Zawsze będzie coś, w czym możemy być najlepsi, a także coś, w czym będziemy na końcu. Ważne, aby miejsce w tabeli było dobre - czyt. dało nam puchary w przyszłym sezonie.
Jak sobie przypomnę niektóre sprinty z piłką Kuco, czy Monto, to może lepiej żeby więcej nie próbowali. :) A tak serio, to widać, że trener postawił mocny akcent na grę w obronie, każdy musi się wracać i wspierać stąd mało ryzyka w grze i wspomnianych sprintów. Liczę jednak, że Niang z Suso wraz z czasem poprawią przebojowość gry na skrzydłach, bo na razie słabo.
Głównie odgrywają piłki z powrotem do obrońców, zamiast spróbować ciągnąć grę do przodu.