SCUDETTO


Buffon: "Nie powiedziałbym sędziemu"

26 lutego 2012, 21:39, Mad3y Aktualności


25 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Abyss
Abyss
27 lutego 2012, 21:15
Jest szczery i za to go szanuję.
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
27 lutego 2012, 21:15
Powiedział szczerze. Mam nadzieje, że to taki ostatni mecz, bo naprawdę brzydko ogląda się takie spotkania....
0
gimlord123
27 lutego 2012, 17:33
Gdyby ten gol został uznany, nie byłoby sytuacji przy której Juve nam strzeliło prawidłowo gola - proste. Ale co to za gadanie, jak sędziowie przed meczem znali już jego wynik...
0
lajcik1337
27 lutego 2012, 15:21
Jeśli scudetto będzie Juventusu, to będziemy wiedzieć dlaczego.
0
Predator
27 lutego 2012, 10:54
bloktorun, zauważ że w drugim filmiku w którym podałeś można liczyć piksele. Fatalnie widać, wszyscy jednak zapomnieli o karnym dla Milanu http://www.youtube.com/watch?v=elZfPIlUqEs Prosz, minuta dokładna 1:30 :)
0
rafal996
rafal996
27 lutego 2012, 08:25
Powiedzial szczerze i w sumie to trudno miec do niego pretensje.
0
adi_avanti
adi_avanti
27 lutego 2012, 07:09
Bardzo lubię i cenię Buffona. Wcale nie mam mu za złe tej wypowiedzi ani zachowania. Od pilowania wydarzeń na boisku są sędziowie. I zgadzam się z przedmówcami, że to żadana sprawiedliwość nie uznanie po jednej bramce dla każdej drużyny. Anulowany gol na 2:0 wypaczył wynik meczu.
0
Brodziol
Brodziol
27 lutego 2012, 00:54
Przy 1-0 piłkarz wie, że jeden jego błąd i po meczu, a przy 2-0 gra się znacznie spokojniej i naturalnie wtedy popełnia się mniej błędów.
0
dkm44
27 lutego 2012, 00:23
Trzeba mu oddać, że jest szczery i nie mam jakiś większych pretensji do Buffona - po prostu myślę, że mało który bramkarz by podbiegł do sędziego, mówiąc że wpuścił gola. bloktorun - faktycznie, powtórki pokazują, to co pokazują i to mnie boli. Nasza kadra jest zdziesiątkowana, a chłopaki narażają się na dyskwalifikację. Jeśli chodzi o nieuznanego gola dla Milanu, musisz przyznać, że łatwiej broni się 2:0 niż 1:0.
0
BartekWydziu
BartekWydziu
26 lutego 2012, 23:46
He he a kto by powiedział ? Bo ja na pewno nie . Liczy się moja drużyna !
0
Synek
26 lutego 2012, 23:37
Bądźmy szczerzy, żaden zawodnik Milanu także nie powiedziałby sędziemu o golu, gdyby analogiczna sytuacja miała miejsce pod bramką Abbiatiego. Jednak wypowiedź Buffona niepotrzebnie podgrzewa, gorącą już atmosferę wokół całej sytuacji i tego nie potrafię zrozumieć. Jest to ze strony Buffona niepotrzebna prowokacja i głupota. Gargou, porównywanie tego pana do Maldiniego jest sporym nadużyciem. Bloktorun przywołał spotkanie Napoli - Juve jako przykład umiejętności Piemontczyków podnoszenia się z kolan. Nie zapominajmy, że wówczas sędzia dwoił się i troił, aby Juventus tego spotkania co najmniej nie przegrał. Mam tu na myśli powtórkę karnego Hamsika, który wykonany był poprawnie, dubel nie wyszedł już prawidłowo oraz nagminne przeoczanie fauli zawodników Juventusu. No ale tak w Serie A było zawsze; Juve zawsze było faworyzowane przez sędziów. Zaś co do Muntaariego i Mexesa. Cóż, polityka Gallianiego, polegająca na sprowadzaniu byle padła, zaczyna przynosić rezultaty. Muntariego byłbym w stanie zrozumieć, gdyż był sfrustrowany po nieuznanym golu oraz Lichtsteiner, który jest jednym z większych idiotów i chamów, jakich Serie A posiada w swoich szeregach, także niezbyt parlamentarnie sobie z nim poczynał. Czasami trzeba dać komuś w mordę kiedy cywilizowane metody perswazji dają w łeb (czasami się to komuś po prostu należy), aczkolwiek boisko piłkarskie nie jest odpowiednim miejscem aby to robić. Piłkarze w zbyt silny sposób oddziałują na ludzi, dzieciaków, dla których są idolami, aby zachowywali się w ten sposób. Wystarczy spojrzeć, jak boiskowe waśnie między hiszpańskimi dziewczętami, wpłynęły na ich kibiców. Nie chciałbym, aby taka sytuacja miała miejsce we Włoszech, kraju, który kocham.
