SCUDETTO


CZY TO JUŻ KRYZYS? UDINESE 2:1 MILAN

29 stycznia 2017, 14:08, Leonardo 22 Główne newsy
CZY TO JUŻ KRYZYS? UDINESE 2:1 MILAN

AC Milan przegrał stosunkiem bramkowym 2:1 w wyjazdowym, ligowym spotkaniu z Udinese Calcio. Podopieczni trenera Montelli w tym meczu odwrócili ostatni trend i zamiast szybko stracić to szybko zdobyli bramkę. Suso w 8 minucie dośrodkował do Bonaventury, który przyjął piłkę i technicznym wolejem przerzucił bramkarza rywali. Zebrette wzięli się do pracy, wyprowadzali szybkie kontry, najbardziej niebezpiecznym zawodnikiem od początku wydawał się być Cyril Thereau, który raz po raz strzałami zatrudniał Donnarumme i nękał defensorów przyjezdnych. Obaj trenerzy byli już w pierwszej połowie zmuszeni przeprowadzić po jednej zmianie. Kontuzjowanych Bonaventurę i Faraoniego zastąpili Deulofeu i Angella. W 31 minucie niedokładne podanie Locatellego wykorzystali gospodarze, niepilnowany Thereau dostał piłkę w pole karne i nie miał problemów z pokonaniem Gigio z bliskiej odległości. Do drugiej połowy sędzia doliczył aż 4 minuty, ponieważ było dużo przerw z powodu urazów graczy obu drużyn. Do przerwy mieliśmy rezultat remisowy.

 

Na początku drugiej połowy Donnarumma fenomenalnie, ofiranie interweniował w sytuacji sam na sam z Zapatą i uratował swój zespół od straty bramki. Chwilę później dobrą okazję miał Suso, ale obrońca gospodarzy w ostatniej chwili zdołał zablokować zmierzający w długi róg bramki strzał Hiszpana. W 57 minucie Bacca i Deulofeu stworzyli piękną akcję, pierwszy dostał podanie, strzelił tak, że wielkie problemy miał Karnezis, ale na szczęście dla piłkarzy i kibiców z Dacia Arena piłka odbita od Greka ostatecznie opuściła plac gry. W 62 minucie Suso wykonywał rzut wolny, strzelił celnie w światło bramki, ale Karnezis znów wykazał się nie lada kunsztem i wyszedł zwycięsko z całej sytuacji.W 71 minucie kontuzji po starciu z De Paulem doznał De Sciglio który zmuszony był opuścić plac gry. Podczas gdy Milan grał w 10 gospodarze zdobyli gola na 2:1, jego autorem był De Paul, którego na boisku powinno już nie być, ponieważ za faul na bocznym obrońcy Rossonerich zasługiwał na czerwoną kartkę, a sędzia ukarał go jedynie żółtym kartonikiem. Po stracie gola na boisku zameldował się Vangioni. W 87 minucie Lapadula po zamieszaniu w polu bramkowym Udine trafił w słupek! Od czasu do czasu Milaniści zagrażali bramce rywali jednak blok defensywny Zebrette był bardzo szczelny, dobrze taktycznie wyglądała ekipa Del Neriego. W 94 minucie Thereau przypomniał o sobie pięknym strzałem w długi róg, który minimalnie minął słupek bramki Donnarummy, młodzian w ostatniej minucie jeszcze raz obronił strzał Zapaty w sytuacji oko w oko z Kolumbijczykiem, niesamowite rzeczy wyczyniał tego popołudnia Gigio! Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Udinese.

 

UDINESE: Karnezis; Faraoni(29' Angella), Danillo, Felipe, Samir; Fofana(72' Adnan), Halfredsson, Jankto; De Paul(91' Hurteaux); Zapata, Thereau

MILAN: Donnarumma; Abate, Paletta, Romagnoli, De Sciglio(74' Vangioni); Kucka, Locatelli, Pasalić; Suso, Bacca(71' Lapadula), Bonaventura(27' Deulofeu).

 

Bramki: 8' Boneventura, 31' Thereau, 73' De Paul

Żółte kartki: 45+4' Pasalić, 58' Romagnoli, 62' Samir, 71' De Paul, 83' Angella

Arbiter główny: Luca Banti

Miejsce: Dacia Arena

*****

* SKRÓT MECZU *

 



335 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
MetalMachine
Moderator MetalMachine
30 stycznia 2017, 19:35
Czytając komentarze wnioskuję, że wielu zderzyło się z brutalną rzeczywistością. Osoby, które zajadle atakują Montellę przypominam jaki syf zostawił po sobie Brocchi. Ekipa rozbita pod każdym względem. Vincenzo stworzył dobrą drużynę, w którą na nowo uwierzyli kibice. Milan nie inwestuje w zimie kolejny rok z rzędu. Podobny scenariusz przerabialiśmy rok temu, najwyraźniej zarząd nie uczy się na błędach.
0
pablas84
pablas84
30 stycznia 2017, 18:29
To nie jest kryzys tylko taki jest poziom naszej drużyny i tyle. Patrząc na grę naszych młodych wilczków i innych drużyn to nie rozumie skąd ten lament i płacz. Na tyle stać w tym sezonie naszą drużynę i miejsce które zajmuje w tabeli jest tego odzwierciedleniem, na nic więcej nas nie stać jak walka o ligę europy w tym sezonie. Trzeba uczciwie powiedzieć poziom z poprzednimi sezonami podniósł się do góry, ale nie na tyle by marzyć o lidze mistrzów. Wiecie czym m.in. różni się Milan z tego sezonu od Milanu z poprzedniego sezonu?? Tym, że w tym sezonie potrafimy zdobyć komplet punktów z najsłabszymi w lidze, bo jak sobie przypomnicie to w tamtym roku nawet z tym było bardzo ciężko. A poza tym za dużo się nie zmieniło, oprócz tego, że mamy młody zespół i widać więcej chęci.
0
Rossoner1996
Rossoner1996
30 stycznia 2017, 12:18
Co drugi komentarz to płacz i lamenty, już nie mogę tego czytać.
Jesteśmy ostatnio w dołku, ale to nie powód do zmiany trenera i połowy składu. Jeszcze miesiąc temu 3/4 użytkowników wychwalało Montelle wniebogłosy, a teraz jest zwalniany. Smutne jest to, że najbardziej niezadowoleni i oczekujący zmian są nowi użykownicy tej strony.

W trudnych chwilach trzeba wspierać a nie krytykować i szukać winnych. Ten zespół musi znowu poczuć smak wygranej. Jeśli wygramy nasz następny mecz, to zejdzie ciśnienie z naszych piłkarzy, atmosfera wokół drużyny się poprawi i wrócimy do zdobywania punktów.
Forza Milan!
Edytowano dnia: 30 stycznia 2017, 12:18
1
matten
matten
30 stycznia 2017, 13:08
Jestem pewien, że przez krytykę płynącą z Polski zawodnicy i trener Montella nie mogą spać po nocach i stąd te problemy w ostatnim czasie. Zgadzam się, że nie wolno nikogo krytykować (szczególnie młodych zawodników), a broń Boże szukać winnych. Parafrazując naszą przyśpiewkę "nic się nie stało, Milanie nic się nie stało".
0
matten
matten
30 stycznia 2017, 14:26
Tym bardziej się cieszę, że nigdy nie byłem w gronie psychofanów Montelli.

