Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
AC Milan zwyciężył po rzutach karnych w meczu o Superpuchar Włoch rozgrywanym w katarskiej Dosze. Stara Dama od pierwszych minut zdominowała spotkanie, pod bramką Donnarummy kotłowało się kilkukrotnie. Pierwszy raz w 7 minucie kiedy to Mandzukić mocnym wolejem w krótki róg sprytnie strzelał, było to już ostrzeżenie dla defensywy Rossonerich. Dziesięć minut później Higuain prostopadle zagrał do Sturaro, ten znalazł się w sytuacji sam na sam, ale gigio cudowną paradą uchronił swój zespół od straty gola. Miralem Pjanić po ostatniej akcji zabrał się do wykonywania rzutu rożnego, jego dośrodkowanie na 7 metr wykorzystał Chiellini i pięknym strzałem z powietrza dał swojej drużynie prowadzenie. Juventus po golu oddał Milanowi inicjatywę, podopieczni Montelli zaczęli dochodzić do głosu. W 22 minucie aktywny Suso ładnie dośrodkowywał w pole karne jednak nikt tej wrzutki nie zdołał przeciąć. W 34 minucie Jurajowi Kucce brakło centymetrów by dojść do piłki centrowanej przez Bonaventure, czerwono-czarni ewidentnie zaczęli dochodzić do głosu. W 38 minucie przyszło wyrównanie, najlepszy asystent ligi włoskiej Suso dał o sobie znać precyzyjnym dośrodkowaniem do którego doszedł "Jack" i głową przelobował Buffona! Do pierwszej połowy arbiter główny tego meczu, Pan Antonio Damato doliczył dwie minuty po których zarządził przerwę. Na stadnionie w Dosze oglądamy bardzo emocjonujące widowisko.
W drugiej odsłonie spotkania ewidentnie do głosu doszli piłkarze z Mediolanu. W 57 minucie oczywiście Suso dośrodkowywał, a głową w poprzeczkę trafił Romagnoli! Chwilę później Gigio Donnarumma miał kolejną okazję do wykazania się po petardzie z 30 metrów, którą wystrzelił Khedira. Młody bramkarz Milanu wykazał się przy tej paradzie nie lada kunsztem. W 77 minucie wprowadzony kilka minut wcześniej Dybala strzelił bardzo mocno, minimalnie obok słupka bramki. Argentyńczyk wniósł wiele ożywienia w poczynania ofensywne swojego zespołu. W 83 minucie Buffon uratował od straty gola ekipę Bianconerich. Kolumbjczyk strzelał z bliska głową, a doświadczony Włoch wykazał się instynktem i świetnym refleksem. Podającym w tej sytuacji był nie kto inny jak Suso Fernandez, który brylował na placu gry. Ostatnie minuty były wyczekiwaniem z obu stron na końcowy gwizdek sędziego. O zwycięzcy meczu o Superpuchar miała zadecydować dogrywka lub ewentualny konkurs rzutów karnych.
Dogrywkę rozpoczęła stuprocentowa sytuacja Rossonerich. Bonaventura uderzył z ostrego kąta, Buffon sparował piłkę wprost pod nogi Bakki, który miał przed sobą pustą bramkę, wystarczyło dołożyć nogę, a snajper z Kolubmii zdecydował się przyjmować przez co został ubiegnięty przez Chielliniego! Cóż to była za doskonała szansa.Milan dyktował tempo i warunki gry. Trener Montella zdecydował się szybko wpuścić Antonellego i Lapadulę, plac gry opuścił Bacca oraz będący tego wieczora kapitanem Abate. Włoskiego obrońcę na początku dogrywki zaczęły łapać skurcze i był zmuszony zejść z boiska. W 108 minucie Higuain z ostrego kąta próbował zmieścić piłkę w bramce jednak czujność Gigio pozwoliła mu na spokojną interwencję. W 111 minucie po podaniu Dybali do siatki trafił Patrice Evra lecz gol nie mógł zostać uznany, ponieważ francuski obrońca znajdował się na pozycji spalonej. Kilka minut później sytuacja odwrotna, Evra do Dybali, a ten z pierwszej piłki na siłę ponad bramką, Kibice Milanu po tej akcji odetchnęli z wielką ulgą. Dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy, o wszystkim musiały zadycodować rzuty karne!
W konkursie jedenastek po stronie Juventusu pomylili się Mandzukić i Dybala, z ekipy Rossonerich karnego nie wykorzystał Lapadula. Ostatni, kluczowy strzał należał do Mario Pasalića, który strzałem w okienko przypieczętował puchar dla AC Milan!
JUVENTUS(4-3-1-2): Buffon; Lichtsteiner, Rugani, Chiellini, Alex Sandro(33' Evra); Khedira, Marchisio, Sturaro(79' Lemina); Pjanić(67' Dybala); Mandzukic, Higuain.
MILAN(4-3-3): Donnarumma; Abate(102' Antonelli), Paletta, Romagnoli, De Sciglio; Kucka, Locatelli(74' Pasalić), Bertolacci; Suso, Bacca(102' Lapadula), Bonaventura.
