Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Inwestorzy z Chin zakończyli gromadzenie 320 milionów euro, czyli ostatniej raty, która jest potrzebna do finalizacji zakupu klubu, informuje La Gazzetta dello Sport. Zanim jednak pieniądze trafią na konta Fininvestu muszą pokonać swoją drogą. Najpierw "wyjdą" z Hong Kongu i zostaną przelane na rachunki bankowe w Luksemburgu. W tym celu stworzono dwie spółki, które mają posłużyć jedynie do tej operacji: Rossoneri Hong Kong i Rossoneri Luksemburg. Cel jest prosty - transakcja ma być płynna i, co najważniejsze, z pominięciem biurokracji związanej z oczekiwaniem na zezwolenie rządu chińskiego na wytransferowanie gotówki poza granice kraju. Krótko mówiąc, jesteśmy o krok od podpisania ostatecznej umowy, na mocy której klub trafi w ręce Chińczyków. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, iż terminy zostaną dotrzymane. Pierwszego i trzeciego marca dojdzie do spotkania Rady Dyrektorów, ale kibiców powinna interesować przede wszystkim ta druga data, ponieważ to wówczas oficjalnie mają zostać przedstawieni nowi właściciele. Pełny skład konsorcjum nie jest wciąż znany, ale nie będzie to liczna grupa. Warto jednak odnotować obecność podmiotu o nazwie China Huarong Asset Management - jednej z największych insytucji finansowych w Chinach. Wartość spółki jest szacowana na nieco ponad 14 miliardów dolarów.
Mają już karnety na sezon 2018/2019?
Nie porównywałbym jednak. Manchester zatrudnił znakomitego trenera, osobistość, która sama w sobie przyciąga zawodników. To raz. Dwa że mają inne przychody. U nich zarządzanie i marketing jest na wyższym poziomie, więc pomimo braku LM mogą ściągać gwiazdy bo ich stać na zakup i płacenie pensji. My jesteśmy w czarnej i nowi właściciele przede wszystkim muszą podnieść przychody klubu, by na koniec roku w podsumowaniu było zielono a nie czerwono :)
Z tego co mi wiadomo, to ManU jest najbardziej zadłużonym klubem :D. Więc z tym ich zarządzaniem, to nie jest tak kolorowo. Chociaż może coś się tam zmieniło.
AC Milan jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie. Jeśli przedstawi się zawodnikom wizję przyszłości i cele z tym związane, to z odpowiednim budżetem (z naciskiem na budżet) zdołamy przekonać paru świetnych piłkarzy ;).
Faktem jest, że ManU jest zadłużony (w zasadzie rodzina Glazerów przez kupno klubu siebie i zarazem klub zadłużyła) ale w BPL teraz taką kasę kluby kroją, że oni wyjdą na prostą stosunkowo szybko. Kasy jak po transferach widać im nie brakuje, bogaci po prostu nie spieszą się ze spłatą długów bo i po co.
Pojmij, że zakup mniejszej prosperującej firmy która przynosi jakieś tam zyski za 300mln to byłby przemyślany zakup. A tu mówimy o zakupie klubu, ktory rok w rok notuje straty po kilkadziesiąt mln euro, trzeba mocno doinwestować żeby przynosił zyski i tu już firmy wchodzące w skład konsorcjum będą oszczedne i ostrożnie wydadzą każdy milion. Tobie się wydaje, że Ci goście bez mrugnięcia okiem wpompują przeszło miliard euro i jakoś to będzie... Nie masz pojęcia o biznesie.
Grzesiekpl88 ładnie to wyjaśnił. Po raz kolejny prośba: pomyślcie zanim coś napiszecie
W tym konsorcjum obroty czy szacowana wartość podmiotów nie ma żadnego znaczenia prawie. Ważne jest to, jakie środki każdy podmiot przeznaczy na budżet klubu. Oczywiście im wyższe przychody podmiotów i klubu tym większy może być budżet na kolejne lata.
Jak klub będzie robił wyniki to chętniej będą sięgać do kieszeni.