Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
O godzinie 11:30 w Casa Milan rozpoczęła się konferencja prasowa z udziałem nowego zarządu Milanu. Na początek krótkie przemówienie po chińsku wygłosił prezes Yonghong Li, natomiast potem w ogniu pytań dziennikarzy stanął dyrektor generalny klubu, Marco Fassone. Poniżej prezentujemy relację na żywo i wszystkie wypowiedzi ze wspomnianej konferencji.
[11:05]: Konferencja powinna rozpocząć się lada chwila. Oczekuje już na to sporo dziennikarzy, w tym także tych, którzy przylecieli z Azji.
[11:10]: W siedzibie klubu od jakiegoś czasu jest już Yonghong Li.
[11:14]: Konferencja jest opóźniona o kilkanaście minut, ale - jak zauważa żartobliwie Sky - czym jest chwila wobec miesięcy przeciągającego się closingu? O godzinie 14:30 oficjalnie do życia powołany zostanie nowy zarząd, natomiast o godzinie 19 uda się on do Milanello, by zjeść kolację z drużyną.
[11:20]: Póki co w sali pojawiła się małżonka Yonghonga Li.
[11:24]: Swoje miejsce za stołem zajęli właśnie Yonghong Li i Marco Fassone. Początek konferencji lada chwila.
[11:28]: Yonghong Li zapozował do zdjęcia z koszulką Milanu ze swoim nazwiskiem i numerem "1". Teraz wygłasza przemówienie w języku chińskim. Transmisję można śledzić na oficjalnym profilu AC Milan na Facebooku.
[11:33]: Po słowach Yonghonga Li, głos zabrał Marco Fassone. Wkrótce pierwsze tłumaczenia.
[11:37]: Yonghong Li: "Mamy wielką odpowiedzialność i mnóstwo oczekiwań kibiców na całym świecie, którzy krzyczą 'Forza Milan'. Chcemy, żeby profesjonaliści mogli realizować się w swoich sektorach. Fassone będzie pracował nad stworzeniem Milanu przyszłości. To najlepszy kandydat na dyrektora generalnego. Wraz z nim zarządzanie Milanu będzie cały czas najlepsze. Musimy być konkurencyjni na świecie, wszyscy kibice muszą kochać Milan". Swe przemówienie w języku chińskim, Li zakończył po włosku mówiąc: "Forza Milan!".
[11:43]: Trwa rozmowa Marco Fassone z dziennikarzami. Wkrótce przedstawimy wszystkie wypowiedzi Włocha.
[11:54]: Wszystkie wypowiedzi, które będziemy teraz publikowali, należą do Marco Fassone.
[12:10]: "To historyczny i bardzo ważny dla tego cudownego klub dzień. Zależy mi na tym, aby złożyć trzy podziękowania, w pierwszej kolejności panu Li i panu Hanowi, którzy dali mi tę szansę i którzy zawsze mieli do mnie zaufanie. Oparli się pokusie zmian. Zrobię, co w mojej mocy, aby odpłacić za ich zaufanie. Mam wielkie poczucie odpowiedzialności. Drugie podziękowanie kieruję do Adriano Gallianiego i Barbary Berlusconi, którzy w ciągu tych 8 miesięcy mogli zachowywać się z dużo większym dystansem, a tymczasem byli do mojej pełnej dyspozycji oraz wspierali mnie cennymi wskazówkami. Trzecie podziękowanie kieruję do dziennikarzy i kibiców Milanu, wybraliśmy pracę za kulisami i milczenie. Zdaję sobie sprawę, że to trudne, kiedy otrzymuje się tylko szczątkowe informacje. Wierzę, że to był właściwy wybór i słuszny na dłuższą metę. Z punktu widzenia komunikacji nasze relacje teraz będą inne".
[12:12]: O prezesie Berlusconim: "Pomijając wszystkie jego inne zalety, potrafi się świetnie komunikować i wczoraj wieczorem przekazał nam swoją miłość i ból związany z opuszczeniem Milanu. Sądzę, że odczuł, że nowi właściciele nie są tu tylko w celach biznesowych, ale że zajmą się z uwagą jego 'dzieckiem', które powierzył w dobre ręce".
