Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Il Sole 24 Ore, a za nim także inne media, w tym MilanNews, poinformowało, że Sino-Europe Sports dokonało dzisiaj kolejne "małej" wpłaty na konto Fininvestu w wysokości 30 mln euro. Mając na uwadze, że Chińczycy wpłacili już wcześniej dwukrotnie po 100 mln euro oraz niedawno 20 mln euro, Włosi dysponują już kwotą w wysokości ćwierć miliarda euro. Jednocześnie zmianie uległy wymagania Fininvestu - holding nie czeka więcej na kolejną wpłatę 100 mln euro, a zadowolił się przelaniem dwóch mniejszych kwot. Pozostałe pieniądze obecny właściciel Milanu ma otrzymać do 14 kwietnia, który to dzień stanowi nowy termin closingu. Jest to Wielki Piątek, zaś w Wielką Sobotę o 12:30 dojdzie do derbów Mediolanu z Interem.
Wkrótce Fininvest powinien wydać oficjalny komunikat w tej sprawie.
"Chińczycy nie istnieją" "To biedaki przecież" "To jest żenada" itd
Chińczycy kupili Milan i przeprowadzili pierwsze transfery:
"Zawsze w nich wierzyłem"
Najlepsze podsumowanie.
Tutaj trzeba zdać się na Finnivest i Silvio i nic innego nam nie zostaje. A jak ktos ogłasza, że definitywnie wie jak będzie to ma szklana kule i przewiduje przyszłośc albo jest idiotą.
Ja czekam na oficjale, nie chce mi się nawet strzępić ryja.
Jeżeli mamy skończyć jak Inter, który po odsprzedaży zrobił
bardzo dibre transfery, zapewne powalczy o LM a za rok pewnie o Scudetto to ja chętnie taki scenariusz kupuję.
Teżdoskonale pamiętam jak pisałeś, że do closingu nie dojdzie, że chińczycy oszukali itp.
Teraz piszesz, że masz nadzieje że nie dojdzie wcześniej byłeś absolutnie pewny że nie dojdzie i tak naprawdę to nie o to chodzi tylko o transfery. Jestem ciekawy twojej dalszej argumentacji jeżeli dojdzie do zamknięcia kupna. Bo jak narazie śmierdzi to lekkimi wykrętami z Twojej strony
Nie będą. Milan nie jest chińskim podmiotem, więc kupno przez chińskich inwestorów zagranicznego klubu jest utrudnione administracyjnie. Że niby Inter poszedł szybko? Nie poszedł szybko, bo przejmowanie klubu trwało rok, tylko negocjacje były utajnione. Po za tym z tego co wiem SES jest powiązane z chińskim rządem, a Doyen nie, co też zmienia trochę postać rzeczy.
Kiedy Milan będzie w rękach Chińczyków, będzie mógł funkcjonować jako ich własność, więc będą mogli ładować w to tyle pieniędzy, ile będą sobie chcieli.
No jak to nie? Potencjalnymi kupcami są Chińczycy. Mają oni więcej gotówki niż przeciętny człowiek, skośne oczy, są z metra cięte, mówią śmiesznym językiem, chcą kupić Milan, nie mogą przelać pieniędzy na konto Berlusconiego do Italii, są z Chin, ich flaga narodowa jest czerwona i ozdobiona pięcioma złotymi gwiazdkami, podobno mają jakieś powiązania z rządem chińskim. A no i myślą nad kredytem u Marka Kondrata, po przekonującej reklamie w ING Banku Śląskim.
Mam nadzieję, że ta saga skończy się z dniem 14 kwietnia.
Oby się udało bo jedno jest pewne - z Berlusconim za sterami czeka nas kolejny sezon przeciętności, ściągania średniaków za darmo/grosze i pieprzenie o młodym, włoskim Milanie albo i co gorsza zwolnienie Montelli.
A Chińczycy nawet jeśli wyłożyliby 60-80 mln na 3-4 realne wzmocnienia składu to w przyszłym sezonie możemy mierzyć dużo wyżej, trenera mamy odpowiedniego.
Wykup Deulofeu i opcjonalnie Pasalicia, Badelj, Musacchio, Keita Balde, Kolasinac, zdrowy Jack i Montolivo i walczymy o top3 w następnym sezonie.