Bramki: 18' Chiellini, 38' Bonaventura
Żółte kartki: 35' Lichtseiner, 43' Romagnoli, 58' Kucka, 70' De Sciglio, 120' Higuain
Arbiter główny: Antonio Damato
Miejsce: Jassim Bin Hamad Stadium, Doha
Transmisja: Polsat Sport
*****
1-0 Chiellini
1-1 Bonaventura
http://tnij.org/luta16a
24 grudnia 2016, 11:33
No witam. :) Ze zwyk?ego laptopa.
Komentarz został przeniesiony, by uniknąć spamu.
Domyślna czcionka używana na stronie to Arial. Teoretycznie nie powinno być zatem problemów. Możliwe, że wina leży po stronie przeglądarki internetowej. Wcześniej, na nowej odsłonie strony zdarzały się Panu takie incydenty?
Juventus to mistrz i zdobywca Pucharu. Wchodzi więc do Superpucharu ze ścieżki ligowej, ważniejszej. Wcześniej w takim wypadku do Superpucharu wchodził wicemistrz ligi, ale to było trochę nielogiczne. Więc teraz jest tak, że rywalem mistrza i zdobywcy Pucharu jest druga najlepsza drużyna z Pucharu, czyli finalista. Tak żeby o Superpuchar zagrał zespół ze ścieżki ligowej i pucharowej, a nie oba z ligowej (mistrz i wicemistrz)
Pamiętam, że kiedyś napisałem, że Superpuchar Wloch prawie nic nie znaczy. Może rzeczywiscue tak jest, ale gdy zobaczyłem jak nasi piłkarze wychodzą na murawę, jak ta cała otoczka finałowa na nich dziala, to cos we mnie zaplonelo.
Od dawna tak się nie czulem, od dawna tak się nie stresowalem. Pod konie widok chłopaków cieszących się z wygranej sprawił, że prawie się poplakalem.
Gra Suso i Bonaventury zrobili to istna magia. Obaj piłkarze to dwa nasze diamenty, których nie można wypuścić za żadną cene.
Cieszy mnie także coraz lepsza postawa piłkarza, w którego cały czas wierzylem.Berto z meczu na mecz gra coraz lepiej i może niedługo zacznie się spłacać.
Życzę Ci Milanie i Wam Milanisci więcej takich meczy we wtorki i środy.
Forza Milan!!!
Super sprawa, ze w końcu udało nam się coś wygrać. Jak dla mnie piłkarz meczu - Suso. Świetne zawody w wykonaniu Hiszpana. Mamy naprawdę mocne skrzydła. Rossonerri sprawili nam na święta najlepszy z możliwych prezentów. Gratulacje dla nich! Więcej nie trzeba dodawać. Cieszmy się tą chwilą :)
Wesołych! :)
Sam uroniłem jedną albo dwie łezki po karnym Pasalicia.
To co zrobił Montella z tej garstki, młodych, zawodników jest czymś naprawdę nieprawdopodobnym. Pokonujemy, drugi raz z rzędu, zespół złożony z najlepszych zawodników Serie A ostatnich kilku lat i to nie w ligowym meczu, ale w finałowym spotkaniu o puchar.
Jasne teraz fani Juve i myślę że również reszty Serie A będą triumf Milanu bagatelizować bo to w końcu "tylko" Superpuchar. Cóż ale "tylko" Superpuchar jest w rękach Milanu, a nie Juventusu, Napoli czy Interu i to Milan ma kolejny puchar do gabloty.
To sygnał że po latach w końcu trafiliśmy na właściwą osobę jeżeli chodzi o stanowisko trenerskie i że po latach w końcu budzimy się z tego letargu w jaki wpadliśmy w 2011 roku.
Teraz tylko trzeba liczyć że uda się przeprowadzić transfery które pozwolą się Milanowi na dobre się otrząsnąć i powrót do LM w przyszłym sezonie jak najbardziej realny.
Forza Milan.
Oby naszym piłkarzom weszło w nawyk granie tak jak podczas drugiej połowy:)
MILAN MILAN FORZA MILAN
Tyle lat czekać a puchar coś wspaniałego
MarcoFerrero
Ja Cię pamiętam. Forza Milan!
Trochę dziwne uczucie, gdy Milan zgarnia superpuchar, a w naszym składzie nie ma już takich legend, jak kiedyś, ale być może tworzą je gracze młodzi - m.in.Gigi.
Warto było czekać na ten dzień pięć ostatnich lat. Kilka mądrych transferów w zimie i jest szansa, że załapiemy się na puchary eu na koniec sezonu.
Fooorza Milan!
FORZA MILAN!
Forza Milan! Mamy to!
Coś wspaniałego zobaczyć płaczącego Locatelliego, Pasalicia, Suso, Donnaroumę.... Mam nadzieję że to początek naszego wielkiego powrotu na szczyt
I nie znajduję słów żeby opisać grę Suso... po prostu gracz meczu dla mnie
Forza Milan i Wesołych Świąt wszystkim!
Na prawdę Superpuchar jest nasz!
Ale łzy moje i mojego 8-letniego syna zamykaja temat !!!!!!!!
Wierzylem w to calym sercem