[12:15]: Po closingu: "Do dziś działałem za kulisami jako doradca, starając się dawać najlepsze rady. Od dziś zaczynam robić to, co jest moim zawodem, biorąc klub w swoje ręce. Mam tę przewagę, że od 5 sierpnia znam dobrze całą rzeczywistość sportową, finansową i marketingową Milanu. Może trochę zarozumiale dodam, że mam też pewne doświadczenie w tym zawodzie, które zdobyłem w poprzednich latach".
[12:16]: O umowie Donnarummy: "Mogę was zapewnić, że z naszej strony jest pełna chęć, by rozwiązać kwestię Gigio Donnarummy w możliwie najkrótszym czasie i uczynić go symbolem przyszłości. Są kontrakty i rozmowy, które z całą pewnością stanowią priorytety i będą je stanowiły".
[12:22]: O budżecie na mercato: "Mamy pomysły i czas z Massimiliano Mirabellim, który będzie dyrektorem sportowym oraz z Davidem Hanem, z którym cały czas się konfrontujemy. Nie mogliśmy się doczekać, aby zacząć działać. Spotkaliśmy się z klubem i agentami piłkarzy. Kluczowy moment nastąpi, gdy usiądziemy przy stole wspólnie z trenerem i omówimy razem nasze pomysły tak, by móc przystąpić do mercato. Będziemy mieć znaczny budżet, cel na następne lata to zbudowanie bardzo konkurencyjnego i ambitnego Milanu. Zatem na pewno będę miał do dyspozycji środki, aby w krótkim czasie stworzyć drużynę zdolną do walki o najwyższe cele".
[12:23]: O Vincenzo Montelli: "Chętnie odpowiem na to pytanie. Ma nasz pełny szacunek i uznanie. W czerwcu zeszłego roku miał nasza aprobatę. Całkowite wsparcie i pełna pomoc dla Montelli"
[12:24]: Czy zostanie ktoś z rodziny Berlusconich: "Muszę podziękować Barbarze Berlusconi, który zaakceptowała propozycję zostania prezesem Fondazione Milan".
[12:25]: Rozmowy z UEFA: "Dziękujemy UEFA za to, że zgodziła się odroczyć terminy, które były ważne do 31 marca, w kwestii dobrowolnego porozumienia. W przyszłym tygodniu przedstawimy im plan trzyletni. Jesteśmy pewni, że zostanie on poddany dyskusji z UEFA w maju".
[12:28]: Czy były momenty zawahania: "To były negocjacje, o których wszyscy opowiadaliście. Były wzloty i upadki, chwile euforii i zwątpienia. Przeżywałem to tutaj, na miejscu, we Włoszech. Oczywiście pojawiły się problemy związane z chińskimi regulacjami. Ostatecznie zwyciężyła wola zamknięcia tych negocjacji z Fininvest, który mógł w każdej chwili się wycofać. Ale mieli świadomość, że bardzo nam zależało na doprowadzeniu sprawy do końca. To właśnie było najważniejsze".
[12:34]: Pożyczka na zakup Milanu: "To była ogromna operacja jak na włoską piłkę. Możecie ją porównać z innymi wielkimi, które dotyczyły czołowych włoskich klubów. To transakcja na ponad miliard euro. Szaleństwem byłoby wyobrażać sobie, że tego typu operacje można zamknąć bez pożyczki. Wiem to z doświadczenia. Milan jest zadłużony bardzo nisko w odniesieniu do zasobów klubu. Dług Milanu zmniejszył się w porównaniu do 30 czerwca 2016 i będzie się stale zmniejszał w ciągu następnego sezonu. Okoliczności te zapewniają mi spokój w zarządzaniu klubem".
[12:37] Ramy czasowe: "Jesteśmy Milanem, nie mam możliwości powiedzieć sobie 'powoli, krok po kroku' i patrzeć, co się wydarzy. Nasza wizja jest taka, by jak najszybciej wrócić do Ligi Mistrzów. Nasza nieobecność w tych rozgrywkach jest zbyt długa. UEFA pomogła nam tym, że od następnego sezonu awansują tam cztery włoskie drużyny. Nasz cel to zakwalifikować się do edycji 2018/19".
[12:39]: Ludzie z Interu w Milanello: "Spotkałem się z szefem kadr, nie przychodzę tutaj z żadnymi uprzedzeniami. Na pewno chcę, aby Milan miał też silną strukturę kierowniczą i postaram się wyszukać najlepszych niezależnie od tego, gdzie wcześniej pracowali".
