Klasyczny mecz pomiędzy Hiszpanią i Włochami bym powiedział. Ci pierwsi 70% posiadania piłki, ale głównie przed polem karnym. Ci drudzy, żelazna obrona. Montolivo wniósł do gry, to co mu najlepiej wychodzi ostatnio, czyli podania do tyłu. Ciężko powiedzieć coś więcej o jego kontuzji, ale Ramos dość agresywnie interweniował, więc może być poważnie. Zwłaszcza, że sam Monto na początku chciał wstawać i wracać do gry, ale nie wyszło. De Sciglio, jak już koledzy wspomnieli na swoim poziomie. A Romagnoli bardzo poprawnie. Miał nawet okazję bramkową po którymś z rzutów wolnych. Myślę, że zagości w składzie Azzurrich na dłużej. Bonaventura też na swoim poziomie, wszedł i zrobił troszkę zamieszania.
Niestety nie oglądałem ,a jak Monto poważna kontuzja.
0
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
7 października 2016, 00:29
Romagnoli swietny wystep jak na debiut i rywala z tej polki.Pokazal iz chyba warto bylo wydac na niego te miliony.Bonaventura takze dodal sporo energii Italii.O Montolivo nie wspomne bo te pol godziny to byl jakis dramat jego i calej kadry Wloch a De Sciglio trzymal swoj poziom(czyli bez rewelacji).
Oglądałem tylko drugą połowę, całkiem fajne tempo, choć szkoda, że Vitolo nie trafił na 2:0.
Bonaventura bez błysku, De Sciglio jak zwykle... a jak grał Montolivo?