Robił dobrą atmosferę a przy tym nie gwiazdorzył. Szkoda, że był już tak nieskuteczny, ale i tak będę go dobrze wspominał ;-)
Robinho, Ronaldinho, Ronaldo, Serginho, Cafu, Dida, Kaka, Silva... takich piłkarzy nie dało się nie lubić, pewnie nie tylko mi brakuje brazylijskiego Milanu ;-)
Ja go także dobrze wspominam. Jak nie było miejsca w kadrze i na grę to poszedł na wypożyczenia, a nie siedział na trybunach. Poza tym wniósł do naszej drużyny więcej niż chociażby Honda.