Tak matten, nie ma co krytykować. Należy chwalić zespół i trenera za wręcz znakomitą za grę i wyniki.
0
Rossoner1996
Rossoner1996
30 stycznia 2017, 15:12
Szkoda, że gdy zespół grał dobrze, to siedzieliście jak mysz pod miotłą i nie poiwedzieliście złego słowa o Montelli. Niestety nadszedł słaby okres, który sprawił, że grono hejterów się powiększa. Tak samo wyglądała sytuacja z Mihajlovicem. Na początku wszyscy go kochali, a wraz z przyjściem słabszego okresu okazało się, że duża ilość osób jest za odejściem Serba.

To jest chyba częścią mentalnośći polaków. Jak idze, to wspierać, a jak zaczyna się sypać, to wbić nóż w plecy.
0
Rossoner1996
Rossoner1996
30 stycznia 2017, 15:32
Jak już wcześniej wspomniałem, to właśnie ja pisałem, że Montella ma więcej szczęścia niż rozumu, a wyniki są ponad stan. Za co byłem krytykowany przez wspomnianych przez Ciebie wielbiciel Montelli.

Oczekuję wyrazów uwielbienia dla mej przenikliwości.
0
milan2002
milan2002
30 stycznia 2017, 15:32
Wczoraj w pewnym momencie meczu kibice Realu wygwizdali Ronaldo tak więc my tu tacy źli nie jesteśmy.
0
30 stycznia 2017, 08:50
Pisałem już, że Montella ma więcej szczęścia niż rozumu a wyniki są ponad stan. Oczywiście miałem rację.
0
ACstach
ACstach
30 stycznia 2017, 00:15
Jeszcze co do Bacci... Chłop potrafi rzeczywiście strzelić z ćwierć sytuacji, z niczego, przywalić z najmniej oczekiwanej pozycji, ale... nie na tym opiera się futbol. Piłka odbija się od niego jak od kłody, podania są do nikogo, drybling? (drybling?). przyjęcie (matko bosko), strzały z dystansu (gdyby chociaż miał "moc" Boatenga)... Niestety, ale do kompletnego napastnika mu sporo brakuje, a kosztował 30 mln. Ok, nie ma mu kto podawać, sam tak twierdzę, bo w naszej pomocy sypią się trociny nie od dzisiaj, drewna na opał starczyłoby żeby ogrzać ludzkość przez kolejne 5 mld lat. Reasumując... wymagałem i wymagam od niego o wiele więcej. Chyba jednak nad wyrost.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 22:51
Ale jajca, Napoli 1-1 z Palermo. 5 z 7 drużyn z czołówki straciło punkty w tej kolejce. Szkoda, że my wśród nich.
0
Grande Calcio
Grande Calcio
29 stycznia 2017, 22:35
Zdecydowanie trzeba zmienic cos w taktyce, moim zdaniem tracimy bramki po akcjach bokami, abate słabo broni, muszą sie cofnac aby nie tracic szybkich bramek jak ostatnio, pograc na 0
0
Fushnikov
Fushnikov
29 stycznia 2017, 20:31
Bacca jest słaby od 15 kolejek :X
1
soloMilan00
soloMilan00
29 stycznia 2017, 19:40
Przez ostatnie 6 kolejek Milan zdobył tylko 5 pkt nawet Crotone przez ten czas zdobyło ich więcej- 7
4
Woolfik92
Woolfik92
29 stycznia 2017, 20:49
Smutne.
1
Vol'jin
29 stycznia 2017, 18:44
Za bardzo się niektórzy nastawili na walkę o 3 miejsce w Serie A, a wielu przestrzegało, że z tak krótką ławką, czekać będzie nas powtórka z zeszłego sezonu i ona robi się faktem... Do tego dalej śpimy w mercato niby mamy 0 euro, ale Roma jakoś potrafi zaryzkować i ściąga Greniera na wypożyczenie, Atalanta przyjmuje płatności za swoich graczy od 2018 roku vide Gagliardini czy ostatnie plotki o Kessie w Romie, więc się da?

Inter się przebudził, po wywaleniu marnego FdB, zatrudnili solidnego ligowca i mają efekty, a przy chwiejnej Romie/Napoli będą w stanie nawet powalczyć o 3 miejsce, bo kadrowo pomoc wygląda od nas o dwie klasy lepiej
2
patoo_07
patoo_07
29 stycznia 2017, 19:00
Dobra gra Interu to była chyba kwestia czasu, bo nie da się odwalać takiej szopki przez cały sezon, mając taką kadrę. W końcu wydali mądrze pieniądze i zaczyna im się to zwracać. W kolejnych sezonach myślę, że mogą włączyć się do walki na pewno o LM, a może i o mistrzostwo. Pozostaje mieć nadzieję, że nasze pieniądze, jeśli kiedyś się pojawią, zostaną spożytkowane tak samo dobrze.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 19:15
Dziwię się właśnie, że przy tym jak otwarta na sprzedaż jest Atalanta, nie spróbujemy wyrwać Gomeza albo Kessiego z odroczoną płatnością albo na wypożyczenie.
0
Chaos8585
Chaos8585
29 stycznia 2017, 23:31
Atalanta przyjmie kasę od każdego klubu, czy to teraz czy w 2018. Zastanówcie się czy dla takich młodych obiecujących graczy jak Kessie czy Gagliardini to co się dzieje w obecnym Milanie jest atrakcyjnym projektem. Oprócz Romagnioliego żaden młody utalentowany zawodnik nie wybrał Milanu w ostatnich okienkach transferowych.
Milan stał się właśnie takim mało atrakcyjnym średniakiem ligowym przez tragiczne ruchy transferowe. Ostatnie głośnie nazwisko to przepłacony Bacca. A reszta? Bonaventura - w heroiczny sposób wyrwany Interowi w ostatnich godzinach okienka transferowego. Wystarczy powiedzieć, że Inter bez Bonaventury dwa razy uplasował się wyżej od Milanu i ten sezon zapewne też skończy nad Milanem. A Jackowy Milan buja się w tabeli w sąsiedztwie Atalanty, z której ów gwiazdor przyszedł. 28 letni Kuco - waleczności mu nie można odmówić. I na tym jego argumenty się kończą. Milan to klub piłkarski, który w zamyśle sterników ma powrócić do elity a nie plan filmowy remaku "Braveheart'a". O całej reszcie szarej masy typu Lapadula czy Vangioni nie ma się co rozpisywać. Zawodnicy po 25 roku życia, którzy niewiele wygrali i już pewnie niewiele wygrają w swojej karierze piłkarskiej.
W ewentualnym "chińskim" powinni zostać Gigi, Romagnoli i Suso.
0
29 stycznia 2017, 18:37
Dla tych, którzy po jednym - dwóch meczach zwalniają trenerów i wieszczą miejsca w połowie tabeli przypomnę sezon 2012/2013. Po fatalnej jesieni mało kto dawał szansę drużynie Maxa Allegriego nawet na LE. Jednak wiosną 2013 roku punktowaliśmy wręcz znakomicie i rzutem na taśmę wskoczyliśmy na trzecie miejsce na podium! Jeszcze prawie pół sezonu przed nami i 51 punktów do zdobycia! Pożyjemy zobaczymy. Możemy się odrodzić i równie dobrze możemy się całkowicie pogrążyć w marazmie. Jeśli mówimy o zmęczeniu, to nie zapominajmy, że istnieje coś takiego jak zmęczenie mentalne. I Milaniści chyba właśnie odczuwają taki spadek że tak powiem "libido"... Na pewno są rozczarowani po porażkach z Napoli i Juve, gdzie wylewali siódme poty ale z beznadziejnym skutkiem. Teraz trzeba spokoju i spuszczenia nieco powietrza z tego napompowanego przez media i kibiców balonika z napisem "Champions League"... Trzeba wszystko poukładać tak jak na początku sezonu, a gra na pewno się poprawi. Nie wiem, czy nie czas na przejście na 4-4-2, zważywszy na charakterystykę piłkarzy naszej obecnej drużyny. Przeciwnicy już wiedzą jak wyłączyć z gry Suso i Bonaventurę, a bez podań od nich chimeryczni Bacca, czy Lapadula niczego nie strzelą. Ostatnio bijemy głową w mur w ataku pozycyjnym. Gole Kucki z Napoli, czy Bakki z Juve wynikały tylko z indywidualnego błysku. gramy też zbyt dużo do tyłu, a Pasalić bardzo często hamuje dobrze zapowiadający się atak z naszej strony. Prognozuję, że awansujemy do LE, a LM jest w tym sezonie po prostu nieosiągalna. Trochę nas zmyliła w realistycznej ocenie potencjału zespołu nadzwyczajnie udana runda jesienna. Forza Milan! Per sempre con te!
0
ACstach
ACstach
29 stycznia 2017, 18:56
Nie ma nawet co porównywać kadry z tamtego sezonu...
0
ACstach
ACstach
29 stycznia 2017, 18:59
To prawda, ale bardziej chodziło mi o nie rozliczanie wszystkich w połowie sezonu jakbyśmy mieli koniec maja... Tak samo rok temu wielu w grudniu 2015 przyznawało Interowi scudetto z dużą dozą pewności siebie...
0
Vol'jin
29 stycznia 2017, 19:00
tak z ciekawości co nam da przejście na 4-4-2 mając w kadrze obecnie dwóch napastników (Cutrone nie liczę)

