Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
W środowy wieczór po raz pierwszy od dawna wszystkie zespoły Serie A będą miały równą ilość rozegranych meczów. Przed drużyną Milanu pojedynek 18. kolejki Serie A, która dla większość ekip odbyła się dwa dni przed Wigilią. Rossoneri, zaangażowani wówczas w starcie o Superpuchar Włoch w Katarze, teraz zmierzą się na wyjeździe z Bologną odrabiając zaległości.
Rywal mediolańczyków, tak jak i oni, nie przechodzi ostatnio najłatwiejszego okresu. W sobotę bolończycy zostali upokorzeni na własnym terenie przez Napoli, które wygrało tam aż 7:1. Smutne nastroje panują jednak także w szeregach Milanu, gdyż w niedzielę 1:0 zwyciężyła na San Siro genueńska Sampdoria.
Bologna zgromadziła jak dotąd 27 punktów, co przy bilansie bramek 22:33 zapewnia jej 14. miejsce w tabeli Serie A. Zespół prowadzony przez trenera Roberto Donadoniego nie ma szans na walkę o europejskie puchary, a nad strefą spadkową wypracował sobie już bezpieczne 13 „oczek przewagi”.
Rossoneri natomiast długo spoglądali w tabelę bez większego stresu, ale seria ostatnich niepowodzeń musi zmienić także podejście do tej kwestii. Ekipa prowadzona przez Vincenzo Montellę sklasyfikowana jest obecnie na 8. pozycji w Serie A, mając 6 „oczek” mniej od rzymskiego Lazio i po 5 od Interu i Atalanty. Strefa gwarantująca awans do Ligi Europy nieco już więc obecnie mediolańczykom odskoczyła. Bilans bramek Il Diavolo wynosi 32:27.
Nie wszyscy piłkarze Bologni będą do dyspozycji trenera Donadoniego w środowy wieczór. Spotkanie z trybun obejrzy Adam Masina, który w potyczce z Napoli otrzymał czerwoną kartkę. Ponadto urazu nabawił się podstawowy golkiper bolońskiej drużyny, Antonio Mirante. W jego miejsce do bramki ma wskoczyć Angelo da Costa. Poza grą są również Saphir Taider oraz Filip Helander.
Można zaryzykować stwierdzenie, że największe gwiazdy bolończyków to ex-Milaniści. Mowa o napastniku Mattii Destro oraz pomocniku Simone Verdim. Ten drugi raczej jednak nie wyjdzie w wyjściowym składzie, gdyż dopiero wraca na pełne obroty po dłuższej przerwie spowodowanej urazem. Kibice rossoblu liczą także na doświadczonego pomocnika ze Szwajcarii, Blerima Dżemailiego, czy czeskiego skrzydłowego, Ladislava Krejciego.
Milanowi w środowy wieczór na pewno nie pomogą kontuzjowani: Luca Antonelli, Mattia De Sciglio, Riccardo Montolivo oraz Giacomo Bonaventura. Wykluczony jest również występ zawieszonego za czerwoną kartkę Jose Sosy, a ostatecznie w kadrze meczowej nie znalazł się także Davide Calabria. Z drużyną do Bolonii pojechał natomiast Andrea Bertolacci, który w ostatnich dniach zmagał się z chorobą.
Debiutu w wyjściowym składzie rossonerich może doczekać się Leonel Vangioni, co wydaje się dość prawdopodobne. W drugiej linii do gry przed obroną powróci po kolejce przerwy Manuel Locatelli. Jeśli zaś chodzi o atak, duet hiszpańskich skrzydłowych uzupełni jeden z dwójki Carlos Bacca – Gianluca Lapadula. Spore szanse na powrót do wyjściowego składu ma napastnik z Włoch.
Ostatni raz bolończycy i mediolańczycy zmierzyli się 7 maja zeszłego roku. Wówczas Il Diavolo zwyciężyli na wyjeździe 1:0 dzięki rzutowi karnemu zamienionemu na bramkę przez Carlos Baccę.
Zaległy mecz 18. kolejki Serie A pomiędzy Bologną a Milanem rozpocznie się w środę, 8 lutego o godzinie 20:45 na Stadio Renato Dall’Ara w stolicy regionu Emilia-Romania. Jako sędzia główny pojedynek ten poprowadzi Daniele Doveri z Volterry. Transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja telewizyjna Eleven Sports.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
BOLOGNA FC (4-3-3): Da Costa – Torosidis, Oikonomou, Maietta, Krafth – Nagy, Pulgar, Dżemaili – Rizzo, Destro, Krejci
AC MILAN (4-3-3): Donnarumma – Abate, Paletta, Romagnoli, Vangioni – Kucka, Locatelli, Pasalić – Suso, Lapadula, Deulofeu
Wydaje mi się ,że nabijać można punkty na stacji benzynowej. Tutaj za dużo wpisów nic nie dostajesz. Teraz mam głowie tylko bliźniaków ,żeby były zdrowe jak wyjdą na świat. Pozdrawiam.
Styczeń mamy prawie taki sam. Jak oni przegrywają to i my.
Z resztą każdy nas kuje :D
Mam nadzieję, że wymęczymy 3 pkt.
Ale patrzcie, że ja tez gościa pamiętam, dobrze się go czytało - krótko i na temat haha
Wynik jaki obstawiasz jest możliwy tylko w fife. Jak wygramy 2-0 to będzie dobrze. Niestety spodziewam się męczarni.