[12:41]: Przedłużenia kontraktów: "W pierwszej kolejności walne zgromadzenie akcjonariuszy musi zatwierdzić propozycje rady dyrektorów. Od jutra zajmę się kontraktami, mamy kilku piłkarzy z umowami wygasającymi w 2018 roku albo takich, których umowy jeszcze się nie kończą - jak Suso - ale którzy są naszym priorytetem".
[12:44]: Symbol Milanu w zarządzie klubu: "To ważne, aby przy naszym boku był ktoś, kto uosabia ideały tego klubu. Jest kilka takich osób w klubie i porozmawiam dłużej z Franco Baresim i Filippo Gallim. Potem będę się zastanawiał. Nasz cel to przystąpienie do następnego sezonu z pełną organizacją".
[12:46]: Odejście z Interu: "Odchodziłem z klubu po meczu Inter-Milan. Z emocjonalnego punktu widzenia jutro będzie to dla mnie szczególny moment i mam nadzieję, że wynik spotkania sprawi, że będzie to w dodatku bardzo przyjemne przeżycie".
[12:51]: Stadion? "To jedna z kwestii, które poruszaliśmy z panem Li i Davidem Hanem. Zależy nam na tym, aby Milan grał na obiekcie, który spełnia wymagania współczesnej piłki. San Siro jest nadzwyczajne, wiem, że Inter też się zastanawia. Decyzja zostanie podjęta po spotkaniu z nimi i z władzami miasta. Z pewnością stadion to jedna z najważniejszych kwestii, którą chcemy się zająć na tyle szybko, na ile pozwolą na to włoskie warunki. Powstało prawo, które przyspieszyło nieco biurokrację. Opóźnienie mogą mieć miejsce, gdy tak jak w Turynie są dwa kluby z różnym potencjałem ekonomicznymi i różnymi ambicjami".
[13:00]: Obietnice dla kibiców na początek: "Powiem o dwóch, które z mojego punktu widzenia są kluczowe. Po pierwsze, to budowa drużyny na sezon 2017/18. Mamy wiele pomysłów, To jasne, że przeciągniecie negocjacji zmusiło nas do zmiany niektórych planów. Ale najbliższe miesiące to muszą być gorące miesiące, bo chciałbym do początku lipca dać trenerowi do dyspozycji 60-70% wzmocnień w drużynie. Nasz cel, by wrócić do światowej czołówki, nie może się obejść bez rozwoju marketingowego w Azji. Na początku sierpnia, nie będę tego ukrywał, kiedy słyszałem o pewnych celach, byłem dość sceptyczny. Z upływem czasu zdałem sobie sprawę, że jest tam potencjał do wykorzystania i da się go zrealizować tylko z właścicielem pochodzącym z tamtych stron. Mamy pomysł, aby stworzyć chińską spółkę, która będzie się zajmowała rozpowszechnianiem marki Milanu w Chinach w celu zwiększenia przychodów. Tak by powstała samonapędzająca się maszyna".
[13:10]: Zwiększenie wpływów w krótkim terminie: "Mogę zapewnić, że nie mamy żadnych trudności finansowych. Pod względem ekonomicznym, właściciele mają wiele innowacyjnych pomysłów dla klubu. Do tego dochodzi moja praca. Jeśli chcemy, by Milan wrócił do walki ze światową czołówką, trzeba podwoić przychody, albo nawet więcej niż to. Przy nowej formule Ligi Mistrzów, gra albo brak gry w tych rozgrywkach zmienia życie. I chodzi o drużyny, które kwalifikują się choćby do 1/8 finału, nawet nie do samego finału. To już wystarczy, aby zyskać mniej więcej 50 mln euro rocznie. Do tego dochodzą Chiny, rynek, którym wielkie kluby na razie nie zawładnęły. Milan - widziałem to na własne oczy - jest w Chinach fenomenem. Konkuruje popularnością z najsilniejszymi drużynami. Dalej myślimy o stadionie. Wszystkie kluby, które dysponują własnym, zwiększyły dwukrotnie przychody w ciągu roku. Tak było w przypadku Juventusu".