Raz, dwa przejście na 4-4-2 nie rozwiązuje dalej naszych problemów w środku pola... Prędzej uwierzę w przejście w wariację 3-5-2 tak jak Viola za Montelli grała, ale tam był/jest piłkarz klucz - Valero u nas takiego generała brak
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 19:12
Vol'jin
Nie do końca, na fałszywej 9 może grać Deulofeu albo Suso lub coś na styl 4-4-1-1.
W środku pola mamy sporą kadrę (Loca, Berto, Kuco, Sosa, Mati, Pasalic) na 2 miejsca na środku, na bokach może grać Jack i Suso zmieniani przez Deulofeu, Sose czy chocby MDS, który w kadrze grywa w pomocy albo Antka.
Faktem jest, że nasza gra stała się zbyt czytelna i trzeba coś zmienić. 4-4-2, 4-3-1-2 lub choćby wspomniane przez Ciebie 3-5-2. Suso na treq albo Sosa mogliby się sprawdzić.
1
grayman88
grayman88
29 stycznia 2017, 18:19
przed tym meczem naprawdę wierzyłem że walka o 3 miejsce jest możliwa.... noo, życie szybko weryfikuje nasze plany. może liga europy dobra będzie po tylu latach nieobecności na arenie międzynarodowej, w barażach do lm dostalibyśmy jeszcze cięgi o mistrza białorusi
0
acmti__
acmti__
29 stycznia 2017, 18:19
Znane zjawisko, jak idzie to idzie, jak nie idzie to zaczyna się dołek z którego ciężko później wyjść. To cecha drużyn, które nie są bogate kadrowo i gdy jeden czy dwóch zawodników ma spadek formy nie ma dla nich alternatywy.
Jakie ten futbol jest przewrotny, Ci śmielsi zdążyli już zobaczyć Milan w LM, a teraz zaczynamy powoli drżeć o jakiekolwiek puchary.
1
patoo_07
patoo_07
29 stycznia 2017, 18:15
Nie ma co się oszukiwać, jesteśmy w mini kryzysie, ale nie ma co też dramatyzować. Pragną zauważyć, że po 21 rozegranych meczach, mamy tylko 4 zwycięstwa mniej niż po 38 meczach zeszłego sezonu.

Proszę nie wieszać psów na Montelli z powodu kilku słabszych wyników, bo prawdę mówiąc, wszystkie te straty punktów, rozpoczynając od meczu z Romą, były z naprawdę mocnymi drużynami. Bo nikt mi nie powie, że Roma, Napoli, Atalanta czy Torino u siebie to słabi rywale. Oczywiście dzisiejsza porażka, była niedopuszczalna, no ale cóż. Taka jest piłka. Błąd arbitra, czy nie, 3 punkty straciliśmy i nie ma co do tego wracać. Szczęście nasze o tyle, że Lazio, Atalanta i Fiora straciły punkty. Romy nie liczę, bo są poza naszym zasięgiem tak czy siak już.

Montella powiedział, że najbliższe mecze dadzą nam odpowiedź o co walczymy. No i mamy odpowiedź, że walczymy o Ligę Europy. I to wszystko. Dramatyzowanie, jakim to Montella jest katastrofalnym trenerem nic nie da i jest bezpodstawne, bo na moje robi więcej niż jego poprzednicy. Po Superpucharze był noszony na rękach, a miesiąc później już wszyscy wieszają na nim psy?

Mamy jeszcze mecz zaległy, czyli teoretycznie możemy szybko zrównać się punktami z 5 miejscem. Przypomnę, że po pierwszych 3 kolejkach sezonu, mieliśmy 3 pkt, także również nie było kolorowo. Osobiście sądzę, że jesteśmy w stanie wygrać 9 meczów z pozostałych 17. Co da nam 64 pkt, a nie wierzę, że pozostałe 8 meczów przegramy. Na pewno wkradną się jakieś remisy, także 64-68 pkt jesteśmy w stanie wykręcić na koniec sezonu, co powinno spokojnie zagwarantować 5-6 miejsce.

