No z taktycznego punktu widzenia po raz pierwszy wystawiliśmy 3 napastników wiedząc że Arsenal zaatakuje od pierwszej do ostatniej minuty i że nie ma nic do stracenia... fakt że nie mieliśmy wyboru w pomocy, ale trzeba było zagrać nawet i 5 obrońcami 3 pomocnikami i 2 napastnikami normalnie wtedy nie było by takiej klapy jak wczoraj... zresztą nie rozumiem po cholerę Allegri wystawił na taki mecz Mesbaha ? nie ogranego w ogóle gościa co zagrał chyba ze 2 mecze ? Bonera jest kiepski ale przynajmniej ma doświadczenie w takich spotkaniach. Ale nawet jeśli wystawił Mesbaha to powinien go zmienić jak najszybciej bo widać było że w ogóle sobie nie radzi, ale niestety Max znów nie zareagował na to co dzieje się na boisku, tak samo Aquilani za późno wszedł, fakt że po kontuzji wracał, ale połowę by dał radę rozegrać. Mam nadzieję że to będzie dobra lekcja i przestroga na następne spotkania. FORZA MILAN !
z doswiadczeniem napewno jak by zagrał od początku zambrotta nie było by tylu błędów lepiej
wystawić gościa który nie kopał piłki w tym roku na Arsenal... Good Idea
Szczerze mówiąc to z tego składu jaki miał do wystawienia nic sensownego nie było do ułożenia.
Milan Allegriego po raz pierwszy przegrał różnicą trzech goli, lecz wobec tylu absencji można było spodziewać się trudnej przeprawy. Moim zdaniem sam Boateng mógłby zamknąć ten dwumecz.
niech lepiej porozmawia.. na lige mistrzow wystawia sie mocny psychicznie skład oraz piłkarzy z doswiadczeniem napewno jak by zagrał od początku zambrotta nie było by tylu błędów lepiej bysmy pilnowali pilki przy nodze... allegri to wariat widac było wielkie zlekcewarzenie przeciwnika przez niego mało brakło a arsenal dostał by szanse na 4-4 :d momentami wydaje mi sie ze ja bym lepiej pokierował milanem mając taki skład... nie przepadam za tym trenerem wyrzucił nam pirlo i ronaldinho oni by wczoraj pokazali klase i doswiadczenie