AC MILAN – US CREMONESE 1:2
Z pewnością nie było to wymarzona inauguracja nowego sezonu Serie A dla Massimiliano Allegriego i jego drużyny...
ADRIANO GALLIANI: „Mecz? Bardzo się męczyliśmy, ale wszystkie drużyny goniące Juventus tak samo cierpiały w tej kolejce. Mamy 36 punktów w 18. kolejkach – to średnia na miarę gry w Lidze Mistrzów. A my jeszcze nie skończyliśmy pierwszej rundy. Zobaczymy jak pójdzie w 19. meczu. Dobrze graliśmy na początku, potem po zejściu dobrze dysponowanego Abate coś się zmieniło. Później boczni obrońcy zamienili się miejscami i było już lepiej. Trener dobrze się zachował w końcówce przechodząc na 4-2-4. Lapadula twierdzi w szatni, że nie asystował, dla mnie to absolutnie asysta. Tacy piłkarze jak on są lubiani przez kibiców, bo walczą, on zgarnął piłkę, jak tylko się pojawił na boisku. Kibice takich graczy kochają. Oni nie dają z siebie wszystkiego - oni dają więcej niż wszystko. Zdobył 55 goli w Teramo i Pescarze, a to znaczy, że ma instynkt strzelecki. Jeśli to nieprawda, pozwę do sądu prezesa Sebastianiego, który jest przesympatyczny i za każdym razem wysyła mi wiadomość: 'Wdziałeś? To numer jeden'. Sądzę, że drugi napastnik obok Bakki bardzo się przydał, bo od razu staliśmy się groźniejsi. 4-2-4 dało nam przewagę. Koncentracja drużyny? Jest jeden gracz, za którym szaleję. To pan Paletta. Jest nadzwyczajny. O Romagnolim nie wspomnę, bo ja jestem ten, co wyrzuca pieniądze w błoto [ironiczny uśmiech – red.]. Paletta kosztował milion, rozgrywa fantastyczny sezon, jest mniej doceniany, niż zasługuje. Jeśli przeanalizować wszystkie jego interwencje, nie myli się ani razu. Przynajmniej jak dotąd. Locatelli? To wielki talent, ja go uwielbiam, bo lubię piłkarzy, którzy potrafią grać z pierwszej piłki. Bardzo, bardzo mi się podoba. Abate? Dostał mocny cios w rzepkę, lekarze są optymistami, że nie ma nawet najmniejszego pęknięcia. Ale odpukajmy w niemalowane. Poczekajmy na jutrzejsze badania, panuje jednak umiarkowany optymizm. Storari – Gabriel? Jeszcze nic nie jest przesądzone, będziemy rozmawiać i zobaczymy".
Jest dobry, ale od stoperów Milanu się tego wymaga. W meczu z Cagliari podobała mi się jego złość w bodajże 85-86 minucie, kiedy po jego dośrodkowaniu w pole karne nikt nie strącił piłki do bramki. To pokazuje głód zwycięstwa.
Paletta jest obecnie najstarszym zawodnikiem w podstawowej 11, potrafi na kolegów krzyknąć, walczy o każda piłkę i tworzy z Romagnolim naprawdę świetnie uzupełniający się duet.
Dużo bardziej wolałbym jego z opaską niż De Sciglio.
Dlaczego nie mamy więcej tak tanich i dobrych transferów? :)