Wiem, że w obecnej sytuacji to dość optymistyczny wariant, ale kryzys nie będzie trwał wiecznie, a ta drużyna nie raz już pokazała w tym sezonie, że stać ją na dużo. A już na pewno stać ją na wygranie 9 z 17 meczów. Trzeba zachować spokój i pracować dalej.
6
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 18:26
Chyba najmądrzejszy komentarz po tym meczu na tej stronie. Podpisuję się pod nim. Pozdrawiam!
2
patoo_07
patoo_07
29 stycznia 2017, 18:29
MTSZKNP
Dziękuje bardzo i również pozdrawiam kolego! :)
0
Zirytowany
Zirytowany
29 stycznia 2017, 18:15
Dopóki w kasie klubowej będzie świecić pustym kontem i żadnych realnych wzmocnień to obecny Milan będzie walczył jedynie o miejsca 7-10, niestety prawda jest taka, że nie mamy ławki rezerwowej, a i pierwszy skład to połowa przeciętniaki, dla których walka o top 4 jest jak dla zwykłego Kowalskiego wejście na Mount Everest... takie są brutalne fakty, nie da się tego przeskoczyć, tutaj i Mourinho i Klopp rozłożyłby ręce w geście rozpaczy z taką polityką klubu. Czołówka ligi, czyli Juve, Roma, Napoli czy chociażby Inter kadrą biją nas już w przedbiegach, ciągle się wzmacniają, solidnymi piłkarzami, klasowymi, my sprowadzamy najtańszych, na wypożyczenie, z wolnymi kontraktami, czyli takie brzydko mówiąc "zapchaj dziury".

Czy przegrywamy czy wygrywamy, to na zawsze Forza Milan!
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 19:05
To 7-10 to chyba przesada, stać nas na 5-6.
0
misiek007e
misiek007e
29 stycznia 2017, 17:51
Dla pocieszenia przypomne że łysy po raz kolejny szuka "wzmocnien" last minute z Genoi, to wszystko jest takie przewidywalne..
0
Paolo Zatonelli
Paolo Zatonelli
29 stycznia 2017, 17:43
Brakuje mi piłkarzy, którzy mogą wziąć ciężar gry na siebie. Brakuje mi również kreatywnych zawodników, z doświadczeniem ligowym, piłkarzy sprawdzonych. Środek pola to jakiś dramat. Przecinaki i młokosy z aspiracjami. Ławka dużo nie daje i jest wąska. Wiem, że póki co na więcej nas nie stać, dlatego łyknę sobie zieloną herbatę, a potem przejdę się do lasu na spacer. [tu wpisz dowolny cytat z Dnia Świra, który zawiera w sobie wulgaryzm :) ]
Panie sędzio, niech pan posłucha sobie Zbyszka Stonogi. Łatwo jest zwalać na sędziego, ale dzisiaj chłop przesadzał.
3
Witas82
Witas82
29 stycznia 2017, 17:36
Obowiązkowo transfery bez tego zero pucharów aż przykro się patrzy na taki Milan:((
Edytowano dnia: 29 stycznia 2017, 17:38
0
arnibank
arnibank
29 stycznia 2017, 17:30
Co to ma być kolejny raz tracimy 2 bramki: Romagnioli do wymiany, Locatelli katastrofa, Donnaruma też musi odpocząć. Gramy jednym napastnikiem i kolejna porażka. Trzeba w końcu grać 4-4-2.. Chociaż nie wiem czy coś to da jeśli brakuje połowie zawodników odwagi. Cały czas gramy do tyłu. Nawet w B klasie już grają do przodu. Ludzie w końcu są zawodowcami. Cholewa kiedy w końcu skończy się ta blazenada, za jakie grzechy musimy tyle lat oglądać ta padake.
1
Ginevra
Ginevra
29 stycznia 2017, 17:59
Za Donnarumme proponujesz Storariego czy Plizzariego? a za Romagnoliego mamy Zapatę i Gomeza, którzy z pewnością gwarantują skok jakościowy, prawda? Pogódźmy się z faktem, że nie mamy wartościowych zmienników na żadną praktycznie pozycje, jak ktoś wypada z pierwszej drużyny to jesteśmy w d...użych opałach....
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 19:03
Hahahahah Donnarumma musi odpocząć, spadłem z krzesła. Widziałeś jakiś zespół w europie, który daje najlepszemu bramkarzowi "odpocząć"? :D Do Gigio nie można mieć absolutnie pretensji, w tym sezonie i tak wybronił więcej, niż powinien.
1
Gol
Gol
29 stycznia 2017, 17:25
Wiadomo było że czeka nas gorszy okres i mówiąc szczerzę to ja nie jestem zupełnie zaskoczony. Mamy bardzo słabą kadrę którą i tak trzeba uzupełniać co lepszymi zawodnikami z Primavery którzy nie są mentalnie gotowi na taki przeskok.

Ja wiem że Locatelli miał wspaniały start, ale młody Włoch w każdym meczu popełnia naprawdę masę błędów które kosztują nas punkty. Powinien grać w pucharach ewentualnie wchodzić na ostatnie kilkanaście minut przy pewnym wyniku, tymczasem jest podstawowym zawodnikiem i to już od dłuższego czasu bo nie mamy go kim zastąpić.

Pasalić i Bertolacci to również mogą być ale tylko zmiennicy, bo obaj panowie niestety mają niewiele wspólnego z najlepszymi zawodnikami na swoich pozycjach.

Dodajmy do tego że Suso już oddycha rękawami, a Deulofeu jest kompletnie nie zgrany z drużyną i mamy niestety obraz tego w jakim obecnie położeniu jest Milan.
Musimy wrócić na właściwie tory i myślę że jest to kwestia czasu, bo Montella już wcześniej pokazał że potrafi Milan wyprowadzać z kryzysu i myślę że obecna sytuacja jest tylko przejściowa.

Dzisiaj natomiast panowie nie możemy nie wziąć pod uwagę FATALNEGO sędziowania które było chyba najbardziej stronniczym przedstawieniem jakie osobiście widziałem od dawna.

Zawodnicy Udinese kładli się na murawę, kopali stale naszych piłkarzy czym m.in spowodowali kontuzję Bonaventury i De Sciglio, a sędzia udawał że tego nie widzi.

To co zrobił De Paul to jest piłkarski kryminał, wjechał naszemu zawodnikowi od tyłu wyprostowanymi nogami w kostki i to w dodatku bez piłki, a sędzia nawet żadnej reprymendy mu nie dał tylko pokazał żółtko !

Po czym za chwilę Kucka zabiera absolutnie czysto futbolówkę zawodnikowi Udinese, a ten sobie przywidział jakiś faul i za protesty wyrzucił Montelle na trybuny !

