Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
AC Milan zwyciężył wynikiem 4-0 z US Palermo w meczu 31. kolejki najwyższej klasy rozgrywkowej w Italii. Gospodarze od początku z łatwością całkowicie zdominowali spotkanie narzucając swój styl gry przyjezdnym. W 5 minucie na skraju pola karnego faulowany był Deulofeu, do rzutu wolnego podszedł powracający po kontuzji Suso i pięknym strzałem w krótki róg bramki wyprowadził Milan na prowadzenie. Była to druga bramka Rossonerich w tym sezonie zdobyta bezpośrednio po uderzeniu z rzutu wolnego. W 19 minucie znów prawą stroną aktywny Hiszpan dośrodkował w pole karne, a tam akcję zamknął Pasalić "wpychając" futbolówkę do siatki przypadkowym strzałem. Chorwat zaliczył kolejne trafienie w swoim kolejnym występie z rzędu co stawia go w dogodnej pozycji w walce o wyjściowy skład w końcówce sezonu. Podopieczni Montelli nie zwalniali tempa, co chwilę przeprowadzane były groźne ataki, które najczęściej napędzali hiszpańscy skrzydłowi. W 37 minucie Calabria dośrodkował z prawej strony pod bramkę Palermo, a tam Bacca mocnym strzałem głową powiększył swój ligowy dorobek bramkowy w tych rozgrywkach. Do przerwy wszystko układało się fantastycznie dla gospodarzy, którzy minimalnym nakładem sił prowadzili spokojnie trzema bramkami.
W drugiej połowie Milan ciągle grał na dużym luzie i stwarzał dogodne sytuacje. W 51 minucie Deulofeu miał dobrą okazję, strzelił niebezpiecznie będąc w prawym narożniku pola karnego, ale bramkarz poradził sobie z tym uderzeniem. W 62 minucie Donnarumma został zatrudniony pierwszy raz. Diamanti z linii szesnastu metrów technicznie uderzył w długi róg, ale Gigio wyciągnął się jak struna i oddalił zagrożenie odbijając piłkę na rzut rożny. Milan stwarzał raz po raz dobre okazje, wielokrotnie Bacca, Lapadula czy Pasalić mieli sytuacje i nieskuteczność zdecydowała o tym, że wynik nie był dla gości totalną katastrofą. W 70 minucie Deulofeu zerwał się z piłką z środka boiska, pognał z nią prawą stroną pod pole karne, zszedł do śrdoka i pięknym udrzeniem w długi róg wpisał się na listę strzelców. Hiszpański lewy skrzydlowy najwyraźniej pozazdrościł trafień swoim kolegom z ataku i sam też postawnowił wpisać się złotymi literami w protokół meczowy. W 83 minucie za uporczywe faule wyleciał Gonzalez, po tej sytuacji wolnego wykonywał Kucka i mało co nie pokonał Fuligatiego atomowym strzałem z okolic 40 metra! W końcówce fantastyczne sytuacje mieli też Antonelli i Pasalić, ale ostatecznie wynik nie uległ zmianie. Milan lekko, gładko i przyjemnie pokonał Palermo różnicą czterech bramek.
MILAN: Donnarumma; Calabria, Zapata, Romagnoli, De Sciglio; Kucka, Sosa(59' Locatelli), Pasalic; Suso(72' Antonelli), Bacca, Deulofeu(76' Lapadula).
PALERMO: Fuligati; Adelkovic(72' Cionek), Gonzalez, Goldaniga(67' Trajkovski); Rispoli, Bruno Henrique(54' Sallai), Jajalo, Chochev, Pezella; Diamanti; Nestorovski.
Bramki: 6' Suso, 19' Pasalic, 37' Bacca, 70' Deulofeu
Żółte kartki: 5' Goldaniga, 20' Pasalic, 23' Gonzalez, 75' Cionek
Czerwone kartki: 83' Gonzalez (dwie żółte)
Arbiter główny: Marco Di Bello
Miejsce: San Siro (Mediolan)
Transmisja: Eleven Extra
Graliśmy z Palermo, które....nic nie grało.
Nic.
Ten mecz był przez nich odpuszczony, więc i my mieliśmy więcej pola do popisu. Dzisiejszy przeciwnik nie był wyznacznikiem naszej wysokiej formy.
Bo teraz w Serie A obok Palermo, to chyba tylko Genoa gra totalny piach.
Donnarumma- oprócz jednej interwencji Gianluigi był dzisiaj bezrobotny, wyprowadzał tylko piłkę i regulował grę w obronie, dzisiaj nie brylował.
Zapata- Aktywny w polu karnym przeciwnika, zbierał dobre piłki, ogółem dzisiaj zagrał tak jak powinien, bez baboli, bez głupot, tak ma grać obrońca, a nie popełniać notorycznie błędy jak Paletta, brawo.
Romagnoli- To samo co Zapata, także aktywny w polu karnym oraz także zbierał piłki
Calabria- dobry, albo i bardzo dobry mecz Calabrii, widać że chłopak z meczu na mecz się rozpędza, tak jak to było na początku sezonu, świetne podanie do Bacci, oraz dobra gra w obronie, naprawdę to był dobry mecz Calabrii, oby tak dalej.
De Sciglio- prócz jednego błędu w obronie był dzisiaj niewzruszony, ogółem ostatnio De Sciglio bardzo mi się podoba po powrocie po kontuzji, widać że czuć u niego ten głód.
Sosa- Dzisiaj był niezły, chociaż szczególnie się nie wyróżniał, ogółem to dziwne dlaczego Mati nie grał dzisiaj, a grał Sosa który gra po prostu średnio, no cóż, dupy nie urywał dzisiaj mimo wszystko.