[13:17]: Aktualna drużyna i derby: "Zaznaczam z góry, że wszystkie moje obserwacje to na razie obserwacje człowieka z zewnątrz. Oczywiście od sierpnia nie opuściłem ani pół meczu w telewizji, a dodatkowo komentowałem je jeszcze z Adriano Gallianim. Moim zdaniem to utalentowana i perspektywiczna drużyna. To chyba pierwszy raz, kiedy Milan jest najmłodszą drużyną w Serie A. To akt wielkiej odwagi, ale dla nowo przybyłych jest to drużyna, na której można budować. Młodzież to nasza gwarancja na przyszłość. Jednocześnie jestem przekonany, że potrzeba również doświadczonych graczy, aby służyli pomocą i pomagali się rozwijać. Trzeba stworzyć właściwy miks, który pozwoli nam szybko wrócić na szczyt. Nie chcę przewidywać wyniku derbów, mam nadzieję, ze jutro wygra Milan".
[13:21]: Czy umiem się cieszyć tak, jak Galliani: "Radość Gallianiego jest nie do podrobienia. Nie wiem, jak bym zareagował w przypadku jutrzejszej wygranej. Wydaje mi się, jakbym był w tym klubie od niepamiętnych czasów, tutaj oddycha się tymi barwami. Możesz nie być kibicem, ale w takich chwilach masz w sobie całą pasję, którą ma w sobie drużyna przez ciebie kierowana".
[13:24]: Spotkanie z kibicami: "Jeszcze nie miałem okazji, z wyboru staraliśmy się pozostać w cieniu. Wiem, że kibice mają swoje grupy. My w naszym zawodzie mamy dwóch udziałowców: właściciela klubu i kibiców. Postaram się pogodzić aspiracje jednych i drugich w miarę możliwości".
[13:28]: Rada dyrektorów: "Jej skład pokrywa się mniej więcej z tym, o którym pisaliście. Jedna część jest złożona z włoskich dyrektorów wysokiego kalibru. To dla mnie wyjątkowy powód do dumy, że się zgodzili. Chodzi o Cappellego i Patuano. Mogą nam pomóc całym swoim doświadczeniem. Są bardzo zaciekawieni i uważni. Pomogą mi nie zejść z właściwej drogi. Jestem bardzo zadowolony ze składu tej rady".
[13:34]: Sponsorzy w Chinach: "Prawdopodobnie się pojawią, ale jeszcze ich nie mamy. Do rynku chińskiego trzeba podejść inaczej. To kraj, który chce się rozwijać piłkarsko, możemy im też dać coś od siebie - kompetencje, które mamy we Włoszech, a których im brakuje. W zamian oni zainwestują. Uderzyło mnie to, że nie ma tam rozgrywek dla dzieci. Federacja organizuje dwie ligi, a całą resztę pozostawia fantazji".
[13:37]: Poszukiwanie wielkiego napastnika: "Jest kilka nazwisk, które nam się podobają. Chcielibyśmy mieć w klubie jednego lub dwóch graczy z najwyższej półki. Oczywiście aby przejść od słów do czynów, potrzeba jeszcze woli gracza".
[13:38]: Deulofeu: "To na pewno bardzo aktualny temat. Z tego, co widziałem, jest piłkarzem o wielkim talencie i potencjale. Porozmawiamy o tym z trenerem i zobaczymy".
[13:40]: Czy dołączą jeszcze inni wspólnicy z Chin: "Szczerze mówiąc to nie wiem, jakie decyzje podejmie w przyszłości prezes klubu. Jestem natomiast pewien, że będą to najlepsze możliwe decyzje".
[13:43]: Anonimowość właściciela we Włoszech: "To jasne, że pojawił się sceptycyzm. Celowo zdecydowaliśmy się pozostać w cieniu, wierząc, że ta chwila w końcu nadejdzie. Obiecuję, że przemówimy czynami, a nie tylko słowami".
[13:44]: Milan notowany na giełdzie: "Nie wykluczam takiego scenariusza. Na której giełdzie, o tym porozmawiamy z właścicielem, ale jest to prawdopodobny scenariusz".
[13:46]: Mancini trenerem Milanu: "Nie potrzeba moich rekomendacji, ale nie mamy żadnych wątpliwości co do Vincenzo Montelli. To trener naszego Milanu. Życzę Manciniemu, aby znalazł drużynę na miarę swojej wielkości, ale przyszłością Milanu jest Vincenzo".
[13:48]: Długi Milanu: "Wczoraj spłaciłem wszystkie długi, które Milan miał we włoskich bankach. Druga część funduszy będzie przeznaczona na letnią kampanię transferową".
