacca niejednokrotnie wypracowywał sobie indywidualnie (ale i nie - o tym za chwilę) sytuacje bramkowe. Nie tylko ''czekał na podanie''. Rozumiem, ze ktoś może nie oglądać La Liga i o tym nie wiedzieć.
Należy natomiast wiedzieć, że aby napastnik sam sobie wypracował jedną czy drugą okazję, zespół musi mieć swój rytm, a każdy z jego partnerów musi wiedzieć, co robić na boisku; musi umieć się poruszać, nabrać wspólnego automatyzmu, synchronizacji, żeby stwarzać snajperowi alternatywną możliwość w każdym możliwym momencie; żeby swym zachowaniem boiskowym absorbowac jak najbardziej graczy przeciwnika. To nie podwórko, nie Orlik, nie lata 30 XX wieku, żeby sobie ze dwa razy na mecz przedryblować sześciu rywali i walnąć bramę.
Higuain to świetny napastnik. ale jeśli ktoś mi porównuje jego wyczyny w barwach świetnie poukładanych, konsekwentnie od lat budowanych Juventusu czy Napoli z Milanem, w jakim przyszło grać Kolumbijczykowi, to mnie zęby bolą. Po Allegrim był Seedorf, potem Inzaghi, potem Mihajlović, potem Brocchi, teraz jest Montella (coś tak czuję, że w tym sezonie ta liczba jeszcze się powiększy). Piłkarze są/byli albo średni, albo lenwi albo słabi charakterem - z nielicznymi naprawdę wyjątkami. Messi czy Ronaldo w tym zespole (nie mówiąc o Higuainie) mogliby też mieć trudności w seryjnym stwarzaniu sobie okazji do zdobycia gola... Co nie zmienia faktu, że Bacca ostatnio wyglądał niezbyt przekonująco i należy teraz dać szansę Lapaduli (choć gdyby Montella odkleił się od tego 4 - 3 - 3, mogłoby być miejsce dla dwóch napastników, kto wie, czy nie z lepszym efektem)...
Szkoda gadac naprawde, wiecej napastnikow sciagajmy i potem co dwa mecze zmieniamy, bo raz zagra dobrze, a potem srednio. Bacca w tym gronie nigdy nie bedzie mial duzej ilości bramek. Tym rozni się Milan za Inzaghiego, a Milaj za Bacci. Gdyby nie ta kulawa pomoc naprawde bylo by bardzo dobrze, a tak? Milion transferow w pomocy, wiosna zlana, bo zgrywanie sie i pewnie wieczna rotacja skladem. Ten sezon 7-10 miejsce to będzie osiągnięcie.
0
hyrusostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-03-30
16 września 2016, 11:14
matten
Przede wszystkim trzeba posadzić na ławce Montolivo, ale on jak widać jest nietykalny. Abate i Romagnoli rok temu grali świetnie, po okresie przygotowawczym pod wodzą Montelli są słabi. Ventura powołał Alessio do kadry za zeszłoroczne występy jak zobaczył co teraz prezentuje to mu podziękował.
Fakty są takie, że Montella jest słabym trenerem. Można krzyczeć, że nie dostał tych piłkarzy, których chciał, ale Ci będący już w klubie są słabsi niż rok temu. Poza tym ta taktyka. 4-3-3, aż mi brakuje słów. Jeszcze gdyby Fernandez był to na siłę można spróbować, ale w tej sytuacji? I kozłem ofiarnym jest Bacca. Można mówić, że jest egzekutorem i nie wypracowuje sobie sytuacji. Moim zdaniem jest tak ustawiony, że czeka na podania, póki nie zagramy dwójką z przodu to gra Carlosa się nie zmieni.
Przydałoby się też posadzić na ławce Abate, Romagnolego, Montolivo i Polego, bo start sezonu w wykonaniu tych panów jest kiepski, ale skoro trener tego nie robi, to widocznie zmiennicy prezentują się jeszcze gorzej... Bacca wystartował z wysokiego C, ale w ostatnim meczu faktycznie prezentował się słabo. Osobiście nie mam przekonania do Lapaduli, ale być może jeden mecz odpoczynki dobrze zrobi Kolumbijczykowi.
Kiedy przychodził do nas to widziałem w nim kogoś podobnego do Shevchenki. Teraz widzę, że bliżej mu do Inzaghiego. No a potęga Inzaghiego w dużej mierze leżała w tym, że miał obok Shevę. Bacca niestety nie jest ani jednym ani drugim, ale przy dzisiejszej pomoc tamci dwaj też by nie błyszczeli.
0
grzesiekpl88ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-11-24
16 września 2016, 09:58
Cos w tym jest, niestety ale w Serie A napastnik tez musi sobie cos wypracowac (przyklad Higuaina) a nie tylko czekac na podania jak w Hiszpanii. Carlos jest typowym egzekutorem, natomiast wypracowac sobie pozycje umie srednio.