Locatelli- W sumie zrobił więcej w 30 minut niż Sosa w 60 minut, aktywny, dobrze zgrywał głową oraz dobrze wystawiał piłkę do Kuco(żałuje że nie wpadło,bo to byłby raczej gol kolejki), niezły mecz jak na pół godziny gry, i liczę że albo on, albo Mati wejdą na debry della madonnina.
Kucka- Bardzo dobry mecz Juraja, świetny w odbiorze, oraz świetny w akcjach ofensywnych, miał dwie świetne sytuacje, szkoda że bramkarz je sparował, do tego żółtej kartki nie dostał, co jest plusem, i w sumie jak zwykle walczył.
Pasalić- Po Suso zdecydowanie MVP dzisiejszego spotkania, kolejne świetne spotkanie w jego wykonaniu, świetnie zagrywał prostopadle do Gerarda, świetnie zastawiał się w polu karnym, był dzisiaj wręcz kluczową postacią w układance Montelli, widać że chłopak jest w bardzo dobrej dyspozycji, tylko szkoda że nie zagra w derbach, bo teraz jest nam bardzo potrzebny, jedyny smutek jaki wyniosłem po dzisiejszym meczu.
Suso- bez wątpienia MVP dzisiejszego meczu, świetne zagranie do Pasalića, świetny gol z rzutu wolnego, świetny drybling, ciężko jest go dzisiaj w ogóle za co krytykować, bo był dzisiaj po prostu wspaniały, brawo Suso.
Deulofeu- bardzo dobry mecz Gerarda, chłopak wpasował się w Milan i wpasował się we Włochy, świetna indywidualna akcja zamieniona na bramkę, dobrze zagrywał piłkę, ale mam mankament co do jego akcji przed bramką, tam mógł podawać, ale widać że gen Barcy ma, mianowicie kiwanie się nie wiadomo po co w polu karnym, ale ogółem to był bardzo dobry mecz Gerarda
Antonelli- Dobra zmiana za Suso, aktywny, dobrze grał w obronie, świetnie wyprowadzał akcje, aż szkoda że jego podań Bacca oraz Pasalić nie wykorzystali, ale ogółem dobry powrót na San Siro w jego wykonaniu.
Lapadula- walczył dzisiaj, chciał bramki, widać tą frustrację u niego, właśnie tego dzisiaj najbardziej żałuję, że on nie zdobył gola, bo miał sytuacje, ale zmiana także na plus.
Bacca- dobry mecz Carlosa, świetny gol, oraz dobra wymienność pozycji i podań z Antonellim i Pasaliciem, tylko szkoda że zmarnował te dwie sytuacje, miały hat tricka pewnie, no ale trudno, to był mecz godny pochwały dla Bacci.
Za niecały tydzień derby Mediolanu, do tego każdy zespół z którym walczymy o puchary sprawił nam prezent(dzięki Crotone i Sassuolo), więc pozostaje tylko bacznie czekać na to co się wydarzy, i pozostało pokonać Inter, bo innej opcji po prostu nie widzę.
Forza Milan!!!
Takie spotkanie to piękna odpowiedź dla tych którzy w zeszłym tygodniu zamykali już nam drzwi do Europy, nie tylko znowu je otwieramy albo wręcz wyważamy, ale także przeskakujemy w tabeli Inter i mamy jedynie 2 punkty straty do Atalanty.
Na plus zasłużył cały zespół, jedynie moim zdaniem Bacca ostatecznie jest na zero, bo mimo to że strzelił bramkę na 3-0, to zmarnował trzy 100% okazję. Oby przed derbami poprawił skuteczność bo z Interem raczej tyle szans do strzelenia gola mieć nie będzie.
Nasi zawodnicy gdy grają na pełnym luzie naprawdę potrafią świetnie klepać akcję. Nie wiem czy to zasługa tego że Palermo w dzisiejszym spotkaniu tylko statystowało czy naszym piłkarzom w niektórych meczach naprawdę wyraźnie ciąży to w jakim klubie grają, ale dzisiaj byłem naprawdę pod wrażeniem jak składnie i ładnie może to wyglądać gdy znika presja wyniku.
Zawodnikiem meczu jak dla mnie powracający Suso. Piękna bramka i asysta, przy bramce na 3-0 świetnie znalazł podaniem podłączającego się pod akcję Calabrię, cały czas stwarzał zagrożenie pod bramką Palermo.
Poza Hiszpanem należy wyróżnić jeszcze Deulofeu, Pasalicia, Kuco oraz Zapatę, ale nie można powiedzieć że reszta grała słabo bo dzisiaj każdy zasłużył na mały plus przy nazwisku. Po prostu to Ci zawodnicy gnębili dzisiaj Sycylijczyków najbardziej.
Teraz już wszystko w naszych nogach. Atalanta i o dziwo Inter wyraźnie obecnie w dołku formy, musimy postarać się jak najlepiej wykorzystać ten okres, żeby marzenie o powrocie do Europy nabrało realnych kształtów.
Póki co życzę wszystkim miłej niedzieli.
Forza Milan !
Inter faktycznie w gazie ☺
Bardzo cieszy mnie że zagrał dzisiaj Calabria - o niebo lepiej wygląda gra z Zapatą. Suso zatkało mnie jak on się rozwinął - wraca po prawie 1 miesiącu i gra jak z nut. No i podobała mi się jeszcze bramka Gerarda :) i tyle. Nie ma co przesadzać że jesteśmy jacyś super boscy. Super to będzie jak wygramy z Interem. Morale są wysokie wygrana jest możliwa.