Widzę również że fani Mihajlovicia wychodzą z pod kamienia. dziwne zwłaszcza patrząc na obecną formę Torino, no ale... Chorągiewki mają to do siebie że zmieniają zdanie bardzo szybko i nawet szkoda wdawać się z takimi osobami w dyskusję bo zanim dokończą pisać swój komentarz to pewnie zmienią zdanie 2 razy.
12
yagi
yagi
29 stycznia 2017, 17:34
Właśnie miałem coś napisać, ale przeczytałem Twój komentarz i chyba nie mam nic do dodania...
0
ACstach
ACstach
29 stycznia 2017, 17:35
Ja powtarzam i będę powtarzał, że to nie wina Sinisy jak to się potoczyło w jego sezonie i jak jest w tym, za trzęsienia ziemi, głód w Afryce i temu podobne. Mam na to argumenty, które przedstawiłem dzisiaj i przedstawiam od czasu do czasu, kiedy nadarzy się okazja. A chorągiewką na pewno nie jestem;)
0
misiek007e
misiek007e
29 stycznia 2017, 17:46
Ja nie od dziś powtarzam że Montella nie jest żadnym trenerem pare klas wyzej niz Sinsa. To ten sam poziom, Serba do tej pory darze sympatią, Milan powinien sie uczyć ofensywy od Torino
0
Mirabelli
Mirabelli
29 stycznia 2017, 17:46
Świetny komentarz, i to prawda, to jest przejściowe, Milan ma pazur, tylko kadra raz że jest zbyt zmęczona, dwa że potrzeba świeżości, trzy że potrzeba zgrania, więc spokojnie to kwestia czasu
0
ACstach
ACstach
29 stycznia 2017, 17:47
Mirabelli

Ale czym zmęczona? Grą w lidze? A zgranie to czyja wina?
0
Mirabelli
Mirabelli
29 stycznia 2017, 17:47
misiek, czy jak ty tam, ale Montella to lepszy trener niż Sinisa, raz że z takiej ekipy zrobił zespół, dwa że w Violi także zrobił coś dużego z Violi, to dzięki niemu Viola taka jest, a Sinisa jak przychodzi to widać jakie są efekty, Torino gra źle, tylko ofensywnie grają ok
0
Mirabelli
Mirabelli
29 stycznia 2017, 17:50
ACstach

A co to nie można dostać zadyszki, sorki, ale Milan ostatnie spotkania naprawdę wymęczył, więc zmęczenie jest odczuwalne.

A jeżeli chodzi o zgranie, to taki Manu kompletnie nie dogaduje się z kolegami, a Gerard jest zbyt krótko aby od razu brylował zgraniem w Milanie
0
misiek007e
misiek007e
29 stycznia 2017, 17:55
Mirabelli nie widzisz że to jest ten sam poziom trenowania? Przeciętniaki to wszystko, dobrze może obecnie są zablokowane pewne mozliwosci, ale jesli mówimy o efektach to tak samo, Milan Sinisy jak i Montelli miał przebłyski i ich gra mogła sie podobać, niestety to tyle
0
misiek007e
misiek007e
29 stycznia 2017, 18:18
Jeśli mówimy o zmęczeniu, to nie zapominajmy, że istnieje coś takiego jak ja to nazywam - zmęczenie mentalne. I Milaniści chyba właśnie odczuwają taki spadek że tak powiem "libido"... Na pewno są rozczarowani po porażkach z Napoli i Juve, gdzie wylewali siódme poty ale z beznadziejnym skutkiem. Teraz trzeba spokoju i spuszczenia nieco powietrza z tego napompowanego przez media i kibiców balonika z napisem "Champions League"... Trzeba wszystko poukładać tak jak na początku sezonu, a gra na pewno się poprawi. Nie wiem, czy nie czas na przejście na 4-4-2, zważywszy na charakterystykę piłkarzy naszej obecnej drużyny. Przeciwnicy już wiedzą jak wyłączyć z gry Suso i Bonaventurę, a bez podań od nich chimeryczni Bacca, czy Lapadula niczego nie strzelą. Ostatnio bijemy głową w mur w ataku pozycyjnym. Gole Kucki z Napoli, czy Bakki z Juve wynikały tylko z indywidualnego błysku...
0
Chaos8585
Chaos8585
29 stycznia 2017, 23:48
Gol-u
Sędziowie stosują reprymendę słowną w momencie kiedy nie chcą ukarać zawodnika kartonikiem. Tutaj sędzia ukarał zawodnika żółtą kartką i nie potrzebne były dodatkowe wyjaśnienie słowne. Zresztą sam zawodnik nie domagał się wyjaśnień od sędziego.
I nie ma co koloryzować, że wyprostowanymi nogami, że bez piłki itp itd. Zwykły spóźniony wślizg mający na celu odebranie piłki, którą ułamek sekundy wcześniej DS miał jeszcze na nodze. Na wyprostowanej nodze? Naprawdę?? 50 procent wślizgów tych udanych jest na wyprostowanej nodze i nikt nie robi o to afery.
De Paul absolutnie nie zasłużył na czerwo w tej sytuacji.
0
Gol
Gol
30 stycznia 2017, 01:04
Chaos85 - Jesteś pewny że piszemy o tej samej sytuacji ?

https://www.youtube.com/watch?v=y940NSg3lIQ

(Film jest z komentarzem jakiegoś zbulwersowanego Włoch, ale odnoszę się tylko do 1 minuty czyli do powtórki faulu)

Bo wybacz jeżeli Twoim zdaniem to nie jest faul na czerwoną, to nie mam pojęcia co nim jest. Tutaj ewidentnie wcale De Paul nie był zainteresowany futbolówką i czułe słówka wypowiadane potem do kamer, żeby uniknąć zawieszenia, tego nie zmienią.

"Sędziowie stosują reprymendę słowną w momencie kiedy nie chcą ukarać zawodnika kartonikiem" - Tutaj akurat faul był na tyle ostry że sędzia powinien wytłumaczyć zawodnikowi dlaczego jeszcze pozostaje na placu gry.

Natomiast De Paul może i nie oczekiwał wyjaśnień, natomiast gdy otrzymywał żółtą kartką to jednak wyraźnie dawał gestami do zrozumienia że decyzji arbitra nie rozumie i nawet wtedy jakoś specjalnie sędzia nie zareagował... Ale to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, bo końcówka spotkania, wynik remisowy i Donnarumma śpieszył się już z wykonaniem stałego fragmentu gry, natomiast dla wcześniejszych decyzji i braku informacji od bocznych sędziów, wytłumaczenia po prostu nie ma i nie ma co zaklinać rzeczywistości.
1
Chaos8585
Chaos8585
30 stycznia 2017, 06:56
Gol-u
No i co widać na tym filmie? Zawodnik wchodzi z boku spóźnionym wślizgiem na jednej wyprostowanej nodze. Spóźnia się o ułamek sekundy, wykasza przeciwnika i otrzymuje żółty kartonik. I nie ma co dramatyzować, że z tyłu, że brutalnie obiema nogami chciał połamać DS.
I sam nie zaklinaj rzeczywistości bo piszesz o końcówce spotkania a to była dopiero 72 min. I trafnie zauważyłeś - Gigi śpieszy się z wykonaniem stałego fragmentu gry, mimo że linia obrony nie jest jeszcze w komplecie. I to taka a nie inna decyzja młodego bramkarza spowodowała kontrę i co za tym idzie utratę bramki.
0
Gol
Gol
30 stycznia 2017, 12:55
Chaos85 - Według wczorajszych informacji De Sciglio doznał złamania kostki.

Jeżeli dla Ciebie faul wyprostowaną nogą od tyłu w zawodnika bez piłki to nie czerwona kartka no to mamy po prostu odmienną definicję tej kartki w przepisach. Według mojej De Paul nie musi urwać nogi De Sciglio żeby wylecieć z boiska.

I nie manipuluj już czepiając się słówek o tym że napisałem o końcówce spotkania, a była dopiero 72 minuta meczu, bo to nie ma kompletnie żadnego znaczenia.

