W czwartek po południu odbyła się w Milanello konferencja prasowa, w której udział wziął trener Vincenzo Montella. Przy wielkich wydarzeniach tego dnia wszystko inne chwilowo zeszło na dalszy plan, tymczasem derby zbliżają się wielkimi krokami. Szkoleniowiec Milanu tym razem sam chciał zacząć wywiad: „Jeśli pozwolicie, tym razem ja chciałbym zacząć. Jestem bardzo podekscytowany, dziś jest historyczny dzień. Zostałem poinformowany o zmianie właściciela przez Adriano Gallianiego i Marco Fassone. Bardzo mi zależy, aby podziękować panu Gallianiemu i panu Berlusconiemu za szansę trenowania Milanu, którą od nich otrzymałem. Wierzę, że w niewielkim stopniu zapisałem się w historii Milanu, razem z graczami, którzy zdobyli ostatnie trofeum. Sądzę, że w ostatnich miesiącach do moich zadań należało też oddzielenie strony sportowej od wydarzeń w klubie. Wydaje mi się, że udało nam się to pod każdym względem. W następnych dniach spotkam się na pewno z nowym zarządem i nowymi właścicielami i jestem pewien, że razem znajdziemy rozwiązanie, aby uczynić na nowo z Milanu zwycięski klub. Teraz już chciałbym skupić się na derbach, nie chciałbym tracić niepotrzebnie energii w tej epokowej chwili”.

„Jak utrzymać drużynę z dala od wydarzeń w klubie? Jeśli miałbym wybrać najlepszy moment na zmianę władz klubu, to byłby to mecz derbowy albo mecz z Juventusem. Jestem przekonany, że w sobotę moi gracze po raz kolejny udowodnią swoją dojrzałość”.

„Derby? Staniemy naprzeciw drużyny dysponującej świetnymi zawodnikami. Temu spotkaniu na pewno będą towarzyszyły wielkie emocje. Nie możemy pochodzić do niego z obawami, musimy grać bez obciążeń i walczyć o zwycięstwo, aby uciec Interowi jeszcze bardziej. Na pewno będzie to mecz podobny do tego z pierwszej rundy. Będzie dużo walki, ale też jakości w grze”.

„Zwycięstwo da awans do pucharów? Na pewno wygrana zwiększy nasze szanse. Temat awansu pozostanie nadal otwarty, ale byłby to duży krok naprzód”.

„Oczekiwania na przyszłość? To był kolejny dowód miłości prezesa Berlusconiego. Jestem pewien, że nowi właściciele mają zamiar, chęć i możliwości, aby przywrócić Milan na należne mu miejsce”.

„Czy to znaczy, że chcę zostać? Tak, czuje się tutaj doskonale, ale do zawarcie małżeństwa potrzeba zgody dwóch stron. Brakuje niewiele, by sytuacja się wyjaśniła. Na razie to nie jest moim priorytetem – są nim derby”.

„Porażka Interu z Crotone daje Milanowi przewagę? Nie, w czasie derbów wszystko się zeruje. Liczy się to, w jakiej formie przystępuje się do meczu. Cała reszta na niewielkie znaczenie”.

„Obawy o przyszłość? To bardzo proste. Mam kontrakt z Milanem. Jestem zadowolony, że mogę tutaj trenować. Było wiele plotek w tej fazie przejściowej, ale będę dopiero rozmawiał z nowymi właścicielami. Tyle w temacie”.

„Czy spotkam się jeszcze z Berlusconim? Rozmawiając z prezesem zawsze wyczuwałem jego szacunek i motywację do lepszej pracy, którą zawsze akceptowałem. Był bardzo emocjonalnie zaangażowany w sprzedaż klubu i w politykę. Chciałbym mieć okazję lepiej go poznać. Sądzę, że Berlusconi mnie ceni i szanuje. Ja jego na pewno i dochodzi do tego jeszcze podziw za to, co zrobił dla Milanu”.

„Czy już nauczyłem się chińskiego? Nie, jeszcze nie [śmiech]”.

„Brak Pasalicia? To gracz, którego forma bardzo rośnie i może się jeszcze bardziej rozwinąć w przyszłości. Nie lubię rozmawiać o nieobecnych, wolę mówić o tych, którzy wystąpią. Kadra była szeroka, okazało się, że wszyscy byli potrzebni”.

„Czy będzie to dla mnie zaskoczenie, jeśli w lipcu nadal będę trenerem? Nie chciałbym odpowiadać, musicie jeszcze wstrzymać się z waszą ciekawością. Sądzę w każdym razie, że wszystko prędko się wyjaśni”.

„Czy wolałbym sezon bez closingu? Uważam, że zdobyliśmy istotny bagaż doświadczeń. Nie przeżyłem żadnych wewnętrznych perturbacji”.

„Co będzie potrzebne w derbach? Myślę, że jeszcze bardziej niż zwykle będzie potrzebne zgranie drużyny, zespół gotowy taktycznie i technicznie. Czego nauczyliśmy się po pierwszym meczu? Że spotkania trwają 95 minut, brakuje nam trochę tamtych dwóch punktów. Mogliśmy dowieźć zwycięstwo do końca. Gratulacje dla Interu, który wierzył do końca”.

„Zwycięstwo Milanu w derbach wykluczy Inter z walki o puchary? Nie sądzę, aby ewentualna porażka zamykała komukolwiek drogę. Wszystko da się jeszcze odrobić. Inter ma sporo bezpośrednich potyczek”.

„Stadion? To będzie wielki spektakl. Będzie nas oglądał prawie miliard widzów na świecie. Spodziewam się życzeń powodzenia dla nowych właścicieli i wsparcia dla nowego kierownictwa. Myślę, że wsparcie kibiców to zawsze wartość dodana, jestem pewien, że w sobotę nie zawiodą”.