Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
AC Milan zdołał wygrać 1-0 z Genuą w spotkaniu 29. kolejki ligi włoskiej. Już w 3 minucie za kontuzjowanego Bertolacciego wejść musiał Manuel Locatelli. Mecz od początku był anemiczny, żadna z drużyn nie kwapiła się do atakowania przeciwnika. W 8 minucie ex-Milanista Adel Taarabt przypomniał się kibicom strzałem z kilku metrów w światło bramki! Uderzenie było jednak zbyt delikatne i Donnarumma nie miał problemów. Po stronie Milanu Locatelli i Deulofeu mieli najgroźniejsze okazje, ale nie były to strzały w bramkę. W 34 minucie po asyście Lapagola wynik otworzył Mati Fernandez! Był to premierowy gol Chilijczyka w brawach Rossonerich, po prostopadłym podaniu od Włocha Mati piękną podcinką pokonał Lamannę, zachował się w tej sytuacji jak rasowy snajper. Mecz wrócił do swojego wolnego tempa i do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic ciekawego. W grze obu zespołów widać było dużo niedokładności i nieporadności, dla oka nie było to zbyt porywające widowisko.
Podczas oglądania drugiej połowy również trzeba było się powstrzymywać przed tym, żeby nie zasnąć. Goście nie byli wcale zainteresowani atakiem na bramkę Gigio, a Rossoneri nie rwali się zbytnio do tego by powiększyćswój dorobek togo wieczora. Dopiero w 70 minucie groźną okazję miał nie kto inny jak Mati Fernandez, który świetnie znalazł się w polu karnym dostał szybką piłkę od Ocamposa, ale jego strzał z pierwszej piłki przeszedł wysoko nad poprzeczką! Chwilę później z prawej strony na strzał zdecydował się wypożyczony właśnie z Genui Ocampos, ale i ta systuacja nie zrobiła większego wrażania na kibicach na San Siro, a tym bardziej na bramkarzu podopiecznych Mandroliniego. W ostatnich fragmentach potyczki nie widzieliśmy już spektakularnych akcji czy jakichkolwiek zrywów którejś z drużyn. Ewidentnie obie ekipy czekały tylko na ostatni gwizdek arbitra. Montella w 87 minucie zdecydował jeszcze że zmęczonego Lapadulę zmieni Antonelli, kolejny piłkarz, który w swoim "CV" ma występy zarówno w drużynie ze Stadio Luigi Ferraris jak i w Milanie, którego jest wychowankiem. Po trzch doliczonych minutach Pan Carmine Russo zakończył spotkanie. Wynik: 1-0 dla gospodarzy!
MILAN: Donnarumma; De Sciglio, Zapata, Paletta, Vangioni; Kucka, Bertolacci(3' Locatelli), Mati Fernandez(74' Pasalić); Deulofeu, Lapadula(87' Antonelli), Ocampos.
GENOA: Lamanna; Izzo(70' Biraschi), Munoz, Gentiletti, Laxalt; Ntcham, Cataldi, Hiljemark; Lazović(61' Edenilson), Simeone, Taarabt(76' Pinilla).
Bramki: 34' Mati Fernandez
Żołte kartki: 36' Cataldi, 78' De Sciglio, 90+2' Gentiletti
Arbiter główny: Carmine Russo
MIejsce: San Siro (Mediolan)
Transmisja: Eleven Sports
Tak czy siak po naszej kadrze widać, że póki co posiadamytylko bardzo skromny zalążek drużyny (Romagnoli, MDS, Gigio, Suso, czy Bona). Droga do wielkiego zespołu jeszcze daleka.
Nuda
Gigio- nic do roboty przez caly mecz
Vangioni-solidny
Paletta- zero atakow genoi i nie mial co robic, dobrze pilki rozrzucal.
Zapata- dobre wejscia ofensywne
Mds-solidnie
Locatelli- swietnie operowal pilką
Mati- MVP meczu, swietny wystep. Moze juz pasalicia nie bede oglądal, mati przynajmniej nie traci pilki co chwile
Kuco- Jak zawsze dobrze
Deulofeu- wybiegal mecz, moze by cos ustrzelil gdyby nie ocampos
Lapa- odciety, ale tez ocampos gral bardzo samolubnie
Ocampos- nie wiem czemu niektorzy mianują go MVP. Niesamowity samolub i napaleniec. Gwiazdorzy, nie podaje i strzela w kosmos. Czekam na suso, bo on nam bedzie psul mecze. Deulofeu ogolnie gra lepiej z suso.
Co do narzekania na styl Milanu to nie widzę powodu dlaczego nasi piłkarze mieliby rzucać się do ataku...
Po prostu nie ma sensu ryzykować kolejną kontuzją czy też tracić siły na rywala który od 1 do 93 minut nie stworzył ani jednej sensownej akcji pod naszą bramką.
Mamy kolejne zwycięstwo, gonimy czubek tabeli i to jest najważniejsze.
Pozdrawiam.
Teraz pozostaje nam czekać na wyniki pozostałych meczów i wiara w cuda, a więc w to, ze Atalanta straci punkty z Pescarą, a Lazio nie wygra na Sardynii...
Skromne zwycięstwo.