Obarczanie młodego Włocha za stratę bramki (o ile przy samej strzale mógł się zachować lepiej) jest również pozbawiona sensu bo De Sciglio na boisko nie wrócił. Więc nawet jeżeli Donnarumma nie śpieszył się zbytnio z wykonaniem stałego fragmentu gry i tak Milan grałby tą sytuacje 10 na 11.
0
Chaos8585
Chaos8585
30 stycznia 2017, 16:14
Ja patrzę na to jak na spóźnioną interwencję. Ty patrzysz jak na faul na zawodniku bez piłki. I tu się rozbiegamy. Co do urazu DS - nawet niektóre faule powodujące otwarte złamania kości kończyły się jedynie żółtymi kartkami.
I właśnie Donnaruma powinien zaczekać aż zmiennik De Sciglio ustawi się na swojej pozycji.
0
Gol
Gol
30 stycznia 2017, 16:59
Chaos8585 - Możesz podać jakiś przykład kiedy to sędzia widząc złamanie otwarte u zawodnika po faulu pokazał żółtą kartkę ?

Na kogo Donnarumma miał niby czekać skoro zmiana została wykonana już po stracie bramki na 2-1, a faul na De Sciglio jak wiemy był chwilę wcześniej ?
0
pijanyroman
pijanyroman
29 stycznia 2017, 17:22
brakuje nam rosłego, silnego napastnika, typowej "9tki" - wrzutki na jego głowę miałyby sens, a tak jest Carlos/Lapa, którym daleko do miana wysokich
1
Gol
Gol
29 stycznia 2017, 18:02
Albo zrezygnujmy z tego grania skrzydłami i przejdźmy na 4-4-2.
0
Muniek987
Muniek987
29 stycznia 2017, 17:22
Jak widze komentarze o zwolnieniu montelli to mnie krew zalewa. Zwolnijmy go i wezmiemy pilkarza na trenera. Super. To nie trenera wina.
1. Sedzia, istny debil. Jeden ze slabszych sedziow w lidze. Wogole nie biega nawet.
2. Pasalic i locatelli. Ten pierwszy ciągle zwalnial gre i tracil pilke. Zdecydowane nie, zeby go wykupic. W lidze takich jak on drwali jest wielu. Locatelli to dno totalne dzisiaj. Usadzic go trzeba na pare meczy.
3. Bacca. Wiekszego drewniaka nie widzialem. Ciagle gubi pilke. Lewa noga nie istnieje o szybkosci nie mowiąc.
4. Abate. Gra chyba dlatego ze jest kapitanem tylko, widząc po montolivo to tak jest.
5. Uraz jacka. Po zejsciu gra siadla
6. Nastawienie, strzelamy gola i sie cofamy, inteligentnie
7. Brak lawki. Nie ma poprostu kogo wpuscic.
Juz inter nawet nas wyprzedzil. Jesli chinole nie porobią transferow, co jest bardzo prawdopodobne, gdyz cos z nimi jest nie tak, czemu byla szansa na closing w grudniu to czemu go nie zrobią teraz. Inter przejety w miesiac, nie wierze w bajki o zmianie przepisow. Poprostu kasy nie mają. I tak mowią ze wydadzą na mlodziez, staniemy sie drugim FC Porto. Zaden zdolny mlodzian nie bedzie chcial u nas siedziec. Nie wierzcie w aubameyanga, pilkarz z topu przejdzie do przecietniaka serie a. Nie bądzmy smieszni. Rownie dobrze moze pojsc do chin. Perspektywa rozwoju ta sama. Belotti tez nie przyjdzie, on jest dla juve jak verratti i cala zdolna mlodziez. Serie a bedzie jak bundesliga, tylko ze bayernem bedzie juve. Pa pa pa ligo mistrzow. Trzeba bylo skoki oglądac a nie ten syf
4
Gol
Gol
29 stycznia 2017, 17:59
Dokładnie, a jak Milan wygrałby trzy mecze pod rząd w lutym, to Montella znowu bezie przez co niektórych wychwalany pod niebiosa... Łaska kibica na pstrym koniu jeździ... Też zauważyłem, że Pasalić bardzo często hamuje nasze potencjalne ataki i praktycznie w ogóle nie potrafi wygrać pojedynku jeden na jeden. Bacca od jakiegoś czasu gra fatalnie i nie zmienią tej opinii sporadyczne piękne gole jak ten ostatni z Juve. Właściwie obrońcy rywali nie muszą specjalnie naciskać, by Kolumbijczyk sam stracił piłkę zaadresowaną do jego nogi... Może powinniśmy przejść na 4-4-2? Myślę, że Bacca z partnerem obok grałby dużo skuteczniej, a poza tym nasze skrzydła - Jack i Suso są już rozpracowani przez trenerów rywali i od jakiegoś czasu nie wiele mogą zdziałać...
0
ACstach
ACstach
29 stycznia 2017, 17:21
Kaszana zaczęła się jeszcze wcześniej niż w poprzednim sezonie. Wychodzi znowu brak szerokiej kadry (szeroka może i być/jest, ale spuchnięta ogórkami). Czekam na zakończenie tej błazenady z przejęciem klubu, bo nic innego nas nie uratuje. Trwa to i trwa, więc też co raz to mniej zaczynam "ufać" Chińczykom. Jak się chce i ma środki to można różne sprawy pozałatwiać tak, że bardzo szybko realizuje się swoje cele. Może nie we wszystkim, ale to tak tylko luźna uwaga, okiem poirytowanego kibica. Ale no zobaczymy...