[13:50]: Walka o scudetto w przyszłym roku: "Cel, który sobie założyliśmy, to Liga Mistrzów. Ale nie chcemy niczego z góry przesądzać. Są drużyny silniejsze od nas, ale my też chcemy od zaraz stworzyć silną drużynę. Zrobimy, co w naszej mocy".
[13:52]: Awans do Ligi Europy w tym roku: "To byłby ważny krok, trzeba przyzwyczajać się do stylu życia i gry wielkich klubów. Jeśli chcemy, by Milan był groźny w 2018 roku, ważne byłoby grać w Lidze Europy już od przyszłego sezonu. Nie ukrywam, że byłaby to wielka przyjemność".
[13:54]: Struktura klubowa: "Od dziś dołącza Massimiliano Mirabelli, który obejmie funkcję dyrektora sportowego. Nie mam zamiaru rewolucjonizować wszystkiego. Od teraz do końca maja będziemy analizować i dokonywać ocen".
[13:58]: Wizyta w Milanello: "Tak, dziś wieczorem spotkamy się z trenerem i drużyną".
[14:00]: To wszystkie wypowiedzi, jakich udzielił nowy dyrektor generany Milanu, Marco Fassone. Dziękujemy za śledzenie relacji na żywo.
Sead Kolasinac agrees to join ‘unnamed Premier League’ club, Manchester City, Everton, Arsenal, Liverpool linked.
Mnie osobiście najbardziej cieszy, że zarząd myśli poważnie na temat własnego stadionu. To ważny aspekt w drodze na szczyt, który został zaniedbany przez poprzedników.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=1
I TO JEST PORZĄDNE MYŚLENIE. W końcu drużyna będzie miała czas żeby się zgrać, a trener czas, żeby to poukładać.
Podobają mi się wypowiedzi Fassone. Ma głowę na karku i dobre pomysły. Oby w rzeczywistości było tak samo. Rynek w Chinach to mozliwość zarobienia wielu pieniędzy. Jeśli właściwie go wyeksploatujemy to klub może zarabiać. A co sie dzieje z klubami które potrafią zarabiać? Popatrzmy na Juventus... Warto.
Oby ten projekt się udał. Po konferencji jestem trochę spokojniejszy, mimo całych moich obaw ;) Forza Milan!
w dawnych czasach lubiłem sobie robić ligę z samych drużyn o największej sile i renomie. Milanem grywałem tylko gdy byłem w formie żeby nie przynosić mu wstydu porażkami, w innym wypadku brałem słabsze drużyny którym słabsze wyniki wstydu nie przynoszą - jakaż była dla mnie trauma, gdy odkryłem, że mogę śmiało grać Milan i dostawać cięgi na lewo i prawo bo drużyna taki poziom sportowo osiągnęła:(
Tak jak mówię gdy Milan się posypał jakoś nawet w grze motywacja do piłeczki nie była już taka...
...choć to narazie tylko słowa to jestem dobrej myśli...
1.Drużyna i sztab na 2017/2018:
- "W pierwszej kolejności walne zgromadzenie akcjonariuszy musi zatwierdzić propozycje rady dyrektorów. Od jutra zajmę się kontraktami.."
- "(Montella) ma nasz pełny szacunek i uznanie. W czerwcu zeszłego roku miał nasza aprobatę. Całkowite wsparcie i pełna pomoc dla Montelli"
- "rozwiązać kwestię Gigio Donnarummy w możliwie najkrótszym czasie i uczynić go symbolem przyszłości."
- "mamy kilku piłkarzy z umowami wygasającymi w 2018 roku albo takich, których umowy jeszcze się nie kończą - jak Suso - ale którzy są naszym priorytetem".
2.Liga Mistrzów (zwiększyć dochody)
- "Nasza wizja jest taka, by jak najszybciej wrócić do Ligi Mistrzów."
- "..zyskać mniej więcej 50 mln euro rocznie. Do tego dochodzą Chiny, rynek, którym wielkie kluby na razie nie zawładnęły."
3.Stadion
- "Decyzja zostanie podjęta po spotkaniu z nimi (władzami klubu) i z władzami miasta. Z pewnością stadion to jedna z najważniejszych kwestii, którą chcemy się zająć na tyle szybko, na ile pozwolą na to włoskie warunki."
Z tymi słowami wiążę największą nadzieję. Traktuję to jako poważną deklarację, a nie kiełbasę wyborczą i zwykły PR. Powodzenia!