0
Brodziol
Brodziol
26 lutego 2012, 22:46
Ambrosiniego to można już do końca sezonu dyskwalifikować. Będzie to wręcz wzmocnienie linii pomocy. Muntariemu nic nie zrobią. Ten obrońca sam wiedział, że go sprowokował, dlatego tak szybko wstał. Sergio Busques z Barcy by poleżał jeszcze jakieś 100 sekund dosłownie.
0
DaRo_7
DaRo_7
26 lutego 2012, 22:43
bramka na 2:0 calkowicie zmienilaby obraz meczu bo ewidentnie bylo widac ze Milan jest slabszy fizycznie i latwiej by sie bronilo wyniku 2:0 niz 1:0 :P ps http://tnij.org/pmgc sklad wlochow na usa :P Nocerino i Abate powolani i brak Szarego ;/
0
bloktorun
26 lutego 2012, 22:37
Sorry za koment za komentem, ale kojarzysz ostatni mecz Juventusu z Napoli ? Przegraliśmy pierwszą połowę dwa do zera, w drugiej było już 3:1... :) Jesteśmy waleczni, to i z Wami moglibyśmy się podnieść :) Rozumiesz o co mi chodzi ? Teraz to science-fiction. Sędziego nie ukarzą, Muntariego i Mexesa powinni. Ambrosini też nie zachował się godnie na koniec...
0
bloktorun
26 lutego 2012, 22:35
MilanBoy7 Nie zgodzę się. Faktyczni, i Nam, i Wam nie uznali prawidłowo zdobytej bramki. Ty możesz teoretyzować, że po zdobytej bramce Muntariego mielibyście pewne zwycięstwo, ja mogę być pewien drugiej bramki dla nas, gdyby po wyrównaniu zostało więcej niż 10 minut ;) Również pozdrawiam :)
0
MilanBoy7
26 lutego 2012, 22:31
bloktorun z tym fairplay masz racje , z tym ze i nam i wam nie uznali bramki to tez fakt . Jednak jakby nasza uznali to po pierwsze byloby juz 2-0 a po drugie kazda nastepna sekunda po tej bramce wygladalaby inaczej i ta wasza wogole by nie miala miejsca Pozdrawiam
0
Mad3y
Mad3y
26 lutego 2012, 22:28
~zabson94 I wgl, http://tiny.pl/hph44 . Pozdrawiam. Sory za dubla.
0
bloktorun
26 lutego 2012, 22:24
Odnośnie komentarzy nawołujących do fair play. Muntari karate http://www.tinyurl.pl?wdDYZib1 Mexes bokser http://www.tinyurl.pl?F96sGRv6 Fair play na maxa... Poza tym Wam nie uznali bramki i nam nie uznali bramki. Do zobaczenie w Coppa Italia.
0
Mad3y
Mad3y
26 lutego 2012, 22:21
~zabson94 To nie jest strona poświęcona Milanowi. -,-
0
gargou
26 lutego 2012, 21:52
Za to lubię Gigiego, nie owija w bawełnę, wali prosto z mostu nawet jeśli mu to zaszkodzi (podobnie jak nasz wielki Paolo)... Ten liniowy jest beznadziejny ;/, to ten sam który nie uznał też gole matriego ?. bo nie jestem pewien, jeśli tak to już więcej nie powinien sędziować w meczach o tak dużą stawkę
0
Blady19921002
Blady19921002
26 lutego 2012, 21:51
Ma rację żaden piłkarz nie pobiegłby do sędziego poinformować go o tym że przeciwna drużyna strzeliła gola...
0
zabson94
26 lutego 2012, 21:50
Brawo dla pana redaktora za skopiowanie słowo w słowo newsa z tej oto strony: http://seriea.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=216919 Czy przypadkiem to nie jest zabronione?
0
Karlik
26 lutego 2012, 21:43
Do tej pory boli mnie ta decyzja sędziego
0
KAZUYAH
26 lutego 2012, 21:42
A po co by miał mówić, co by to zmieniło? Frajer z chorągiewką doskonale widział że piłka była pół metra w bramce.
0
tifosACM
26 lutego 2012, 21:42
fair play...
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się