I co Sinisa był taki byle jaki...? Zostawił klub w miejscu premiującym grę w pucharach... Przed finałem PW... Każdemu zdarzają się gorsze serie i teraz bardzo dobrze to widzimy. Dodatkowo taka, a nie inna sytuacja w klubie tylko to pogłębia. Co mamy zrobić z kolejny 0 euro na transfery? Co miał Sinisa zrobić żeby co poniektórych leni zmotywować do roboty? Najlepszy przykład, który po prostu "ubóstwiam"... Kiedyś tam po jakimś żenującym meczu Serb kazał więcej trenować, nie puścił wcześniej do domów, zatrzymam piłkarzy na obiekcie treningowym czy coś... I wtedy żonka Lopeza skarżyła się w mediach jaki to nasz były trener jest okropny, że biedny tatuś nie przeczyta bajeczki na dobranoc swojej córeczce, która i tak całe życie ma już ustawione... Ludzie tyrają po nocach żeby przeżyć i swoich dzieci na oczy nie widzą, a ten babsztyl wywalił takie coś do gazet... Załamałem ręce. No ale nic to tak tylko względem małych "przypominek" i tylko jedna wybrana przeze mnie sytuacja. Z takim podejściem to taka kadra nie miała czego szukać, puszczając takie bąki w mediach (dodatkowo pewnie w szatni Boa, Balotelli robili też swoje) i w końcu się to posypało. Jak się nie chce pracować to w końcu sukces, o ile w ogóle jakiś był, odchodzi. Teraz jest niby lepiej, niby Berlu już się tak nie wtrynia, niby zgniłych jabłek się pozbyto i dalej się ich pozbywamy. Pozwolę sobie sparafrazować pewne polskie powiedzenie... "Bez kasy nie ma kołaczy" i na tym już zakończę.
3
Majkel69
Majkel69
29 stycznia 2017, 17:20
w zeszłym sezonie na tym etapie były podobne punkty i podobna pozycja - cudów nie ma. Nie żebym nawoływał do krytyki trenera, po prostu jeszcze raz chciałem wytknął wszystkim którzy z Sinisy robili frajera, że wcale nie miał złych wyników w swojej pracy i zostawił drużynę na miejscu pucharowym (kilka kolejek do końca i sami rywale z dołu tabeli do rozegrania) i w finale pucharu Włoch... Za co psy na nim wieszać? Że niby na transfery dużo kasy miał do wydania? co z tego, skoro sprowadzono prawie samych napastników i do tego 2 juniorów za grubą kasę (no i Kuckę). Kasę na transfery rozbimbano a nie wydano z głową żeby wzmocnić należycie drużynę. Myślę, że Montella odwala dobrą robotę - zrobił coś z niczego, ale myślę, że mniej więcej równie dobrze szło Sinisy który pracował w dużo trudniejszych warunkach (czyli ze sfrustrowanym Silvio chcącym się wyładować za brak chętnych na kupno drużyny no i chcącym dać pracę Brocchiemu po znajomości).
2
krisss811
krisss811
29 stycznia 2017, 17:17
Wydaje mi się że zaczynamy odczuwać granie wąską kadrą, a zwłaszcza widać jak słabą mamy pomoc i nie posiadamy wartościowych zmienników, a gdy jeszcze dochodzi brak Jacka to mamy obraz taki jak dzisiaj. nie oszukujmy się, kreowaniem akcji zajmują się w Milanie Suso i Jack, gdy na nich nie można liczyć z jakiegoś powodu a swoje trzy grosze dołoży sabotażysta Locatelli to nie ma co liczyć na zwycięstwo. z tą kadrą graliśmy ładnie pół sezonu ale czy można dłużej??
Myślę że Montella mógł sobie odpuścić mecz z Juve w pucharze, te rozgrywki przy takiej drabince nie są dla nas.
1
przemek.kili
przemek.kili
29 stycznia 2017, 17:20
Jeśli mówisz o Locatellim "sabotażysta" jak cerci, honda czy zapata... to proszę Cię... nie udzielaj się już na tej stronie. bo nie masz bladego pojęcia o piłce nożnej.
0
FaNaTyK
FaNaTyK
29 stycznia 2017, 17:26
przemek.kili

Cerci, Honda, Zapata ? O czym ty koleś w ogóle mówisz?
Locatelli chodząca bomba. Powinien wchodzić z ławki, a nie grać pierwsze skrzypce.
0
krisss811
krisss811
29 stycznia 2017, 17:30
zanim coś napiszesz to policz sobie ile razy w tym sezonie przez Locatellego tracimy gola!
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 18:49
Przemek
Prawda jest taka, ze Loca zawalił nam więcej bramek niż reszta pomocy. Wychodzi jego brak doświadczenia a może braki w umiejętnościach? Sosa wyglądał ostatnio znacznie lepiej od młodego i chyba jego bym wystawił na Sampe.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 17:17
Dobrze, że nasi rywale w walce o 5 miejsce też punkty zgubili (Lazio Viola Atalanta). Mam nadzieje, że Montella w kolejnym meczu gdzie nie będzie szło zrobi zmiany wcześniej niż w 70 minucie bo to jest bardzo irytujące.
Deulofeu dzisiaj fajnie zagrał, dużo wiatru, pare dobrych wrzutek, powinien mieć asystę ale Suso przestrzelił.
0
arek28milan
arek28milan
29 stycznia 2017, 17:16
Trener, piłkarze i kibice zostali sprowadzeni na ziemię. Bez wzmocnień lub poprawy gry szansa na grę w lidze europy w sezonie 2017/18 jest ok 50%. O lidze mistrzów należy zapomnieć może uda się w sezonie 2018/19. Zespoły zajmujące miejsca na podium strzelają średnio 2 gole na mecz, Milan strzela 1,5.
0
Ac milan12345
Ac milan12345
29 stycznia 2017, 17:14
Przewidziane to było 0 jakości i piki górne lub do tyłu .szkoda ta taktyka nie sluzy chłopaki muszą popracować nad pchaniem do przodu nie w tył trening i jeszcze raz trening.
Edytowano dnia: 29 stycznia 2017, 17:16
0
FaNaTyK
FaNaTyK
29 stycznia 2017, 17:13
Słabo dzisiaj to wyszło okej. Ale spokojnie. Celem jest 5 miejsce do którego tracimy 3 ptk i mając jeden mecz zaległy. Ja żadnego kryzysu nie widzę. Podpaliła się gimbaza na LM i teraz zawiedzieni.
3
Boro
Boro
29 stycznia 2017, 19:31
słuszna uwaga, trzeba bić na alarm ale tragedii jeszcze nie ma, trzeba spróbować wyjść ze słynnego "delikatnego momentu".
0
Enter10
Enter10
29 stycznia 2017, 17:13
Gralismy dzisiaj naprawde slabo , zero klarownych okazji. Wolno , bez pomysłu. Kucka jako jeden z nielicznych mi sie podobal, przynajmniej szybko do pressingu doskakiwl i wyłuskał pare pilek. Pasalic kolejny mecz dramat. Do slabszej dyspozycji Bacci juz zdazylem przywyknac. Kapitana jak zwykle za duzo z przodu za malo z tylu. Nic , trzeba sie w koncu obudzic i przelamac zla passe, bo kolejnego roku bez pucharow nie przeboleje
0
Majki85
Majki85
29 stycznia 2017, 17:11
!!!!!

Tyle mam do powiedzenie na temat tego meczu!! Normalnie jestem tak wnerwiony po tym meczu, że masakra!! Nie wiem co i kto mnie bardziej wkurzył dzisiejszego popołudnia. Czy Locatelli, przez którego straciliśmy pierwszą bramkę. Czy pseudo sędzia, który zamiast wywalić z boiska De Paula, dał mu łaskawie tylko żółtą kartkę, a następnie Argentyńczyk strzelił nam gola. Czy też ogólnie drużyna, która na stojąco chciała wygrać ten mecz. Jedynie Deulofeu zaprezentował się dobrze. Szarpał, dośrodkowywał, ale co z tego jak nie było komu wykończyć jego akcji. Niestety potwierdziło się to, że bez Bonaventury nie potrafimy wiele zdziałać w ofensywie. Jestem ciekaw ile potrwa przerwa w grze u Jacka.. :/ Mam nadzieję, że w ogóle nie potrwa bo będziemy w czarnej dupie.
Znów napiszę to co ostatnio... Fiorentina prowadzona przez Montellę zawsze grała fajnie i skutecznie do Nowego Roku. Później przychodził dołek, straty punktów i Viola z 2-3 miejsca spadała na 5-6 pozycję. Teraz w Milanie się to potwierdza, tylko czy w tym przypadku uda nam się w ogóle zakwalifikować europejskich pucharów? Patrząc na to, co prezentują Rossonerri i na to jak gra Inter czy Atalanta, mam coraz większe wątpliwości. Mogłem zrozumieć porażki z Jude czy Napoli bo te drużyny mają na wielu pozycjach lepszych piłkarzy o klasę, ale dziś mogliśmy absolutnie wywieźć 3 pkt. Tak się nie stało w dużej mierze przez dwóch Panów - Locatellego i Luce Bantiego. Krew mnie normalnie zalewa. Szkoda strzępić ryja!!

ps - Donnarumma popisał się świetną interwencją przy strzale Zapaty w ostatniej akcji meczu, ale przy trafieniu De Paula mógł zrobić zdecydowanie więcej. Gigio też jest pod formą i to niestety przekłada się na wyniki. Nie jest dobrze...
2
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 17:14
Akurat Gigiego bym się nie czepiał, strzał nie do wyjęcia, a gdyby nie on to byłoby 4-1.
0
radek14525
radek14525
29 stycznia 2017, 17:10
Montell robi sie Montellą z Sampdorii
0
Mirabelli
Mirabelli
29 stycznia 2017, 17:10
Ach ten weekend, wszyscy wtopili oprócz Juve, to pokazuje jaką Juve ma jakość w Serie A, no cóż, trzeba za tydzień powalczyć ponownie o 3pkt.

ForzaMilan!!!
0
MetalMachine
Moderator MetalMachine
29 stycznia 2017, 17:09
Mamy identyczny problem jak rok temu... Dobra runda jesienna, zaraz potem zjazd formy w styczniu/lutym. Ciężko się doszukać skąd bierze się ten kryzys - przecież nie gramy na wielu frontach, o zmęczeniu nie może być mowy. Montella musi znaleźć rozwiązanie, jeśli mamy walczyć o LE.
Edytowano dnia: 29 stycznia 2017, 17:13
0
Chaos8585
Chaos8585
29 stycznia 2017, 17:09
3 porażka z rzędu i nie ma co zwalać winy na sędziego bo Milan zagrał jedną wielką kupę. Jak dla mnie trener do zmiany.
0
tober12
tober12
29 stycznia 2017, 17:14
Jak dla mnie trener robi swoje wydaję mi się że mając 2 - 3 kluczowych piłkarzy nikogo wartościowego na ławce nie da się ugrać całego sezonu dobrze fizycznie do tego swoją grą robimy sobie pod górkę cały czas odrabiamy straty bez transferów nic nie będzie na LM nie Zasługujemy ale LE przy farcie realna 6 miejsce.
0
cinassek
cinassek
29 stycznia 2017, 20:38
Zamparini, masz u nas konto?!
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 17:06
Nasza pomoc niestety nie ma jakości żeby wyciągać wyniki za każdym razem. 2 wymuszone zmiany i praca sędziego ustawiły mecz. Ciężko teraz szukać w Serie A meczu bez kilku pomyłek sędziego. Po fajej serii meczów bez porażki złapaliśmy zadyszkę, oby jak najszybciej się ogarnąć bo za tydzien wcale nie będzie łatwiej.

Roma, Lazio i Atalanta zgubiły punkty to oczywiście jak zwykle musimy być solidarni...
3
ACstach
ACstach
29 stycznia 2017, 17:25
Ja do sędziowania już słów nie mam... Jacek schodzi, gry nie ma. Kadry na puchary też nie ma bo i pieniędzy nie ma.
0
Boro
Boro
29 stycznia 2017, 17:05
porażka stała się faktem, kolejny mecz gramy naprawdę słabo a tym razem nawet specjalnie niewidziałem tego zęba i gry do końca z którą graliśmy w pierwszej części sezonu. Udinese walczyło i grało lepiej, wygrali zasłużenie. Aktualnie nie mamy środka pola i trzeba się zastanowić czy potrzeba nam na boisku aż 3 środkowych? Może czas na 4-4-2?
1
ACstach
ACstach
29 stycznia 2017, 17:38
Też uważam, że formuła 4-3-3 już się wyczerpała. Wszyscy wiedzą jak gra Suso i Bonaventura i nie pozwalają im zejść do środka. A Bacca bądź Lapadula bez podań do nogi nic w polu karnym sami nie zdziałają... W ataku od jakiegoś czasu bijemy tylko głową w mur rywala...
2
MalinaOla
MalinaOla
29 stycznia 2017, 17:04
neapoli jak wygra to nie mamy już całkowicie szans na lige mistrzów...
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 stycznia 2017, 17:07
To ty liczyłeś na lige mistrzów? Marzyciel ;)
3
misiek007e
misiek007e
29 stycznia 2017, 17:03
Rozbici przez udinese w każdym znaczeniu tego słowa, tracimy kolejne "pewne" punkty, powtórka z rozrywki która już powoli jest klasykiem to że gramy średnio i jesteśmy średniakiem. Chińczycy prosze kończcie szopkę
0
tadeuszsamusionek
tadeuszsamusionek
29 stycznia 2017, 17:03
a może by tak puki MERCATTO (czy jak to tam się pisze) trwa, kupić innego trenera? Temu co jest już sił w jajach zabrakło, podejmuje mega KRETYŃSKIE decyzje wrącz desperackie....
0
FaNaTyK
FaNaTyK
29 stycznia 2017, 17:10
W te mercato kup sobie słownik.
2
Enter10
Enter10
29 stycznia 2017, 17:01
No i znowu po dupie, bedzie kres tej slabszej dyspozycji?
0
stary_boss
stary_boss
29 stycznia 2017, 17:01
brak słów gramy na poziomie Serie B
1
Cervusius
Cervusius
29 stycznia 2017, 17:00
już po meczu... Jezu, zero punktów w dwumeczu z Udinese, tra-ge-dia
1
wilku94
wilku94
29 stycznia 2017, 16:58
Oby im Montella skopał dupę i może w końcu zaczną normalnie grać...
0
Cervusius
Cervusius
29 stycznia 2017, 16:58
GIGIO BOŻE
0
Geri
Geri
29 stycznia 2017, 16:58
Na grę można narzekać - bo są powody - cała masa, ale powiedzieć, że przez grę piłkarzy Milanu przegramy ten mecz jest mocno nietrafione, bo Banti zrobił gospodarzom wynik i na prawdę solidnie się na to napracował...
4
szepietowiak
szepietowiak
29 stycznia 2017, 16:58
zapamiętaj sobie radek, ze za wyniki odpowiada TRENER,a nie CEO, jeżeli nie ma kasy to nikogo nie wyczaruje ten Galliani, a potencjał uwierz, że jest w tej drużynie, tylko trzeba ich odpowiednio ustawić i zmobilizować... ale to mam nadzieje, że w kolejnym sezonie przyjdzie trener z ambicjami, który będzie miał pojęcie o tym co robi.
0
milan2002
milan2002
29 stycznia 2017, 16:57
Piękny sen się definitywnie skończył. Otchłań tabeli wita.
0
Milanista276
Milanista276
29 stycznia 2017, 16:57
Ja poerdole... Inter juz nas wyprzedza...
0
Daniel93
Daniel93
29 stycznia 2017, 16:57
boze jak my sie kompromitujemy....
0
1  2  3  4  5    >  >>  >|

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się